/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
wspornik
Autor Wiadomość
Pavello61 


Motocykl: Honda shadow 1100 (1989)
Wiek: 63
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 215
Skąd: Józefów / Otwocka
Wysłany: 2009-12-02, 11:42   wspornik

witam

mam mały problem , może wydać się Wam banalny ale mnie męczy i :evil: denerwuje.Odkręciłem , dla czyszczenia chromów blachę ( taki trójkąt ) do którego jest zamocowana dzwignia zmiany biegów . Są to dwie chromowane dosyć długie śruby ok. 10 cm z gwintem 10 . . Przechodza one przez tą blachę i wspawane rurki w ramie i na końcu

mają chyba nakrętki. Nie moe teraz z powrotem tego skręcić , bo te " nakrętki " się przesunęły - przekosiły i śruby nie chcą załapać . Może ktoś miał podobny problem w swoim moto i wie jak to skręcić " do kupy".

Jak zwykle chciałem dobrze , a wyszło inaczej. Kolejna nauczka na przyszłość

Liczę na jakiś odzew z Waszej strony - wiem , Ze mogę na Was liczyć :roll: :shock:
 
 
Divastion 
Dawid


Motocykl: GS 11
Wiek: 34
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 1239
Skąd: Jeżowe
Wysłany: 2009-12-02, 12:47   

A pewnie, że zdarzały się i takie przypadki :-D Ja jak to też rozbierałem, to śruby były tak zapieczone, że przy wykręcaniu uszkodziło gwint i jedna z tych "szpilek" nie chciała trzymać. Zrobiłem tak: wziąłem odpowiednio większą śrubę (od tej poprzedniej) i tą rurkę, w którą wchodzi "szpilka" to nagwintowałem i wkręciłem większą śrubę. No i teraz pięknie trzyma, fakty faktem nie miałem żadnej chromowanej pod ręką, to wkręciłem taką jaką miałem no i z tym jeździłem :mrgreen:
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ziOEOFDQ51o


Come on!
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-12-02, 12:57   Re: wspornik

Pavello61 napisał/a:
witam

mam mały problem , może wydać się Wam banalny ale mnie męczy i :evil: denerwuje.Odkręciłem , dla czyszczenia chromów blachę ( taki trójkąt ) do którego jest zamocowana dzwignia zmiany biegów . Są to dwie chromowane dosyć długie śruby ok. 10 cm z gwintem 10 . . Przechodza one przez tą blachę i wspawane rurki w ramie i na końcu

mają chyba nakrętki. Nie moe teraz z powrotem tego skręcić , bo te " nakrętki " się przesunęły - przekosiły i śruby nie chcą załapać . Może ktoś miał podobny problem w swoim moto i wie jak to skręcić " do kupy".

Jak zwykle chciałem dobrze , a wyszło inaczej. Kolejna nauczka na przyszłość

Liczę na jakiś odzew z Waszej strony - wiem , Ze mogę na Was liczyć :roll: :shock:


Obejrzyj dokładnie, bo w mojej 1100 te wspawane tuleje są nagwintowane, z tyłu nie ma nakrętek. A jeśli tak, to kolejność wkręcania śrub ma znaczenie. U mnie najlepiej najpierw "załapać" kilka obrotów przednia a później tylną i idzie dalej ładnie. Jak próbowałem na odwrót, to właśnie miałem objaw "przekoszenia". Jeśli jednak są tam nakrętki, to powinno dać się je wybić. A wtedy wkładasz śruby, łapiesz nakrętkami i tak długo manipulujesz skręconym lekko "zestawem" aż nakrętka wejdzie na swoje miejsce i będziesz mógł całość skręcić dokładnie
 
 
montek 


Motocykl: VT 1100 Spirit
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 480
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2009-12-02, 14:44   

słuchaj o ile dobrze pamiętam to jedna śruba wchodzi w ramę (nie znam się dokładnie co to za część) i ona po odkręceniu się delikatnie zsuwa; ja nabijałem klinika z drewna i dopiero wkręcałem, z tego co jeszcze pamiętam to w tych okolicach( nie jestem pewien czy dokładnie ta śruba - muszę pojechać do domu i sprawdzić wieczorem) jak wykręciłem śrubę i dopiero nagwintowanie ponowne otworu dało efekt , ale z tym trzeba być bardzo ostrożnym. Pojadę do domu to pstryknę fotkę i zobaczę czy to tam było.
 
 
Pavello61 


Motocykl: Honda shadow 1100 (1989)
Wiek: 63
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 215
Skąd: Józefów / Otwocka
Wysłany: 2009-12-02, 16:42   wspornik

mocowanie tej blachy jest inne niż w Twoim moto Mateusz. Ta blacha jest przykręcona dwoma długimi śrubami. Sruby te przechodzą przez dwie rurki ( jedna pod drugą ) które są wspawane do ramy. Jak się je wsunie , lub zaświecę w te rurki to widać , że te " nakrętki "

" gwinty " nie są w osi tych rurek . Trzeba je tylko nakierować tak aby te gwinty były centrycznie ustawione - W OSI TYCH WSPAWANYCH RUREK . TYLKO O TO CHODZI. JAK TO ZROBIC. PLISSSSSSSSSS :shock: :shock: :shock: :evil:
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-12-02, 17:31   

Wydaje mi się, że najprościej, da się to zrobić jakim prętem, o średnicy mniejszej od średnicy śrub. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Pavello61 


Motocykl: Honda shadow 1100 (1989)
Wiek: 63
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 215
Skąd: Józefów / Otwocka
Wysłany: 2009-12-02, 17:39   wspornik

tak , tylko luz w tych rurkach jestmoże 2 mm . a ten przekoszony gwint jest na głębokości

10 cm . Nie ma za dużego manewru żeby te cholerne gwinty na siłe przesunąć.

Powiedzcie mi jak się wstawia tutaj zdjęcia , to może spróbuję je wstawić żeby było wiadomo o czym piszę :shock:
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-12-02, 18:38   

Trzeba wziąć odpowiednio cieńszy pręt, żeby wchodził z większym luzem. :lol: Najlepiej zaostrzony na końcu w stożek. :lol: :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Pavello61 


Motocykl: Honda shadow 1100 (1989)
Wiek: 63
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 215
Skąd: Józefów / Otwocka
Wysłany: 2009-12-02, 19:48   wspornik

przesyłam link do zdjęcia części o które mi chodzi . Może to będzie pomocne dla zrozumienia mojego STRASZNEGO :mrgreen: :mrgreen: problemu: http://i49.tinypic.com/2py11sw.jpg
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-12-02, 19:54   

Nie wiem czy to Ci pomoże, i czy zechcesz tak zrobić. Ja bym zeszlifował końce tych śrub na stożek/widziałem takie śruby w autach/, poprawił na nich gwint, i spróbował je wkręcić. :lol:

Nie wiem dlaczego u Ciebie wynikł problem z wkręceniem tych śrub, ja w swoim moto wykręcałem je 2 razy i nie było żadnego problemu z ich ponownym wkręceniem. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-12-02, 20:27   

Todek napisał/a:
Nie wiem czy to Ci pomoże, i czy zechcesz tak zrobić. Ja bym zeszlifował końce tych śrub na stożek/widziałem takie śruby w autach/, poprawił na nich gwint, i spróbował je wkręcić. :lol:

Nie wiem dlaczego u Ciebie wynikł problem z wkręceniem tych śrub, ja w swoim moto wykręcałem je 2 razy i nie było żadnego problemu z ich ponownym wkręceniem. :lol:


Zrobiłbym tak jak Todek - zeszlifować końce w stożek - tak ze dwa albo trzy zwoje gwintu - zrobić to na gładko i wtedy końcówka śruby będzie sama "centrowała" nakrętkę. Nie powinno być wtedy kłopotu z wkręceniem śrub.

Drugi sposób - też już ktoś o tym pisał - to nagwintować obie tuleje na całej długości i założyć nowe, dopasowane do tulej śruby.
 
 
Zbyszek 


Motocykl: VT 1100 C 89
Wiek: 67
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 154
Skąd: Bielsko-Biała/SB
Wysłany: 2009-12-02, 21:21   Re: wspornik

Pavello61 napisał/a:
przesyłam link do zdjęcia części o które mi chodzi . Może to będzie pomocne dla zrozumienia mojego STRASZNEGO :mrgreen: :mrgreen: problemu: http://i49.tinypic.com/2py11sw.jpg






Te śruby przechodzą przez tulejki a gwinty znajdują się w kawałku wyjmowanej ramy w celu wymontowania silnika. Ten kawałek ramy podtrzymuje silnik z przodu. Po wykręceniu śrub pod wpływem ciężaru silnika i napięcia wynikającego z podparcia motocykla na bocznej stopce elementy się lekko przesunęły względem siebie.

Teraz ja bym radził: ustawić motocykl w pionie, podbudować podnośnikiem silnik, lekko unieść i nacentrowac otwory względem siebie stożkowym prętem, Ew. poluzować śruby mocujące ten kawałek ramy.

Dobra rada Todka żeby zrobić lekki stożek na śrubach i uważać żeby przy centrowaniu i wkręcaniu nie uszkodzić gwintów wewnętrznych.
 
 
montek 


Motocykl: VT 1100 Spirit
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 480
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2009-12-02, 22:30   

Cytat:
Te śruby przechodzą przez tulejki a gwinty znajdują się w kawałku wyjmowanej ramy w celu wymontowania silnika. Ten kawałek ramy podtrzymuje silnik z przodu. Po wykręceniu śrub pod wpływem ciężaru silnika i napięcia wynikającego z podparcia motocykla na bocznej stopce elementy się lekko przesunęły względem siebie.




to własnie miałem, sorry ze nie dałem zdjęć, ja nabijałem klina, żeby światło otworu się wyrównało, ale wcześniej próbowałem na siłę wkręcić, i skończyło się na gwintowaniu otworu (ale ja robiłem to tą samą średnicą co była - nie powiększałem .)
 
 
Pavello61 


Motocykl: Honda shadow 1100 (1989)
Wiek: 63
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 215
Skąd: Józefów / Otwocka
Wysłany: 2009-12-02, 22:52   wspornik

Zbyszek ma chyba rację , żeby spróbować podnieść lekko silnik. Też o tym myślałem. Czy to chodzi o te dwie duże sruby z łbem ampulowym z drugie strony ramy ? . One są chyba

do odkręcenia częsci ramy , aby wyjąć silnik . Wolałbym ich nie ruszać - raz że są ładnie pomalowane w kolorze całego moto , poza tym nie wiem co będzie jak je poluzuję .Nie chciał bym narobić większego " bigosu ". Najpierw spróbuję metody jak radzi Todek pręt w stożek i może je naciągnę ew. zarobić te śruby na stożek i próbować wkręcać .

Jutro popróbuję z synem coś z tym zrobić

Dzięki Panowie za podpowiedzi - wiedziałem że można na Was liczyć

Dam znać jak sobie poradziłem ( albo nie poradziłem - " tfu na psa urok ) :roll: :thx:
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-12-02, 23:11   

Nikt nie mówi żebyś ruszał te śruby którymi jest skręcona rama z prawej strony moto. :lol:

Chodzi o to żeby delikatnie przesunąć ten wspornik, poprzeczkę, która idzie z przodu pomiędzy silnikiem, a chłodnicą, a która jest przykręcana na te śruby które wykręciłeś. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM