/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Cezar
2009-02-05, 12:19
Nakrętka główki ramy
Autor Wiadomość
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2007-09-06, 16:08   Nakrętka główki ramy

Czym - oprócz oryginalnego klucza - można dokręcić nakrętkę ściągającą łożyska główki ramy? Bo to taka dziwna, jak korona wygląda. Pewnie można by z rury sobie klucz dorobić ale może ktoś ma na to jakiś inny patent??
 
 
Shadok 
Administrator


Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1952
Skąd: Dziecinów
Wysłany: 2007-09-06, 16:46   

Klucz hakowy?



Są różne rozmiarty: tu
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2007-09-06, 17:32   

Shadok napisał/a:
Klucz hakowy?



Są różne rozmiarty: tu




Eeeee .... to ja Globiemu jeszcze nie wysyłam. Sprawdzę jego klucz hakowy. Jak pójdzie to skręcę i dopiero odeśle. Dobra Globi? :-)
 
 
Dorka73 


Motocykl: brak
Wiek: 50
Dołączyła: 05 Lip 2007
Posty: 2657
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-06, 17:53   

Mateusz napisał/a:
Eeeee .... to ja Globiemu jeszcze nie wysyłam. Sprawdzę jego klucz hakowy. Jak pójdzie to skręcę i dopiero odeśle. Dobra Globi? :-)




Globi się zgadza. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Globi 


Motocykl: VT 500C '85
Wiek: 55
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1297
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-06, 18:06   

Globi się zgadza. ;-)



W Jawie, do odkręcania tej śruby służył właśnie klucz hakowy.

W Shadowce to klucz rurowy (Clymer, str. 189, rys. 38). W sumie raczej łatwo jest go zrobić z kawałka rury.

Pozdr
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2007-09-06, 18:46   

Globi napisał/a:
Globi się zgadza. ;-)



W Jawie, do odkręcania tej śruby służył właśnie klucz hakowy.

W Shadowce to klucz rurowy (Clymer, str. 189, rys. 38). W sumie raczej łatwo jest go zrobić z kawałka rury.

Pozdr


Ogólnie to wszystko łatwo zrobić :-) Tylko trudniej, jak sie nie ma z czego/czym i czasu :-) A ja chce jeździć, JEŹDZIĆ, JEŹDZIĆ!!!!! ;-)



Jutro rozkręcam półkę i skręcam główkę :-) Motocykla, nie swoją :-)
 
 
Globi 


Motocykl: VT 500C '85
Wiek: 55
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1297
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-06, 19:05   

No to spróbuj na początek tym hakowym.

Ja w Jawie, czasami łapałem ją "francuzem" i odkręcałem/dokręcałem. Czasem jej poruszenie wymagało pręta(śrubokręta) i stukania młotkiem, ale to była Jawa, więc się za bardzo nie przejmowałem stanem śruby potem.
 
 
Shadok 
Administrator


Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1952
Skąd: Dziecinów
Wysłany: 2007-09-06, 19:18   

Niniejszym też się przyznaje do (skutecznego) używania francuza do tych celów... :oops:
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2007-09-06, 20:04   

Shadok napisał/a:
Niniejszym też się przyznaje do (skutecznego) używania francuza do tych celów... :oops:


Się nie czerwień :-) W końcu szukam skutecznego a nie najbardziej eleganckiego sposobu ;-)
 
 
cotec 


Motocykl: NV 400 C 86 Juz 10 lat razem :)
Wiek: 53
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 321
Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-09-06, 22:08   

Podobno te proste rozwiazania sa najbardziej skuteczne :mrgreen: Zupelnie jak prowizorka Dluzej wytrzyma niz jak sie dokladnie robi hihihi
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2007-09-07, 10:40   

Śrubę mogłem ruszyć ręką. Nie wiem, czy tak powinno być, czy nie. Na wszelki wypadek dokręciłem ją. Kierownica jest jakby ciut sztywniejsza, ale nie mam kłopotów z prowadzeniem. Zresztą za pierwszym razem za mocno dokręciłem i czułem się, jakbym manewrował klocem drewna. Odpuściłem i jest OK - przynajmniej tak mi sie wydaje. Ale stuki, które miałem nadzieję w ten sposób zlikwidować, nie minęły. Z tym, że jadąc bez kasku zauważyłem, że to są takie ... plastikowe stuki ... jakby coś waliło w plastiki. Słychać je tylko na większych wybojach. I tak się zastanawiam - a może to coś w zegarach? Zegary są amortyzowane gumami i się ruszają ... może uderzają o osłony?



A, ktoś się zastanawiał jak podnieść motocykl bez podnośnika. przód da się bez najmniejszego kłopotu przy pomocy .... pniaka o odpowiednim obwodzie :-) . Stary mi dociął "stołek", który włazi pięknie pod ramę i trzyma przód w powietrzu :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM