/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z elektryką
Autor Wiadomość
marikmw 


Motocykl: VTX 1300 C
Wiek: 50
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 42
Skąd: Piaseczno
  Wysłany: 2009-12-13, 13:14   Problem z elektryką

Witam forumowiczów.

W maju w mojej shadowce wystąpił problem który udało się załatwić: http://www.shadow.org.pl/...opic.php?t=3076 , następnie we wrześniu pojawił się następny: http://www.shadow.org.pl/...opic.php?t=4358 . Kilka tygodni temu przysłali naprawiony alternator, wczoraj zamontowałem go i odpaliłem motor, niby wszystko jest ok - ładowanie 13,8 -13,4 V (z zwiększeniem obrotów napięcie zmniejsza się ....), napięcie na trzech żółtych drucikach wynosi 24 V, Ale ..... niepokoją mnie następne fakty: jeżeli podłączyć amperometr to ładowanie idzie tylko na wolnych obrotach na poziomie 0,6-1,1A a z zwiększeniem obrotów prąd maleje, na średnich obrotach jest wprawie 0 a z zwiększeniem już nie ładuje a ciągnie prąd z akumulatora. Tak ze jeżeli pod czas pracy odłączyć akumulator (wyjmowałem główny bezpiecznik), teoretycznie silnik ma pracować dalej , ale u mnie na wolnych obrotach - pracuje nie stabilnie, a z zwiększeniem obrotów gaśnie. I tut mam dylemat czy takie zachowanie jest w normie? (bo testy który są opisane w CLYMERże wypadły pozytywnie) ... ale zostaje to małe ALE które wynika z obserwacji. Czy może ktoś próbował na odpalonym silniku odłączać akumulator i jakie są zachowanie silnika. Będę wdzięczny za wasze opinie (mam zamiar latem wyjechać w dalszą podroż ale prze takim zachowaniu motorku mam pewien niepokój)
 
 
 
Maniek G
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-13, 13:48   

Nie wolno wypinać akumulatora od instalacji przy pracującym silniku. Akumulator w obwodzie nie pozwala na duże skoki napięcia. Kiedy akumulatora nie ma i regulator napięcia nie będzie działał jak należy to skok napięcia spowoduje mocniejsze wzbudzenie alternatora i jeszcze większy wzrost napięcia powstaje błędne koło, które doprowadza do spalenia diod w alternatorze. W pierwszej kolejności alternator - diody, a zanim się spalą, to przepięcia w układzie zawsze coś uszkodzą. Po diodach może polecieć uzwojenie wzbudzenia. :!:
 
 
saretar 
known as: mikmac


Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 781
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-13, 13:56   

nie, nie jest prawidlowo.

Napiecie ladowania powinno delikatnie rosnac. Albo regler albo altek, cos niedomaga.

Na zoltych to powinienes miec po okolo 20V na wolnych, jak rozkrecisz do okolo 3K obrotow to powinno byc pod 80V, ale najwazniejsze, zeby na kazdej parze byly ROWNE wartosci.

Sprawdz jeszcze przebicie do masy z zoltymi (powinien byc nieskonczony opor) oraz opor opor wewnetrzny uzwojenia - na kazdej parze w granicach 0,5Ohm, dodajac do tego opor samego miernika powinno ci wskazywac 0,8-1 mniej wiecej. Mierzysz zolte parami.



Jak tu wszystko bedzie ok, to mierzenie reglera
_________________
"trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław
 
 
 
marikmw 


Motocykl: VTX 1300 C
Wiek: 50
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 42
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2009-12-13, 14:05   

Maniek G napisał/a:
Nie wolno wypinać akumulatora od instalacji przy pracującym silniku. Akumulator w obwodzie nie pozwala na duże skoki napięcia. Kiedy akumulatora nie ma i regulator napięcia nie będzie działał jak należy to skok napięcia spowoduje mocniejsze wzbudzenie alternatora i jeszcze większy wzrost napięcia powstaje błędne koło, które doprowadza do spalenia diod w alternatorze. W pierwszej kolejności alternator - diody, a zanim się spalą, to przepięcia w układzie zawsze coś uszkodzą. Po diodach może polecieć uzwojenie wzbudzenia. :!:


Dzięki za uwagę. Wypinałem akum tylko na chwile - i chyba nic nie spaliło się, bo zachowanie jest takie same jak przed i po odłączeniu, wg amperometra na wyższych obrotach niema ładowania. A co do diod w alternatorze to nie masz racji bo one w regulatorze, i alternator nie ma uzwojenia wzbudzenia jak w samochodach a ma stale magnesy (prądnica).
 
 
 
marikmw 


Motocykl: VTX 1300 C
Wiek: 50
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 42
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2009-12-13, 15:30   

saretar napisał/a:
nie, nie jest prawidlowo.

Napiecie ladowania powinno delikatnie rosnac. Albo regler albo altek, cos niedomaga.

Na zoltych to powinienes miec po okolo 20V na wolnych, jak rozkrecisz do okolo 3K obrotow to powinno byc pod 80V, ale najwazniejsze, zeby na kazdej parze byly ROWNE wartosci.

Sprawdz jeszcze przebicie do masy z zoltymi (powinien byc nieskonczony opor) oraz opor opor wewnetrzny uzwojenia - na kazdej parze w granicach 0,5Ohm, dodajac do tego opor samego miernika powinno ci wskazywac 0,8-1 mniej wiecej. Mierzysz zolte parami.



Jak tu wszystko bedzie ok, to mierzenie reglera




Dzięki za poradę, właśnie wróciłem z pomiarów, zachowanie alternatora jest dokładnie takie jak opisałeś, opór uzwojenia jest jednakowy 0,5-0.7 Ohm, a napięcie rośnie od 20 do 70 V jednakowo między każda para przewodów. Napięcie ładowania waha się od 13,95V na wolnych obrotach do 13,2 na średnich, przy włączanych światłach 13,7-13,2 odpowiednio. amperometr pokazuje od +1,6 A na wolnych obrotach do -3 A na średnich przy długich światłach. wniosek: altek w porządku, z zwiększeniem obrotów spada ładowanie, jak sprawdzić (mierzyć) regulator (regulator nowy - w maju wymieniałem) , gdzie i jak jeszcze szukać "pożeracza" prądu.
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-13, 18:40   

Zrób omomierzem pomiar regulatora od każdej fazy do wyjścia i do masy oraz od masy do wyjścia. Powtórz wszystko w drugą stronę i napisz jakie są wyniki.
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
renegade 
Handlarz gumek :-)


Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2433
Skąd: Lipsko
Wysłany: 2009-12-13, 19:05   

Powiem tylko tyle jeśli uważnie przeczytałeś wątki na forum przed zadaniem pytań swoimi postami powinieneś wiedzieć że w nigdy nie wolno przy odpalonym silniku odłączać aku. Jeśli alternator masz dalej cały to do wymiany masz pewnie tylko regulator.
_________________
...a ósmego dnia Bóg stworzył Shadowa...
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-14, 00:40   

renegade napisał/a:
Powiem tylko tyle jeśli uważnie przeczytałeś wątki na forum przed zadaniem pytań swoimi postami powinieneś wiedzieć że w nigdy nie wolno przy odpalonym silniku odłączać aku. Jeśli alternator masz dalej cały to do wymiany masz pewnie tylko regulator.


Jakoś mnie nie przekonałeś tym "nigdy" :mrgreen:

Jedyny przypadek jaki może stworzyć problem to wyżej opisany czyli odpięcie aku przy już rozwalonym regulatorze pod warunkiem, że idzie z niego obwód na uzwojenie wzbudzenia.

W innym wypadku nic regulatorowi nie zrobisz. Alternator nie wydusi sam z siebie takiego piku, który by pojechał po diodach czy tyrystorach katalogowo przewidzianych na 25-35A i co najmniej 400V

Można sobie niatomiast napitolić jeżeli moto bogate w elektronikę inną, ale to już inna bajka i nie o tym tu mowa.

Pytanie jest oczywiście takie czy wogóle ryzykować odpinania? W/g mnie jeżeli wiesz, co robisz i z jkaiegoś powodu musisz to zrobić to zrób, ale oczywiście sposób wykonania tego numeru i odpowiedzialność za efekty należy do odpinającego. :mrgreen:



marikmw -> Opisz no Ty jeszcze w jaki sposób mierzyłeś te prądy, co tak fajnie wyszły przy różnych obrotach.

I przy okazji... Ponieważ motocykli, ich wersji i wkałdanych do nich bebechów są dziesiatki to wpisz sobie na stałe rocznik motocykla wzorem innych albo przy każdym problemie pisz dokładnie jaki model, rocznik itd. bo VT1100 to tak ze 26 lat już robią ... Wiem, że to już napisałeś w innym poście pół roku temu, ale ja na ten przykład jak każdy normalny człowiek leniwy jestem i nie chce mi się przewalać całego forum żeby się dowiedzieć czym jeździsz.

Unikniemy wtedy problemów takich jak ten, że ManiekG nie ma racji, bo ma rację tylko dla innego modelu
_________________
Nawrót choroby! :)
Ostatnio zmieniony przez senda 2009-12-14, 02:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
saretar 
known as: mikmac


Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 781
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-12-14, 00:57   

z tym "nigdy, przenigdy" to tez nie siejmy defetyzmu. Owszem, zgadzam sie, ze zasada sama w sobie jest dobra, ale samo odpiecie i pomierzenie jeszcze nic nie zrobi.

Tak samo jak nie wolno odpinac instalacji od altka jak jest wlaczony - no nie wolno, ale inaczej zmierzyc sie przeciez nie da :) Samo w sobie jest zaprzeczeniem.

Regler tak w 2 minuty tez sie nie spali. Spali sie jak sie przegrzeje i po prostu sie zjara (od temp) a przeciez od tych 250W nie zjara sie w 10 sekund. W 5-10 minut? moze tak, moze nie, tak ocenic nie umiem, ale nie od razu.



Ostatnio mialem przyklad ladnie to opisujacy. W czasie wyprawy na Mazury zjaralo mi te zolte kabelki od altka - wiadomo grzeja sie jak cholera i po prostu stopilo izolacje i zwarlo. Zwarlo mi dwie fazy altka w czasie jazdy, automatycznie wylaczylo ladowanie a ja... ja sie nie zorientowalem i jechalem do wyczerpania aku - wiec sadze, ze jakies 100-150km zrobilem ze zwartym alternatorem. I co? I nic, spalone kable odcialem, dalem nowe i ani regler ani altek ani aku sie nie uszkodzily. A bylem pewien, ze drutuje kompletnie martwa instalacje... ;)

Pomijajac fakt, ze od dawna mam lekko uszkodzony regler i mam podobne objawy - spada ladowanie wraz ze wzrostem obrotow, jedna dioda puszcza i tyle. Ale aku podladowuje, tylko bardzo niskim napieciem okolo 12,8 - wystarcza aby przy czestym jezdzeniu na dluzszych przelotach sie nie rozladowal.



Ale wracajac do tematu: jak pomierzyc regler.

Masz 3 kostki. 2 podwojne i jedna potrojna. Potrojna to wiadomo - polaczenie z altkiem, biale kable to zmostkowane plusy (nie ma znaczenia, ktory mierzysz, to mostek) a zielone to zmostkowane minusy, ach tak - masa ;)



Robisz dwie grupy testow w kazdym po 12 pomiarow :) Tylko wyglada na straszne. Wszystko na odpietych wszystkich kostkach reglera.



Najpierw test "diody".

Ustawiasz multimetr na test diody - to tam gdzie piszczy jak zetkniesz koncowki.

Plusowy multimetra do bialego w reglerze (plusa) a minusowy do zoltych (wszystkie 3 po kolei). Ma pisczec i pokazywac albo OL albo wiecej niz 1,5V. Jezeli pokazuje ponizej 1V na ktorymkolwiek zoltym to juz widac, ze przepuszcza dioda w reglerze.



Kolejny test to zamiana koncowek multimetra. Teraz ma pokazywac okolo 0,5V na kazdym z trzech zoltych. Jak pokazuje mniej niz 0,2V lub wiecej niz 1V to jest popsute.



Teraz te same kombinacje z masa i zoltymi - czyli te zielone reglera, tylko teraz sa odwrotne wyniki.

Czarny-minus multimetra do zielonego a czerwony-plus do zoltych po kolei. Ma pokazywac OL lub >1,5V.

Zamiana koncowek i ma pokazywac 0,5V.



12 pomiarow za Toba ;)



Teraz test kolejny, paradoksalnie rzadziej opisywany w sieci a chyba lepiej pokazuje stan reglera. Sprawdzasz opornosc. Nie pamietam wartosci, ale bylo cos okolo 180 kOhm jak dobrze pamietam, wiec wyszukaj mniej wiecej taki zakres. Metodologia ta sama po kolei kazdy zolty raz z bialymi raz z zielonymi, oraz zamiana koncowek multimetra.

Jak zamianiasz koncowki multimetra miejscami to ma sie diametralnie zmieniac opor, znow nie pamietam wartosci, ale jest to conajmniej rzad wielkosci, wiec jak duzy opor jest 180KOhm, to w druga strone bedzie powiedzmy 150Ohm. Na kazdym zoltym te wartosci musza byc prawie rowne.



Moj regler przechodzi 23/24 testy a ledwo ledwo laduje aku. Test diody przechodzi 12/12 a opornosci w ktorejs tam kobinacji opor "plywa" co kilka sekund zmienia sie o rzad wielkosci: raz jest 180Ohm a raz 180KOhm. I niby "tylko" przez to ledwo dziala :)
_________________
"trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-14, 02:12   

Czy napewno dla wyniku poniżej 1V w kierunku zaporowym będzie oznaczało, że uszkodzony?

Tak na marginesie to żaden akurat z moich 3 mierników na teście diody nie wydaje z siebie dźwięku, więc z tym może być różnie...
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
marikmw 


Motocykl: VTX 1300 C
Wiek: 50
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 42
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2009-12-14, 23:15   

Witam po ciężkim pracowitym poniedziałku, dzięki za zaangażowanie i porady :thx: . do sprawdzenia reglera jeszcze ręce nie doszły - ale koniecznie wydrukuje instrukcje :-> i zrobię te 24 i 12 testów. Co do moich pomiarów: (niestety nie mam obrotomierza). A mierzyłem napięcie woltometrem na zaciskach akumulatora - 12,6 V wyłączony, - 13,9 V na wolnych obrotach bez świateł, 13,7V - na wolnych obrotach z światłem, 13,5V - 13,2V - odpowiednio na średnich obrotach bez świateł i z światłami. Przepływ prądu mierzyłem amperometrem wpiętym zamiast głównego bezpiecznika: Włączony zapłon - "-"0,6A(pobór), Silnik na wolnych obrotach - "+"1.6A(ładowanie), wolne obroty z światłami "+"0,6 A, wyższe obroty z światłem "+-" 0.1A , średnie z światłem - "-"0,8A, Wyższe średnich z światłami - "-"1,2-1,8A, a na wysokich i z długimi ciągnie "-"2,8-3A. Jeszcze nasunęło się pytanie - ktoś robił kontrolkę ładowania? - mocno by się przydała - żeby nie rozładować w szczerym polu akumulator.
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-15, 01:04   

Czyli tak naprawdę nie wiadomo, co daje regulator tylko, co "wchodzi" do bądź "wychodzi" z akumulatora, mimo wszystko troche dziwne zachowanie.

Pomierz regulator, zobaczymy, co wyjdzie.
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
darekb 
Darekb


Motocykl: była VT 1100C jest Koga E-Inspire
Wiek: 62
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 306
Skąd: ok Otwocka
Wysłany: 2009-12-15, 16:33   

Ja mialem podobne objawy na niskich obrotach ładuje ok a na wyzszych cienko.

U mnie podl regler po wymianie jest OK Charakterystycznym objawem było lekkie przygasanie swiateł jak dodawałem gazu.Raczej w polu nie staniesz bo zawsze coś laduje ale bateria ciagle bedzie niedoładowana.



Pozdr Darekb
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-15, 18:41   

darekb napisał/a:
Ja mialem podobne objawy na niskich obrotach ładuje ok a na wyzszych cienko.

U mnie podl regler po wymianie jest OK Charakterystycznym objawem było lekkie przygasanie swiateł jak dodawałem gazu.Raczej w polu nie staniesz bo zawsze coś laduje ale bateria ciagle bedzie niedoładowana.



Pozdr Darekb


A masz może ten stary uszkodzony rgulator?
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-15, 18:56   

W moim przypadku padł stator alternatora (spaliło się jedno uzwojenie). Sprawdzał mi to mechanior z instrukcją z Clymera. Nowy stator w Honda Budzyński-1850zł. Przezwojenie u Pana Janusza z Suwałk-50 zł plus cena uszczelek (2x30zł). Altek ładuje spokojnie akumulator i daje prąd na oświetlenie (wersja amerykańska-niewyłączalne światło główne 60/55W+dwa lightbary 2x60/55W). Przy Twoich objawach wygląda mi to na regulator napięcia (w Larssonie koszt 250-350zł).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM