/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
AKUMULATOR
Autor Wiadomość
Sebastian 
SEBA


Motocykl: Honda VT 500 C Shadow PC08 84r FZI
Wiek: 48
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 873
Skąd: zielona góra
Wysłany: 2010-10-22, 23:56   AKUMULATOR

Witam zbliza sie sen zimowy dla naszych maszyn i moje pytanie dotyczy akumulatora.Czy na zime warto podłączyc pod takie cos , i czy ktos sie tym bawił.

http://allegro.pl/jesienn...1286503127.html
 
 
renegade 
Handlarz gumek :-)


Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2433
Skąd: Lipsko
Wysłany: 2010-10-23, 09:42   Re: AKUMULATOR

herbatnik76 napisał/a:
Witam zbliza sie sen zimowy dla naszych maszyn i moje pytanie dotyczy akumulatora.Czy na zime warto podłączyc pod takie cos , i czy ktos sie tym bawił.

http://allegro.pl/jesienn...1286503127.html




Temat o prostownikach jest tutaj . Wystarczy użyć wyszukiwarki. :koso:
_________________
...a ósmego dnia Bóg stworzył Shadowa...
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
 
 
 
Sebastian 
SEBA


Motocykl: Honda VT 500 C Shadow PC08 84r FZI
Wiek: 48
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 873
Skąd: zielona góra
Wysłany: 2010-10-23, 13:34   

DZIEKUJE I PRZEPRASZAM :thx: :thx: :thx:
 
 
adapio 


Motocykl: Honda Shadow Spirit VT 750
Wiek: 42
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 26
Skąd: Polska
Wysłany: 2010-10-24, 14:57   czy wyciagac?

Czytajac o tych prostownikach zaczalem sie zastanawiac, czy tak naprawde wyciaganie aku na zime jest tak niezbedne? Znajomi radza aby sprzet poza sezonem jak stoi w garazu raz na jakis czas " przepalac", wiec takie latanie i ciagle podlaczanie baterii moze byc syzyfowa praca. Reasumujac: wyciagac i ladowac przez zime i nie martwic sie ze te pare miesiecy cien nie bedzie "gadal", czy zostawic baterie na miejscu i sluchac co jakis czas tej muzyki? :)
 
 
GhoustDragon 
Samotny Wilk


Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 4188
Skąd: Zawiercie/SZA/
Wysłany: 2010-10-24, 15:26   

adapio musisz wziąć pod uwagę, że odpalenie na krótki czas nie pozwoli silnikowi osiągnąć właściwej temperatury pracy, przez co nie "wygonisz" całej wilgoci. Podczas stygnięcia w niskiej temperaturze w "środku" silnika będzie zachodziło zjawisko kondensacji pary wodnej a uwierz mi tego byś nie chciał. Już dawno temu nasi dziadowie i ojcowie przygotowując swoje rumaki do snu zimowego zatykali wszelkie możliwe otwory technologiczne, żeby uchronić silnik przed tym.



Jeśli tak bardzo zależy Ci na słuchaniu Hanki to nagraj sobie i puszczaj w garażu np. przy polerowaniu chromów i silnika :mrgreen: :lol: ;-)
_________________
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
 
 
 
Siwy_Dym 
Mariusz


Motocykl: BMW R1200GS ADV
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1107
Skąd: Lublin/Radom /LU/
Wysłany: 2010-10-24, 17:59   

GhoustDragon napisał/a:
adapio Już dawno temu nasi dziadowie i ojcowie przygotowując swoje rumaki do snu zimowego zatykali wszelkie możliwe otwory technologiczne, żeby uchronić silnik przed tym.




Jeszcze wlewali do każdego cylindra po 50 cm3 oleju silnikowego w celu wyeliminowania rdzewienia wewnątrz cylindra ;-)
_________________
Nic tak nie zabija czasu jak motor
 
 
mamamuszi 


Motocykl: honda vt 500 c 87
Wiek: 65
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 333
Skąd: Czarnków
Wysłany: 2010-10-24, 18:51   

Rarytasem jest ogrzewany garaż,w innym przypadku podczas mrozów spada poziom naładowania a w konsekwencji ako zamarza i po zawodach.Jak cień ma zapaść w sen zimowy to należy baterię wyjąć i ładować raz w miesiącu
 
 
adapio 


Motocykl: Honda Shadow Spirit VT 750
Wiek: 42
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 26
Skąd: Polska
Wysłany: 2010-10-24, 21:33   

OK, zatem wyciagam baterie i czekam do wiosny. W sobote odpalilem po ok 3-4 tyg postoju i juz czulem podczas rozruchu delikatny "opór" (you know what I mean :) ) pol godziny pograla na postoju..... i bede ja usypial wyciagajac akumulator za Wasza rada :) p.s mój wujo coś mi wspominal, ze wstrzykiwal do cylindra olej w swojej javie ale nie wiem czy to najlepszy pomysł gdy moja honda ma wtrysk ?
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-10-25, 03:18   

mamamuszi napisał/a:
Rarytasem jest ogrzewany garaż,w innym przypadku podczas mrozów spada poziom naładowania a w konsekwencji ako zamarza i po zawodach.Jak cień ma zapaść w sen zimowy to należy baterię wyjąć i ładować raz w miesiącu




hm... Ciekawa teoria - możesz rozwinąć temat ?
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
Siwy_Dym 
Mariusz


Motocykl: BMW R1200GS ADV
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1107
Skąd: Lublin/Radom /LU/
Wysłany: 2010-10-25, 08:41   

senda napisał/a:
mamamuszi napisał/a:
Rarytasem jest ogrzewany garaż,w innym przypadku podczas mrozów spada poziom naładowania a w konsekwencji ako zamarza i po zawodach.Jak cień ma zapaść w sen zimowy to należy baterię wyjąć i ładować raz w miesiącu




hm... Ciekawa teoria - możesz rozwinąć temat ?




Tak, ma rację nawet nowy naładowany akumulator w temperaturze 0 st. Celsjusza ma 80 proc., przy -10 st. C tylko 60 proc., a przy - 20 st. C może mieć tylko 50 proc. pojemności. Przy gęstości 1,15 g/ccm elektrolit zamarza już przy temperaturze -15 st. Celsjusza1 (uwaga: gęstość naładowanego akumulatora w temp. +25 st. C wynosi 1,26-1,28 g/ccm).
_________________
Nic tak nie zabija czasu jak motor
 
 
Maniek G
[Usunięty]

Wysłany: 2010-10-25, 09:46   

Mądrości o akumulatorach można poczytać TU
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-10-25, 14:43   

Siwy_Dym napisał/a:
senda napisał/a:
mamamuszi napisał/a:
Rarytasem jest ogrzewany garaż,w innym przypadku podczas mrozów spada poziom naładowania a w konsekwencji ako zamarza i po zawodach.Jak cień ma zapaść w sen zimowy to należy baterię wyjąć i ładować raz w miesiącu




hm... Ciekawa teoria - możesz rozwinąć temat ?




Tak, ma rację nawet nowy naładowany akumulator w temperaturze 0 st. Celsjusza ma 80 proc., przy -10 st. C tylko 60 proc., a przy - 20 st. C może mieć tylko 50 proc. pojemności. Przy gęstości 1,15 g/ccm elektrolit zamarza już przy temperaturze -15 st. Celsjusza1 (uwaga: gęstość naładowanego akumulatora w temp. +25 st. C wynosi 1,26-1,28 g/ccm).




1) Co tak? Kto ma rację?

2) Skąd takie wartości i jakiego przypadku dotyczą (jakiej czasowej charakterystyki rozładowania)?

3) 1,15 g/cm^3 - to dużo, średnio czy mało?





Maniek G napisał/a:
Mądrości o akumulatorach można poczytać TU


Wątpliwej jakości źródło - ale o tym w następnym programie :-)
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
mamamuszi 


Motocykl: honda vt 500 c 87
Wiek: 65
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 333
Skąd: Czarnków
Wysłany: 2010-10-28, 18:27   

Przerabiałem temat na własnej skórze,zamarza,wygina płytki i po ptokach.Ponad to długo nie ładowany akumulator zasiarcza się i tym samym ogranicza swoją pojemność.Jest to wiedza wzięta z lat doświadczeń a nie wywodów naukowych .
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-10-28, 18:33   

mamamuszi napisał/a:
Przerabiałem temat na własnej skórze,zamarza,wygina płytki i po ptokach.Ponad to długo nie ładowany akumulator zasiarcza się i tym samym ogranicza swoją pojemność.Jest to wiedza wzięta z lat doświadczeń a nie wywodów naukowych .


No to opisz nam co przerobiłeś i dlaczego zamarzło!!!

A co do wywodów naukowych to ja wolę je najpierw przeczytać i na ich poodstawie mieć wiedze której wykorzystanie nie dopuści do zamarznięcia.
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
Raptor40 
Raptor


Motocykl: brak
Wiek: 58
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 352
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-10-28, 19:06   

senda napisał/a:
mamamuszi napisał/a:
Przerabiałem temat na własnej skórze,zamarza,wygina płytki i po ptokach.Ponad to długo nie ładowany akumulator zasiarcza się i tym samym ogranicza swoją pojemność.Jest to wiedza wzięta z lat doświadczeń a nie wywodów naukowych .


No to opisz nam co przerobiłeś i dlaczego zamarzło!!!

A co do wywodów naukowych to ja wolę je najpierw przeczytać i na ich poodstawie mieć wiedze której wykorzystanie nie dopuści do zamarznięcia.






Koledzy w zasadzie odpowiedzieli, więc sprawa jest chyba jasna, ale skoro chcesz jeszcze trochę teorii połączonej z praktyką. Akumulator im częściej pracuję albo na rozładowanie albo na ładowanie tym dłużej zachowuje swoją pojemność. Przy akumulatorach troszkę większych niż w naszych Hankach i autkach stosuje się nawet tzw ładowanie wyrównawcze co oznacza, że akumulatory się rozładowuje następnie ładuje i znowu rozładowuje i ładuje z tzw przeładowaniem tj 3 krotnym cyklem niskim prądem z przerwami ok godziny pomiędzy przeładowaniami. Dla porządku wygięte płytki z masą czynną to zwarcia tych płytek. Jak działa układ na zwarciu chyba nie trzeba tłumaczyć. Zasiarczony akumulator to zapakowane pory ołowiu. Tak na prawdę dowiedziono, że 3/4 płyty tylko bierze udział w reakcji, a co zatem idzie w przepływie prądu. Źle pokryte ołowiem elektrody pod masą czynną i jakieś nieciągłości powodują depolaryzację i szybka utratę wytrzymałości korpusów płyt ( na których zapastowana jest masa czynna) Miedź dostaje "choroby" tracąc swoje wartości przewodzenia i wytrzymałość. Tracąc zdolność do przewodzenia zwiększa się opór czyli dalej z praw Ohma spada napięcie. Nie jest to jedyny oczywiście powód zaniżonego napięcia, bo głównym jest wyczerpane ogniwo na skutek poboru energii oraz niższa temperatura elektrolitu. Co do techniki ładowania to już osobna teoria :) o której mógłby długo. Jak zapewne wiesz elektrolit to wodny roztwór kwasu siarkowego. Woda jak wiesz zamarza :mrgreen: Gęstość elektrolitu 1.15 to bliżej wody niż kwasu stąd szybsze zamarzanie. 1.28 g cm3 to większa gęstość traktowana jako znamionowa. Zdarza się nawet 1.300. Czyli jak koledze zamarzło to znaczy, że garaż był nieogrzewany, aku się rozładowało co oznacza że gęstość elektrolitu była bliżej tej niższej ( złej bo bliższej czystej wody) i pewnie dodatkowo było zasiarczone przez buforowy układ działania czyli ani nie szedł prąd do aku ani z . Zasiarczony to pozwierany i szybciej się dalej rozładowujący ale niestety w szybkim tempie.

Moja praktyka - 200 ton akumulatorów na jednostce -często używanych jako główny napęd, więc miałem o co dbać i czym się bawić.
_________________
Cztery koła poruszają ciało,

Dwa koła poruszają duszę.
Ostatnio zmieniony przez Raptor40 2010-10-28, 19:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM