zmian kierownicy |
Autor |
Wiadomość |
daablenart [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-14, 17:11 zmian kierownicy
|
|
|
Witam chce zmienić seryjną kierownicę w swojej hani.Zastanwiam się nad lucasem flyerbar lub mystic high.Zastanawiam sie też nad wysokościa riserów!?.Może macie jakieś doświadczenie,zdjecia lub inne pomysły jak rozgryść tem problem.Pozdrawiam marcin |
|
|
|
|
Dyzio
SGW IPA
Motocykl: Yamaha Royal Star Venture 2005
Wiek: 46 Dołączył: 27 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Warszawa - Targówek
|
Wysłany: 2009-12-14, 18:21
|
|
|
Wprawdzie, jeżdżę 750, ale dopiero co zmieniłem prawie prostą kierownicę na oryginał od 1100. Jak chcesz to podeślę Ci na e-mail zdjęcia. Dobrze się zastanów czy chcesz coś zmieniać...
Poproszę Twój e-mail na PW. Po 22 będę w domu i wyślę, ponieważ teraz jadę z internetem przez telefon. |
_________________ Moc jest niczym bez dźwięku...
Nie bądź łosiem, kup V8!
Yamaha Royal Star Venture (XVZ1300) z 2005 roku |
|
|
|
|
Sylwek
Kliper
Motocykl: VTX 1800C '04. VT600 '88. Junak M10 '59.
Wiek: 54 Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 843 Skąd: Puszczykowo/Szczecin
|
Wysłany: 2009-12-14, 19:32
|
|
|
A może cos takiego Cię zainteresuje:
kiera
Mam do sprzedania.
|
_________________ "Kiedy siedzę na maszynie totalny czuję luz" (Dżem) |
|
|
|
|
Dyzio
SGW IPA
Motocykl: Yamaha Royal Star Venture 2005
Wiek: 46 Dołączył: 27 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Warszawa - Targówek
|
Wysłany: 2009-12-14, 23:37
|
|
|
Moja kierownica wygląda tak:
http://picasaweb.google.p...CJ6pzavov5DeWw#
i jest mi zbędna.
Próbowałem sfotografować ocechowania, ale nie wyszły dobrze na zdjeciach.
Napisane jest na niej:
KBA90924
LUCAS
Typ 08
a wybite:
2706
WH85133 |
_________________ Moc jest niczym bez dźwięku...
Nie bądź łosiem, kup V8!
Yamaha Royal Star Venture (XVZ1300) z 2005 roku |
|
|
|
|
daablenart [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-10, 11:40
|
|
|
Więc jest tak jak się spodziewałem zmiana kierownicy to nie taka łatwa sprawa.Mój shadow 93r.Najpierw okazało się ze śruby mocujące risery do półki są zbyt długie około 2 cm.Przewodów ledwo starczyło. Na koniec okzało się ze w kierownicy trzeba wiercić otworki nocujące manetki.Potem problem z końcówkami kierownicy w starej są jakieś dziwne wynalazki wspawane.Ogólnie narazie jestem w dupie bo niewiem jak pewne sprawy rozwiązać np:kierownica skręca się przy mocniejszym dociśnięciu jej do prawej lub lewej strony.tak samo przy hamowaniu kierownica odgina się jak by była z gumy.RISERY MAJA 15 CM wysokości. Pozdrowienia marcin |
|
|
|
|
Licho
Krzyś :)
Motocykl: VT 1100 C spirit 00
Wiek: 44 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-01-11, 14:08
|
|
|
Dobry, dawno nie czytałem i nie udzielałem się, a może bym ci coś poradził itp. Wszystkie przeciwności o których piszesz udało mi się pokonać, także jak coś to wal. |
_________________ Kupiłem LOKOMOTYWĘ :) |
|
|
|
|
daablenart [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-12, 15:31
|
|
|
Wsadziłem wszystkie stare szpeje,nie dałem rady.To dość skomplikowana operacja,wiercenie otworów pod przełączniki,wspawywanie końcówek eh.Chyba poczekam z tymi zmianami do następnego sezonu i oddam do znajomego który ma warsztat.Moim zdaniem standardowa kiera to jakaś pomyłka,jeśli ktoś ma szerokie ramiona to męczarnia gwarantowana.Ja w swoim rowerku miałem szersza i wygodniejszą. |
|
|
|
|
Fatum
Marcin
Motocykl: Triumph Tiger SE 1050 / VT 600 C 97
Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1028 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-01-12, 15:59
|
|
|
daablenart napisał/a: | Wsadziłem wszystkie stare szpeje,nie dałem rady.To dość skomplikowana operacja,wiercenie otworów pod przełączniki,wspawywanie końcówek eh.Chyba poczekam z tymi zmianami do następnego sezonu i oddam do znajomego który ma warsztat.Moim zdaniem standardowa kiera to jakaś pomyłka,jeśli ktoś ma szerokie ramiona to męczarnia gwarantowana.Ja w swoim rowerku miałem szersza i wygodniejszą. |
domyślam się, że mówisz o tych kozich rogach jak w mojej vt600 z 97
w tych nowszych widziałem już wygodniejsze zdecydowanie kierownice a z kozicy trzeba rezygnować bo jest naprawdę męcząca,jeśli nie zdecyduję się sprzedać tona wiosnę czeka mnie ten sam problem z wymianą |
_________________ VT 600 -> VT 750 DC -> VZR M1800R -> Triumph Tiger SE 1050 |
|
|
|
|
Licho
Krzyś :)
Motocykl: VT 1100 C spirit 00
Wiek: 44 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-01-12, 16:13
|
|
|
Moja 600-ta jest właśnie na sprzedaż. TU macie foty.
Przy pewnych okolicznościach mógłbym rozważyć zamianę kiery na oryginalną, choć to problematyczne bo wszystkie linki i przewody są o 20 centów dłuższe. Cały osprzęt jest oryginalny, po za kierownicą i riserami. |
_________________ Kupiłem LOKOMOTYWĘ :) |
|
|
|
|
Licho
Krzyś :)
Motocykl: VT 1100 C spirit 00
Wiek: 44 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-01-12, 16:44
|
|
|
eeeee, głupi to jednak pomysl z tą zamianą |
_________________ Kupiłem LOKOMOTYWĘ :) |
|
|
|
|
daablenart [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-13, 01:21
|
|
|
dzisiaj znów siadłem na moto i po prostu masakra z tymi kozimi rogami jak bym miał szlifierkę o bym ją pocioł na drobne hehehehe |
|
|
|
|
Licho
Krzyś :)
Motocykl: VT 1100 C spirit 00
Wiek: 44 Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 647 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-01-13, 10:10
|
|
|
Tak na serio, przerobienie kieraty nie jest wcale takie trudne. Nie będę pisał co i jak zrobić, ale mogę mniej więcej jak to się u mnie odbyło.
Kierę i riesery kupiłem na bazaze, przed zakupem wiedziałem jedynie jak to jest rozwiazane w półce, bez wymiarów. Resery trafiłem robione na wzór do Drag stara, okazało się że mają za dużą średnice w stosunku do tuleji w półce. Troche roboty to kosztowało, bo pilnikiem zmniejszałem średnicę tych prętów przy rieserach. Jak już weszły to potem kiera, trzeba mocno, wręcz na chama dokręcić i to symetrycznie, jak przy dokręcaniu koła. W miejscach gdzie kierownica "siedzi" w rieserze zrobiłem pilnikiem prowizoryczny frez, żeby sie nie obracała, a ma do tego tendencje jak się tego nie zrobi i mocno nie dokręci.
kolejna sprawa to chwiejąca sie kierata. Ona jest osadzaona w tulejach, a tuleja w gumach, wiec będzie się chwiała. Nie od parady w oryginalnej kierownicy, pomiędzy poprzeczką kierownicy a półką jest gumowa uszczelka, ona usztywnia całą konstrukcję. Dopiero jak włożyłem takie gumowe podkładki domowej roboty ( z gumowej wycieraczki do butów ) między riesery a półkę to kiera nabrała sztywności jak oryginał i jest elegancko.
konieczność wykonania dziurek żeby się osprzęt kiery chciał zamontować tez mnie denerwująco zaskoczył, ale jakoś poszło. Wymierzyłem gdzie wypadną, upaćkałem bolczyk smarem, przyłozyłem, zostawił ślad. W tym miejscu napunktowałem, nawierciłem i jest si.
Nic nie trzeba przespawać z oryginanej kierownicy, ja niczego takiego nie robiłem, a jest jak należy. Co prawda o ile dobrze kojarze, moze być kłopot z przykreceniem kapsla lewej manetki. Ja tego problemu nie miałem, bo nie miałem kapsla Wziął i sie odkręcił dawno temu nieżauwazony, waszym wróżę prędzej czy później to samo, chyba że trochę kleju tam napaćkacie. Jak klej to i można od razu to na klej i bedzie bez to samo. sam u siebie tego już nie czyniłem bo w końcu wymieniłem manetki na skórzane, duzo mądrzej skonstruowane niż oryginały.
Ostatnia kwestia przewody. Wszystko zależy od nowej kierownicy, moja jest na tyle duża że tylko kable elektryki dało się tak ulozyć żeby sięgły gdzie trzeba, reszta( linki gazu, sprzęgła i przewód hamulcowy ) poszły do wydłużenia. Przewód hamulcowy przy okazji wymieniłem na HELa w oplocie.
Wszystko jest elegancko, a ci co sie nie znają na shadowkach często zawyżają mu pojemność polecam na prawdę podjąć wyzwanie i zrealizować do końca. |
_________________ Kupiłem LOKOMOTYWĘ :) |
|
|
|
|
|