Nakrętka główki ramy
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

: Nakrętka główki ramy
Czym - oprócz oryginalnego klucza - można dokręcić nakrętkę ściągającą łożyska główki ramy? Bo to taka dziwna, jak korona wygląda. Pewnie można by z rury sobie klucz dorobić ale może ktoś ma na to jakiś inny patent??

:
Klucz hakowy?



Są różne rozmiarty: tu

:
Shadok napisał/a:
Klucz hakowy?



Są różne rozmiarty: tu




Eeeee .... to ja Globiemu jeszcze nie wysyłam. Sprawdzę jego klucz hakowy. Jak pójdzie to skręcę i dopiero odeśle. Dobra Globi? :-)

:
Mateusz napisał/a:
Eeeee .... to ja Globiemu jeszcze nie wysyłam. Sprawdzę jego klucz hakowy. Jak pójdzie to skręcę i dopiero odeśle. Dobra Globi? :-)




Globi się zgadza. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:
Globi się zgadza. ;-)



W Jawie, do odkręcania tej śruby służył właśnie klucz hakowy.

W Shadowce to klucz rurowy (Clymer, str. 189, rys. 38). W sumie raczej łatwo jest go zrobić z kawałka rury.

Pozdr

:
Globi napisał/a:
Globi się zgadza. ;-)



W Jawie, do odkręcania tej śruby służył właśnie klucz hakowy.

W Shadowce to klucz rurowy (Clymer, str. 189, rys. 38). W sumie raczej łatwo jest go zrobić z kawałka rury.

Pozdr


Ogólnie to wszystko łatwo zrobić :-) Tylko trudniej, jak sie nie ma z czego/czym i czasu :-) A ja chce jeździć, JEŹDZIĆ, JEŹDZIĆ!!!!! ;-)



Jutro rozkręcam półkę i skręcam główkę :-) Motocykla, nie swoją :-)

:
No to spróbuj na początek tym hakowym.

Ja w Jawie, czasami łapałem ją "francuzem" i odkręcałem/dokręcałem. Czasem jej poruszenie wymagało pręta(śrubokręta) i stukania młotkiem, ale to była Jawa, więc się za bardzo nie przejmowałem stanem śruby potem.

:
Niniejszym też się przyznaje do (skutecznego) używania francuza do tych celów... :oops:

:
Shadok napisał/a:
Niniejszym też się przyznaje do (skutecznego) używania francuza do tych celów... :oops:


Się nie czerwień :-) W końcu szukam skutecznego a nie najbardziej eleganckiego sposobu ;-)

:
Podobno te proste rozwiazania sa najbardziej skuteczne :mrgreen: Zupelnie jak prowizorka Dluzej wytrzyma niz jak sie dokladnie robi hihihi

:
Śrubę mogłem ruszyć ręką. Nie wiem, czy tak powinno być, czy nie. Na wszelki wypadek dokręciłem ją. Kierownica jest jakby ciut sztywniejsza, ale nie mam kłopotów z prowadzeniem. Zresztą za pierwszym razem za mocno dokręciłem i czułem się, jakbym manewrował klocem drewna. Odpuściłem i jest OK - przynajmniej tak mi sie wydaje. Ale stuki, które miałem nadzieję w ten sposób zlikwidować, nie minęły. Z tym, że jadąc bez kasku zauważyłem, że to są takie ... plastikowe stuki ... jakby coś waliło w plastiki. Słychać je tylko na większych wybojach. I tak się zastanawiam - a może to coś w zegarach? Zegary są amortyzowane gumami i się ruszają ... może uderzają o osłony?



A, ktoś się zastanawiał jak podnieść motocykl bez podnośnika. przód da się bez najmniejszego kłopotu przy pomocy .... pniaka o odpowiednim obwodzie :-) . Stary mi dociął "stołek", który włazi pięknie pod ramę i trzyma przód w powietrzu :-)

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group