Moto zgasło w czasie jazdy. Nie chce zapalic. |
Autor |
Wiadomość |
owa_ses [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-10-15, 14:37 Moto zgasło w czasie jazdy. Nie chce zapalic.
|
|
|
Witam
Moja przygoda zaczela sie od zatankowania motocykla do pełna. Po przejechaniu 3 km motocykl zgasl w czasie jazdy przy predkosci ok 80 km\h. Po wielu nieudanych probach odpalenia rozladowalem aku. Przy podlaczeniu innego aku przez kable rozrusznik krecil lecz motocykl nie zapalil.
Skonczylo sie na pozostawieniu moto w obcych rekach i holowaniu ok 50 km w dzien nastepny.
Minol juz ponad tydzien. Motocykl nie zapala. iskra jest, prad jest wszystko ok.
Przy probach zapalenia czuc wyrazny zapach paliwa.
Prosze o ewentualne sugestie od czego zaczac proby naprawy.
pozdrawiam wszystkich owa_ses |
|
|
|
|
Mateusz
Prospect
Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45 Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 3085 Skąd: Jaktorów
|
Wysłany: 2009-10-15, 14:53 Re: Moto zgasło w czasie jazdy. Nie chce zapalic.
|
|
|
owa_ses napisał/a: | Witam
Moja przygoda zaczela sie od zatankowania motocykla do pełna. Po przejechaniu 3 km motocykl zgasl w czasie jazdy przy predkosci ok 80 km\h. Po wielu nieudanych probach odpalenia rozladowalem aku. Przy podlaczeniu innego aku przez kable rozrusznik krecil lecz motocykl nie zapalil.
Skonczylo sie na pozostawieniu moto w obcych rekach i holowaniu ok 50 km w dzien nastepny.
Minol juz ponad tydzien. Motocykl nie zapala. iskra jest, prad jest wszystko ok.
Przy probach zapalenia czuc wyrazny zapach paliwa.
Prosze o ewentualne sugestie od czego zaczac proby naprawy.
pozdrawiam wszystkich owa_ses |
Może głupie ale ... sprawdziłeś awaryjny wyłącznik? Bywa, że się go włączy i nawet o tym nie wie. Rozrusznik kręci ale zapłonu nie ma.
Druga sprawa to drożność przewodów paliwowych, być może pompa podaje paliwo do pewnego momentu, ale nie do gaźników. Może spadły przewody paliwowe? |
|
|
|
|
bart1973
Warchoł i renegat
Motocykl: Honda CBF 1000 F '12
Wiek: 50 Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 1191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-10-15, 15:11
|
|
|
U mnie się okazało, że padła cewka jednego z cylindrów oraz przełącznik awaryjny na kierownicy... spróbuj, kabelki na krótko połączyć i kolejna próba... |
_________________
Ojciec - to brzmi dumnie!!! |
|
|
|
|
ciachu
Motocykl: Shadow 90 99, GL 1800 17
Wiek: 51 Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 3676 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2009-10-15, 15:11
|
|
|
W moim przypadku, takie objawy (również charakterystyczny zapach benzyny) spowodowały zużyte świece. Po ich wymianie zagadał natychmiast. |
_________________ UWAGA post zawiera treści potencjalnie obraźliwe
|
|
|
|
|
owa_ses [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-10-19, 09:54
|
|
|
Witam
Dziekuje za pomoc. Niedlugo zaczne reanimacje.
O postepach bede informowal.
Jeszcze raz dzieki i pozdrowionka |
|
|
|
|
kuba1100 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-29, 10:56
|
|
|
Mój brat miał podobny przypadek. Coprawda w quadzie grizzly 700, ale też silnik spalinowy. Po zatankowani (benzyny-nie ropy ) dojechał do domu, ale na drugi dzień ni cholery nie mógł odpalić. Przyczyną było paliwo. Niby pachniało jak benzyna, ale silnik zagadać nie chciał i się zalewał. Po spuszczeniu paliwa i zalaniu świeżą PB95 z BP (kryptoreklama ) zagadał natychmiast. Może więc warto też zalać moto inną benzyną. |
|
|
|
|
intruz
Motocykl: Sabre 1100
Wiek: 49 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 204 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-11-30, 12:07
|
|
|
wczoraj pojezdzilem i tez wystapilo u mnie dziwne niedomaganie. Po zatrzymaniu moto i próbie ponownego odpalenia- cisza. Pogmyrałem włacznikami i okazało sie ,że włacznik przy bocznej nóżce chyba cos niekontaktowal- pewnie zaśniedział...Warto posprawdzac i zabezpieczyc antykorozyjnie ( np. WD 40) wszystkie styki... |
|
|
|
|
Mateusz
Prospect
Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45 Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 3085 Skąd: Jaktorów
|
Wysłany: 2009-11-30, 12:37
|
|
|
intruz napisał/a: | wczoraj pojezdzilem i tez wystapilo u mnie dziwne niedomaganie. Po zatrzymaniu moto i próbie ponownego odpalenia- cisza. Pogmyrałem włacznikami i okazało sie ,że włacznik przy bocznej nóżce chyba cos niekontaktowal- pewnie zaśniedział...Warto posprawdzac i zabezpieczyc antykorozyjnie ( np. WD 40) wszystkie styki... |
ABSOLUTNIE NIE, ŻADNEGO WD-40 NA STYKI. WD-40 to nie jest środek antykorozyjny, to penetrator z właściwościami smarującymi. Po pewnym czasie powoduje znacznie szybsze utlenianie styków elektrycznych - a wtedy w kostce już bagno się robi.
WD-40 można stosować do zapieczonych śrub, elementów czysto mechanicznych, które trzeba rozruszać, CZASOWO, AWARYJNIE zabezpieczyć lub nasmarować. Później należy go wytrzeć i użyć innego środka smarno-konserwującego. Na rynku jest tego w bród. Smary sylikonowe, smary do łożysk, smary miedziowe itp itd.
A na styki elektryczne TYLKO I WYŁĄCZNIE środki do zabezpieczania elektryki - osobiści (przetestowane na własnym motocyklu) polecam "Elektrosol" lub "Kontakt". Ten drugi jest gorszy od elektrosolu, gorzej czyści zaśniedziałe styki, ale mimo wszystko daje rade. Elektrosol świetnie sobie radzi z zaśniedziałymi stykami i konserwuje je dodatkowo na bardzo długi czas. |
|
|
|
|
|