/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Pechowy koniec sezonu :(
Autor Wiadomość
Dawid
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-29, 16:56   Pechowy koniec sezonu :(

Ten tydzień był straszny z rodzinno-osobistego punktu widzenia ale myślałem że to już dość problemów i wybrałem się dzisiaj na dłuższa przejażdżke żeby odpocząć, niestety nie dokończyłem trasy, za Pyskowicami na trasie na Krupski Młyn w lasku jest taki bardzo pechowy zakręt (ojciec kiedyś mówił że jest b.źle wyprofilowany)i niestety okazał się mocniejszy odemnie :(



zwolniłem przed zakrętem, zredukowałem bieg i było by dobrze ale jadący przedemną samochód przyhamował dosyć ostro z nieznanych mi przyczyn a było za wąsko żeby go wyminąć i też zacząłem hamować no i mnie wyrzuciło , trafiłem pobocze a tam kupa liści, ziemi, błota i jakiegoś kruszywa naryzsypywanego, i ostatecznie położyłem moto. Tak , miałem dużo szczęścia że odrobiłem lekcje z tym zagadnieniem bo jakbym poleciał dalej to skończyłbym pewnie na drzewie bo leżeliśmy ze 2-3 metry od dosyć rosłej sztuki.



Co było dalej? Udało mi się odpalić moje biedne maleństwo i wrócić do domu, jechaliśmy ostrożnie, wolniej ale w miare bez problemowo dotarłem na miejsce, jestem cały, nie powinno być nawet jednego siniaka, to dobra wiadomość, natomiast troszke gorzej jest z hanką, i tutaj bedę potrzebował Waszej rady, Moto poleciało na lewą stronę i to ona doznała urazów, mianowicie;



-tylny kierunek wyskoczył z miejsca i dyndał ale co ciekawe nie doznał ŻADNYCH uszkodzeń, po odkręceniu i złożeniu wygląda, trzyma sie i działa jak nowy

-przedni kierunek nie miał tyle szczęścia i klosz się roztrzaskał, tu nie ma co - do wymiany i tutaj sobie poradzę do spółki z tatą bo elektryk z niego dobry a to nic skomplikowanego.



-pękło mocowanie lewego lusterka i odleciało razem z lusterkiem, nic się nie wykruszyło no ale co z tym zrobić? Spawać da radę? a może jakiś profesjonalny 2 składnikowy klej? Odpadła tylko ta tulejka z gwintem reszta nienaruszona.



-Mój największy ból - wgniecenie na baku, okrągłe jak piłka do ping-ponga i może nie bardzo głębokie ale jednak, obok drugie mniejsze jakby od kamyczka.




-drobne ryski na błotniku i plastikach - to już usunąłem, lekka polerka i śladu nie ma ;-)





Reszta jest Ok, podnóżek i manetka lekko dostały ale po wyczyszczeniu i dokręceniu nie ma w zasadzie śladu, nic też nie wydaje się być krzywe, moto pracuje bez zarzutu.





Wobec tego - co radzicie? Zima przed nami, do wiosny chciałbym zeby lalunia była jak nowa :chytrusek:
 
 
simon1977 


Motocykl: XRV 750 RD07 93
Wiek: 46
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 427
Skąd: Tranowskie Góry
Wysłany: 2009-11-29, 17:05   

No stary, ważne że jesteś cały. Maszynę sobie wyremontujesz i będzie ok.

Powodzenia
 
 
 
omo 


Motocykl: VTX 1300 R 05
Wiek: 62
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1766
Skąd: Witkowo /k Gniezna
Wysłany: 2009-11-29, 17:16   

simon1977 napisał/a:
No stary, ważne że jesteś cały. Maszynę sobie wyremontujesz i będzie ok.

Powodzenia




i to najwazniejsze
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-29, 17:17   

Najważniejsze, że bez złamań i poważniejszych urazów!!!

Jak nie walnąłeś w nic kołem to i rama i lagi powinny być proste, kierunkowskaz kupić można w sklepach motocyklowych z allegro. Trochę gorzej ze zbiornikiem. Są ponoć jacyś magicy co wypychają wgnioty sprężonym powietrzem, ale tego nie widziałem. Najlepiej oddać zbiornik do dobrego blacharza, który go nieco wyciągnie, a potem lakiernik-troszkę szpachelku do wyrównania i nowy lakier. Jest z tym trochę pracy i biegania, ale tragedii nie ma. W Poznaniu taka zabawa to ok. 300 zł (50 zł, albo free blacharz i 200-300 zł lakiernik).
 
 
andryszek 
vel andrys


Motocykl: Yamacha XJ 900S
Wiek: 59
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 661
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2009-11-29, 17:20   Re: Pechowy koniec sezonu :(

Dawid napisał/a:
-Mój największy ból - wgniecenie na baku, okrągłe jak piłka do ping-ponga i może nie bardzo głębokie ale jednak, obok drugie mniejsze jakby od kamyczka.[/b]


Pisałem o tym, bo miałem podobny przypadek. Udało mi się odessać chwytakiem do GPS. Dokładny przepis i rolę "chuchu" znajdziesz w którymś z moich postów. Użyj opcji "szukaj". :mrgreen:
_________________
Andryszek - www
 
 
GhoustDragon 
Samotny Wilk


Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 4188
Skąd: Zawiercie/SZA/
Wysłany: 2009-11-29, 17:31   Re: Pechowy koniec sezonu :(

Dawid napisał/a:
...wybrałem się dzisiaj na dłuższa przejażdżkę żeby odpocząć, niestety nie dokończyłem trasy, za Pyskowicami na trasie na Krupski Młyn w lasku jest taki bardzo pechowy zakręt (ojciec kiedyś mówił że jest b.źle wyprofilowany)i niestety okazał się mocniejszy ode mnie :(



zwolniłem przed zakrętem, zredukowałem bieg i było by dobrze ale jadący przede mną samochód przyhamował dosyć ostro z nieznanych mi przyczyn a było za wąsko żeby go wyminąć i też zacząłem hamować no i mnie wyrzuciło , trafiłem pobocze a tam kupa liści, ziemi, błota i jakiegoś kruszywa narozsypywanego, i ostatecznie położyłem moto. Tak , miałem dużo szczęścia że odrobiłem lekcje z tym zagadnieniem bo jakbym poleciał dalej to skończyłbym pewnie na drzewie bo leżeliśmy ze 2-3 metry od dosyć rosłej sztuki.:




Szczęście w nieszczęściu, że Tobie nic nie jest...



Dawid napisał/a:
pękło mocowanie lewego lusterka i odleciało razem z lusterkiem, nic się nie wykruszyło no ale co z tym zrobić? Spawać da radę? a może jakiś profesjonalny 2 składnikowy klej? Odpadła tylko ta tulejka z gwintem reszta nienaruszona.


Hym... kleić, spawać??? A zastanawiałeś się nad zmianą lusterek??? Na bajzlu kupisz takie jak ja mam(widziałeś, a jak nie to obejrzyj fotki z Toszka) za ok. 100zł. Może warto to przemyśleć???



Jak coś to powinienem mieć w domu jedno takie(po mojej zeszłorocznej glebie wymieniłem na nowe) to w Dobieszkowie bym simonowi podał(zawsze to coś).



Dawid napisał/a:
Mój największy ból - wgniecenie na baku, okrągłe jak piłka do ping-ponga i może nie bardzo głębokie ale jednak, obok drugie mniejsze jakby od kamyczka.


Co do zbiornika to moje zdanie znasz... Moto masz przed '93, a więc z 9 litrowym zbiornikiem. W necie zbiornik od modeli '93 wzwyż(już 11 litrów) dostaniesz za 200-300zł. Jeżeli spalanie utrzyma Ci się na takim poziomie jak ostatnio(3,5-4l/100km) to masz zasięg większy o jakieś 80km. Moim zdaniem to też jest jakaś alternatywa.
_________________
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
 
 
 
Dawid
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-29, 17:43   

Dzięki za odzew ;-)



Co do lusterek - i tak chciałem kupić nowe, problem jest tego rodzaju że nie poszło lusterko tylko ta część która jest na stałe przy moto i w którą się lusterko wkręca, gdyby było inaczej to nawet bym nie truł w tej sprawie :P



Co do zbiornika - właśnie też o tym myślę, na allegro jest nawet jeden w podobnej cenie tylko nie wiem jaka pojemność, jutro przedzwonię do gościa.
 
 
GhoustDragon 
Samotny Wilk


Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 4188
Skąd: Zawiercie/SZA/
Wysłany: 2009-11-29, 17:47   

Dawid napisał/a:
Dzięki za odzew ;-)



Co do lusterek - i tak chciałem kupić nowe, problem jest tego rodzaju że nie poszło lusterko tylko ta część która jest na stałe przy moto i w którą się lusterko wkręca, gdyby było inaczej to nawet bym nie truł w tej sprawie :P.


W takim razie do wymiany będzie obudowa przełącznika. Ewentualnie spróbuj np. tego:

http://sztukateria.abc24....2273&pro=122808



Dawid napisał/a:
Co do zbiornika - właśnie też o tym myślę, na allegro jest nawet jeden w podobnej cenie tylko nie wiem jaka pojemność, jutro przedzwonię do gościa.


Podaj jakiś link to Ci powiem.
_________________
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
 
 
 
Dawid
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-29, 17:51   

Dzięki za namiar, o czymś takim właśnie myślałem ;-)



Zbiornik to ten: http://www.allegro.pl/ite...paliwa_bak.html
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-11-29, 17:52   

Jeżeli znajdziesz dobrego fachowca od spawania aluminium, to pospawasz bez problemu. :lol: Później tylko obróbka, szlifowanie, polerowanie i będzie jak nowe. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
MCY 
Marcin


Motocykl: VT600C-93 JAWA350-82 VTX1300S-06
Wiek: 51
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 2199
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-11-29, 17:59   

Dobrze że tobie nic się nie stało.



Co do baku, to masz okazję do powiększenia. Można przeciąć, dodać troszkę blachy i zbiornik robi się duuuży. Mocowanie od biedy można zamontować takie .
_________________
Marcin
 
 
GhoustDragon 
Samotny Wilk


Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 4188
Skąd: Zawiercie/SZA/
Wysłany: 2009-11-29, 18:02   

Dawid napisał/a:
Dzięki za namiar, o czymś takim właśnie myślałem ;-)


Ja używałem do wklejenia łożysk do piast w zabytku(jeździ do tej pory) i trzymało jak diabli. Kupisz chyba w każdym sklepie motoryzacyjnym, ew. z artykułami przemysłowymi.



Dawid napisał/a:
Zbiornik to ten: http://www.allegro.pl/ite...paliwa_bak.html


Na moje oko to chyba będzie ten większy, ale foty tak podłej jakości, że głowy nie dam.



MCY napisał/a:
Mocowanie od biedy można zamontować takie .


No i niestety Panie Marcin... nie można. 600 ma calową kierownicę.
_________________
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
Ostatnio zmieniony przez GhoustDragon 2009-11-29, 18:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
simon1977 


Motocykl: XRV 750 RD07 93
Wiek: 46
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 427
Skąd: Tranowskie Góry
Wysłany: 2009-11-29, 18:07   

Todek napisał/a:
Jeżeli znajdziesz dobrego fachowca od spawania aluminium, to pospawasz bez problemu. :lol: Później tylko obróbka, szlifowanie, polerowanie i będzie jak nowe. :lol:




Jak byś się zdecydował na spawanie to dam Ci namiary na fachowca ;-)
 
 
 
MCY 
Marcin


Motocykl: VT600C-93 JAWA350-82 VTX1300S-06
Wiek: 51
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 2199
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-11-29, 18:56   

GhoustDragon napisał/a:




MCY napisał/a:
Mocowanie od biedy można zamontować takie .


No i niestety Panie Marcin... nie można. 600 ma calową kierownicę.




To był tylko przykład. Ja mam takie uchwyty.
_________________
Marcin
 
 
CHAMARIO 


Motocykl: VT 600 C 96
Wiek: 49
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 31
Skąd: GLIWICE
Wysłany: 2009-11-29, 19:19   Re: Pechowy koniec sezonu :(

[b]-pękło mocowanie lewego lusterka i odleciało razem z lusterkiem, nic się nie wykruszyło no ale co z tym zrobić? Spawać da radę? a może jakiś profesjonalny 2 składnikowy klej? Odpadła tylko ta tulejka z gwintem reszta nienaruszona.



Miałem ten sam problem żaden klej nie dał rady,na gorąco wciskne też nie tylko dobrze pospawać albo polutować ja mam polutowane jakimś srebrem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM