Problem z odpaleniem rano... |
Autor |
Wiadomość |
Jamcio
Motocykl: BMW R 1150 GS 02
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 2161 Skąd: Klembów zamość
|
Wysłany: 2009-04-08, 21:53
|
|
|
albo białe kable w sakwie pod rolkami |
|
|
|
|
Sowa
SOWA
Motocykl: GS 1150 ADV -dr 650 SE
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1286 Skąd: warszawa\suwałki
|
Wysłany: 2009-04-08, 22:33
|
|
|
jamcio napisał/a: | albo białe kable w sakwie pod rolkami |
Jamcio- a po diabła on rolki wozi |
_________________ nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą
ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami |
|
|
|
|
Jamcio
Motocykl: BMW R 1150 GS 02
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 2161 Skąd: Klembów zamość
|
Wysłany: 2009-04-08, 22:59
|
|
|
jarek73 napisał/a: | jamcio napisał/a: | albo białe kable w sakwie pod rolkami |
Jamcio- a po diabła on rolki wozi |
Pytaj Trolla |
|
|
|
|
Troll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-09, 07:52
|
|
|
Ha ha ha... to do postów wyżej...
Śledztwa ciąg dalszy...Moje aku jest w bardzo dobrym stanie...zbadałem to wczoraj na wszystkie sposoby! I co się dzieje dzisiaj rano? Hanka odpaliła za raz...z tym ,że bez ssania!!! Jeszcze nigdy tak pięknie nie odpaliła rano...Wiec przypuszczenia są takie albo ssanie jest źle ustawione(zalewa go od ssania), albo potrzebna jest regulacja składu mieszanki...To są kroki którymi zajmę sie jutro
Jeszcze jedno , ponoć jest jakiś filtr który odpowiada za ssanie ale tego nie wiem na 100%
Działamy |
|
|
|
|
Troll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-10, 19:43
|
|
|
Dzisiaj moto identycznie się zachowało jak wczoraj, czyli zapalił za raz na zimnym silniku ale bez ssania...Regulacja składu mieszanki mnie czeka i powinno być po problemie |
|
|
|
|
Troll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-17, 18:15
|
|
|
Zapomniałem tu wpisu zrobić, może się komuś kiedyś przyda do czegoś...Regulacja i synchronizacja nie pomogła, poprawiła ale nie jest tak jakbym chciał. Mechanior podejzewa teraz lewe powietrze, jest to chyba mozliwe , bo po odpaleniu moto bez ssania na delikatnie odkręconej manetce i dodaniu ssania zbyt wcześnie, moto gaśnie...Nie pozostaje nic innego jak rozebrać gaźniki... |
|
|
|
|
arek34 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-17, 20:40
|
|
|
ile masz przelatane na swiecach ????? moze czas na wymiane !!! w kaszlaku tak mialem , wystarczyło wykręcić świece ogrzać w łapie i z powrotem wkrecic i odpalal na jeden garnek po chwili drugi zalapywal |
|
|
|
|
Jamcio
Motocykl: BMW R 1150 GS 02
Dołączył: 08 Lis 2008 Posty: 2161 Skąd: Klembów zamość
|
Wysłany: 2009-04-17, 20:55
|
|
|
arek34 napisał/a: | ile masz przelatane na swiecach ????? moze czas na wymiane !!! w kaszlaku tak mialem , wystarczyło wykręcić świece ogrzać w łapie i z powrotem wkrecic i odpalal na jeden garnek po chwili drugi zalapywal |
Arek zlituj się. Jak można Hankę do kaszlaka porównywać |
|
|
|
|
arek34 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-04-18, 21:19
|
|
|
tu nie chodzi o porównywanie do kaszlaka , zasada dzialania silnika , jest taka sama |
|
|
|
|
Troll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-20, 10:28
|
|
|
Hmm... i wiecie co? Problem wydaje się rozwiązany...Dzięki uprzejmości Todka jakieś dwa tygodnie temu rozebraliśmy rozrusznik...w środku było sporo jakiegoś osadu-pyłu. Został dokładnie oczyszczony...Dodatkowo wymieniliśmy świece. Miałem założone Dpr6 ,z tego co mówił Todek to 6 jest do chłodnego klimatu, a założyliśmy Dpr7. Maszynka odpala nawet po dłuższym postoju i to w dodatku na ssaniu
Zobaczymy jak się trochę ochłodzi |
|
|
|
|
R0bi
Motocykl: XL 1000 VA 07
Wiek: 57 Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 2127 Skąd: Koluszki
|
Wysłany: 2009-11-20, 10:59
|
|
|
Pogratulować rozwiązania problemu. (Trochę to trwało). |
_________________
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało. |
|
|
|
|
Troll [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-20, 18:38
|
|
|
Wczesniej nie było czasu , czas na śmiganko był |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-11-20, 18:39
|
|
|
Troll napisał/a: | Wczesniej nie było czasu , czas na śmiganko był |
Otóż to. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
-gumis-
V2 i kardan
Motocykl: Husaberg TE 300
Wiek: 41 Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 208 Skąd: Jemielnica
|
Wysłany: 2009-11-21, 08:04
|
|
|
arek34 napisał/a: | ile masz przelatane na swiecach ????? moze czas na wymiane !!! w kaszlaku tak mialem , wystarczyło wykręcić świece ogrzać w łapie i z powrotem wkrecic i odpalal na jeden garnek po chwili drugi zalapywal |
MISTRZ |
_________________ szkoda czasu na narzekanie!!! czas leci... |
|
|
|
|
kuba1100 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-26, 17:56
|
|
|
Trochę się spóźniłem z pomocą, ale też stawiałem na świece. Moje moto mam już na zimowisku u brata, ale w weekend polatałem. Po 3 tygodniach pokręcił trochę rozrusznikiem, zaciągną paliwo do gaziorów i w 15 sekund zagadał aż miło |
|
|
|
|
|