/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Globi
2009-04-03, 14:22
Co sądzicie o chemicznych uszczelniaczach chłodnic
Autor Wiadomość
FurmanS 


Motocykl: Vt 500 C
Wiek: 36
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 174
Skąd: Konstantynów Łódzki
  Wysłany: 2008-12-18, 09:46   Co sądzicie o chemicznych uszczelniaczach chłodnic

Po wielkim skręcaniu i wielkim odpalaniu po upływie 'wielkiego' czasu -udało się !



Nowa pompka nie cieknie tym spustem od dołu. Trochę pociła się na mocowaniu śrub ale dokręciłem i jest wszystko o.k.



No ale jak zawsze nie do końca : chodzi o to że w tamtym roku oddawałem chłodnice do naprawy gdyż była mała dziurka - fachowiec naprawił za 40 zł. Chłodnica ogólnie nie cieknie ale się "poci" w kilku miejscach i paruje z niej płyn chłodzący ( Borygo EKO -zielony biodegradowalny).

Chcę zastosować jakiś chemiczny specyfix do tego ? Macie może jakieś doświadczenie, polecacie jakiś konkretny czy stanowczo odradzacie. Obawiam się o zakorkowanie przewodów od coolanta :evil:
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2008-12-18, 09:52   Re: Co sądzicie o chemicznych uszczelniaczach chłodnic

FurmanS napisał/a:
Po wielkim skręcaniu i wielkim odpalaniu po upływie 'wielkiego' czasu -udało się !



Nowa pompka nie cieknie tym spustem od dołu. Trochę pociła się na mocowaniu śrub ale dokręciłem i jest wszystko o.k.



No ale jak zawsze nie do końca : chodzi o to że w tamtym roku oddawałem chłodnice do naprawy gdyż była mała dziurka - fachowiec naprawił za 40 zł. Chłodnica ogólnie nie cieknie ale się "poci" w kilku miejscach i paruje z niej płyn chłodzący ( Borygo EKO -zielony biodegradowalny).

Chcę zastosować jakiś chemiczny specyfix do tego ? Macie może jakieś doświadczenie, polecacie jakiś konkretny czy stanowczo odradzacie. Obawiam się o zakorkowanie przewodów od coolanta :evil:


NIE< NIE, NIE i jeszcze raz NIE!!!!!! Zatkasz sobie układ i będziesz miał w cholerę kłopotów. Już lepiej poszukaj jakiejś używanej chłodnicy (wiem, że to loteria ale... ), wypłukać ją porządnie i założyć. Uszczelniaczami można sobie tak kompletnie zaklajstrować układ, że będziesz musiał stawać co kilkanaście km, żeby silnik ostygł!!!!!! Przetestowane :-( Poszukaj wątku w dziale 500 (słowo kluczowe "glut" :-) albo w postach moich lub Bartka1973)
 
 
AJK 
Klucznik-Andrzej


Motocykl: VT 750 C4 04; VF750S 86
Wiek: 68
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 4666
Skąd: Wrocław-Rancho AJK
Wysłany: 2008-12-18, 10:01   

Kiedyś raz zastosowałem pewien specyfik - i tylko raz, i tak musiałem potem kupić nową chłodnice.Moim zdaniem nie ma sensu pakować specyfików do chlodnicy jezeli już ją przezera rdza . :shock:
 
 
 
FurmanS 


Motocykl: Vt 500 C
Wiek: 36
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 174
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: 2008-12-18, 10:01   

O.K !! Dobrze wiedzieć ! No nic na razie to nawet nie mam ochoty nic przy motorze robić- no chyba że jeździć. Chłodnica niech sobie się poci i paruje - są to niewielkie ilości, będzie się dolewać, aż zacznie się to robić uciążliwie.



A co sądzicie o musztardzie, albo jajku ?? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
 
btomek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-18, 19:30   

A ja odpowiem tak!!! Z jednym ale. Jeśli chłodnica ma iśc na złom to spróbuj taki oto sposób. Wymontuj chłodnicę, pozatykaj szczelnie wszystkie otwory/odpływy poza wlewowym, rozrób/rozpuść srodek uszczelniający (1/3 opakowania) np. http://moto.allegro.pl/it...odnicy_200.html z ciepłą wodą (ok 1 szklanka). Następnie wlej mieszaninę do chłodnicy i ewentualnie uzupełnij poziom ciepłą wodą w chłodnicy (prawie na maxa). Zakręć wlew, potrząsaj chłodnicą aby roaprowadzić wewnątrz mieszanine i pozostaw na około 24 godzin. I tak jak przy gotowaniu zupy, w miare możliwości od czasu do czasu mieszając, obracając/kładząc chłodnice na rózne boki. Po upływie w/w czasu, wylać zawartość z chłodnicy i po sprawdzeniu jej drożności można zamontować w moto. Skuteczność nie gwarantoawana, ale warto spróbować.
 
 
Roadrunner 
Łukasz


Motocykl: BMW
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 1209
Skąd: Legionowo/Ostróda
Wysłany: 2008-12-18, 20:32   

btomek napisał/a:
A ja odpowiem tak!!! Z jednym ale. Jeśli chłodnica ma iśc na złom to spróbuj taki oto sposób. Wymontuj chłodnicę, pozatykaj szczelnie wszystkie otwory/odpływy poza wlewowym, rozrób/rozpuść srodek uszczelniający (1/3 opakowania) np. http://moto.allegro.pl/it...odnicy_200.html z ciepłą wodą (ok 1 szklanka). Następnie wlej mieszaninę do chłodnicy i ewentualnie uzupełnij poziom ciepłą wodą w chłodnicy (prawie na maxa). Zakręć wlew, potrząsaj chłodnicą aby roaprowadzić wewnątrz mieszanine i pozostaw na około 24 godzin. I tak jak przy gotowaniu zupy, w miare możliwości od czasu do czasu mieszając, obracając/kładząc chłodnice na rózne boki. Po upływie w/w czasu, wylać zawartość z chłodnicy i po sprawdzeniu jej drożności można zamontować w moto. Skuteczność nie gwarantoawana, ale warto spróbować.




Nawet jeśli dziura zostanie załatana, to wg. mnie przy okazji również drobne kanaliki wewnątrz chłodnicy, co spowoduje już nieodwracalne szkody. Wg. mnie nie warto stosować żadnych uszczelniaczy. Oczywiście mogę się mylić.
_________________
Say no to slow.
 
 
Jamcio 


Motocykl: BMW R 1150 GS 02
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 2161
Skąd: Klembów zamość
Wysłany: 2008-12-18, 21:12   

też uważam, że NIE WARTO. Kiedyś w puszce zastosowałem i w niedługim czasie skończyło sie to wymianą chłodnicy (ciekawe co w reszcie układu było).
 
 
FurmanS 


Motocykl: Vt 500 C
Wiek: 36
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 174
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: 2008-12-19, 10:18   

btomek napisał/a:
A ja odpowiem tak!!! Z jednym ale. Jeśli chłodnica ma iśc na złom to spróbuj taki oto sposób. Wymontuj chłodnicę, pozatykaj szczelnie wszystkie otwory/odpływy poza wlewowym, rozrób/rozpuść srodek uszczelniający (1/3 opakowania) np. http://moto.allegro.pl/it...odnicy_200.html z ciepłą wodą (ok 1 szklanka). Następnie wlej mieszaninę do chłodnicy i ewentualnie uzupełnij poziom ciepłą wodą w chłodnicy (prawie na maxa). Zakręć wlew, potrząsaj chłodnicą aby roaprowadzić wewnątrz mieszanine i pozostaw na około 24 godzin. I tak jak przy gotowaniu zupy, w miare możliwości od czasu do czasu mieszając, obracając/kładząc chłodnice na rózne boki. Po upływie w/w czasu, wylać zawartość z chłodnicy i po sprawdzeniu jej drożności można zamontować w moto. Skuteczność nie gwarantoawana, ale warto spróbować.




Ha !! Bardzo sprytnie :chytrusek: Wg. mnie warto spróbować. Chłodnica i tak się poci ( zalewa w kilku miejscach) wiec czemu nie, tym bardziej że pomijam cały układ chłodzący.



Dzięki za podpowiedzi i rady !
 
 
 
FurmanS 


Motocykl: Vt 500 C
Wiek: 36
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 174
Skąd: Konstantynów Łódzki
Wysłany: 2008-12-19, 10:50   

a może by tak ja z zewnątrz pomalować :chytrusek:



http://www.shadow.org.pl/...d2fecb7c9#38334
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM