Łożyska głowki ramy? |
Autor |
Wiadomość |
Lucjano
Lucjan
Motocykl: VT 1100 C2 98
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 171 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2009-07-06, 19:08 Łożyska głowki ramy?
|
|
|
Witam, zauwazyłem w ciągu ostataniego tygodnia zjawisko podczas ostrego hamowania- jak widelec mocno nurkuje- takie "łupniecie", "trzask" z okolicy główki ramy lub góry widelca. Dodatkowo przy prędkosci około 60 km/h po puszczeniu kierownicy lekkie poprzeczne drgania, gdy jadę szybciej bardziej delikatne. Wcześniej tego nie było, kierownica była w bezruchu przy każdej prędkosci. Opona wymieniona w zimie, koło wyważone. Przebieg 30 tys km. Golenie dokrecone w pólkach. Wcześniej nic nie było grzebane/wymieniane przy tych elementach. Na mój przeciętny techniczny zmysł i posilony wiedzą z naszego forum podejrzewam że powodem są wybite, zużyte łożyska główki ramy, co skutkuje koniecznością ich wymiany.
Jakie jest zdanie Szanownych Kolegów co do przyczyn tych objawów? |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-07-06, 19:56
|
|
|
Moze wystarczy dokręcić.
Pod górną półką masz nakrętke |
|
|
|
|
Peter [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-07-06, 19:57
|
|
|
U mnie przy "zeskakiwaniu" z krawężnika też było słychać stuknięcie, po zonku i tak wymieniam. Koszt łożyska to 100-150 zł. Nasze cienie pochodzą z kraju w którym są gładkie drogi. Masa Vt 1100 nie jest mała a wszystko idzie w główkę ramy |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1952 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2009-07-06, 21:16
|
|
|
W starszych modelach (a może i w nowszych) łożyska oryginalne są typu "kulkowego". Zamienniki to już zwykle łożyska stożkowe, lepiej przenoszące obciążenia i pozwalające na większy stopień regulacji. Jeśli coś się wam dzieje w tych okolicach - nie lekceważcie tego - łożyska w główce są chyba najważniejszymi łożyskami w całym motocyklu, ich stan może przenieść się na zachowanie całego motocykla w najmniej spodziewany sposób.
Inna sprawa - znajomy dwa razy wymieniał łożyska i dopiero po drugim razie doszedł, że to lampa mu stuka...
Pozdrawiam |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
Marcin Racibory
Marcin
Motocykl: Honda Shadow VT500C 1985 vt 1100 z1988
Wiek: 53 Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 553 Skąd: Nowe Racibory
|
Wysłany: 2009-07-06, 22:12
|
|
|
Jeśli chodzi o nurkowanie to czy masz pewność co do odpowiedniego poziomu oleju w lagach?Może trzeba uzupełnić lub zmienić na inny/gęstszy/.Czy przy dokręcaniu śrub używałeś klucza dynamometrycznego?Minimalny luz łożysk główki ramy chyba można wykasować dokręcając śrubę/oczywiście kluczem dynamometrycznym z siłą określoną w serwiswce/ ale to już dzwonek alarmowy że coś się z nimi dzieje niebawem czeka Cię wymiana. |
_________________ Ze mną jak z dzieckiem.
Za rączkę i na piwo. |
|
|
|
|
Lucjano
Lucjan
Motocykl: VT 1100 C2 98
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 171 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2009-07-07, 19:22
|
|
|
Marcin, poprzez nurkowanie miałem na myśli normalne ugiecie sprężyn, nie dobiajanie. Simeringi na lagach dobrze zgarniają i nie leją, stad zakładam że poziom oleju jest ok. Przy okazji prac dotyczących łożysk chyba zmienie ten olej, bo co do jego jakości nie mam juz pewności.
Nic jeszce nie robiłem, ale klucz dynamometryczny obligo. I chyba od razu wymienie te łożyska, co by po dokreceniu - skasowaniu luzu niebawem nie wrócic do tematu. |
|
|
|
|
jacabe
Motocykl: Honda VF 750C2 - 1995; VT500C-sprzedana
Wiek: 50 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 148 Skąd: Lębork
|
Wysłany: 2009-07-07, 19:38
|
|
|
Kolego drogi, rada : Spróbuj kupić łożyska w sklepie z lożyskami a nie w sklepie z łożyskami do motocykla oszczedzasz jakieś 60-70pln. Ja tak kupiłem do swojej VF, a zdaje się ze to takie same lub podobne gabaryty. W każdym razie za dolne zapłaciłem 20pln a za górne 70 pln (nietypowy rozmiar). Sprawdź w serwisówce u mnie były takie rozmiary : dolne 55x30x17 a górne 47x26x15 o symbolu 4T-CR-0574 NTN (to jest to droższe) |
_________________ Jak dasz koniom jeść, tak cię będą wieźć.
http://i16.photobucket.co...cbar/sobow2.jpg
http://i16.photobucket.co...marzec08016.jpg |
|
|
|
|
Marcin Racibory
Marcin
Motocykl: Honda Shadow VT500C 1985 vt 1100 z1988
Wiek: 53 Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 553 Skąd: Nowe Racibory
|
Wysłany: 2009-07-07, 20:12
|
|
|
Lucjano napisał/a: | Marcin, poprzez nurkowanie miałem na myśli normalne ugiecie sprężyn, nie dobiajanie. Simeringi na lagach dobrze zgarniają i nie leją, stad zakładam że poziom oleju jest ok. Przy okazji prac dotyczących łożysk chyba zmienie ten olej, bo co do jego jakości nie mam juz pewności.
Nic jeszce nie robiłem, ale klucz dynamometryczny obligo. I chyba od razu wymienie te łożyska, co by po dokreceniu - skasowaniu luzu niebawem nie wrócic do tematu. |
U mnie po zakupie trocę ciekło z lag.Po wymianie na gęstszy olej przód usztywnił się i wyciek ustał.Jeśli chodzi o łożyska główki ramy to faktycznie jeśli stać Cię na nowe to wymień. |
_________________ Ze mną jak z dzieckiem.
Za rączkę i na piwo. |
|
|
|
|
Lucjano
Lucjan
Motocykl: VT 1100 C2 98
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 171 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2009-07-09, 18:51
|
|
|
Jacabe, dzięki za wymiary. A bieżnie i osłony przeciwkurzowe zostawiłeś stare? Pytam bo ja zastanawiam sie nad zestawem. Różne są szkoły tj. jak że dobre to można zostawic, inni piszą że zmienić cały zestaw.
Marcin, domyślam sie ze wymiana oleju w lagach oznacza wymianę uszczelniaczy na nowe, czy tak? |
Ostatnio zmieniony przez Lucjano 2009-07-09, 18:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-07-09, 18:54
|
|
|
Lucjano napisał/a: | Domyślam sie ze wymiana oleju w lagach oznacza wymianę uszczelniaczy na nowe, czy tak? |
Dlaczego, niekoniecznie. Jeżeli uszczelniacze są dobre, nie ciekną, to po co je wymieniać. Wymień olej, i już. Ja tak zrobiłem w VT700. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
Lucjano
Lucjan
Motocykl: VT 1100 C2 98
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 171 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2009-07-09, 18:55
|
|
|
Todek, a jakiej marki olej zalałeś i jaka lepkość? Ja myśle o "twardym" oleju, lepkość 20W. |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-07-09, 19:02
|
|
|
Lucjano napisał/a: | Todek, a jakiej marki olej zalałeś i jaka lepkość? Ja myśle o "twardym" oleju, lepkość 20W. |
Ja zalałem 15W, normalny polski olej do amorów, nie pamiętam m-ki. Ja nie uważam, że nasze oleje są gorsze, niż zagraniczne.
Prosty przykład miałem z olejem w kardanie. Wymieniłem na Elfa, i zaczęło mi huczeć, wylałem i zalałem naszym Hipolem i normalnie rewelka, cicho i spokojnie. Dodam, że obydwa oleje miały identyczne parametry podane na opakowaniu GL-5, i SAE 80W. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
jacabe
Motocykl: Honda VF 750C2 - 1995; VT500C-sprzedana
Wiek: 50 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 148 Skąd: Lębork
|
Wysłany: 2009-07-09, 19:34
|
|
|
Jeżeli o osłony w główce ramy chodzi to ja zostawiłem stare niestety dolna przy demontażu się odkształciła i przez jakiś czas co kilka dni musiałem od nowa dokręcać łożyska bo luz się robił. Mam nadzieje ze po dzisiejszym kolejnym już dokręcaniu wszystko będzie OK. |
_________________ Jak dasz koniom jeść, tak cię będą wieźć.
http://i16.photobucket.co...cbar/sobow2.jpg
http://i16.photobucket.co...marzec08016.jpg |
|
|
|
|
Marcin Racibory
Marcin
Motocykl: Honda Shadow VT500C 1985 vt 1100 z1988
Wiek: 53 Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 553 Skąd: Nowe Racibory
|
Wysłany: 2009-07-09, 23:08
|
|
|
Lucjano napisał/a: | Jacabe, dzięki za wymiary. A bieżnie i osłony przeciwkurzowe zostawiłeś stare? Pytam bo ja zastanawiam sie nad zestawem. Różne są szkoły tj. jak że dobre to można zostawic, inni piszą że zmienić cały zestaw.
Marcin, domyślam sie ze wymiana oleju w lagach oznacza wymianę uszczelniaczy na nowe, czy tak? |
Nie wymieniałem uszczelniaczy.W VT500 na dole lag są śruby do spuszczania oleju więc nie trzeba rozbierać zawieszenia jeśli chce się wymienić olej.Jako że nie cieknie nie dotykam uszczelniaczy zgodnie z zasadą lepsze jest wrogiem dobrego. |
_________________ Ze mną jak z dzieckiem.
Za rączkę i na piwo. |
|
|
|
|
Lucjano
Lucjan
Motocykl: VT 1100 C2 98
Wiek: 45 Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 171 Skąd: Kolbuszowa
|
Wysłany: 2009-07-10, 18:17
|
|
|
Od wczoraj gadałem z 3 kumplami którzy testowali temat, wnioski rózne:
1. spreżyna wygina sie w łuk i obija o wnętrze golenia- wg. mnie mało pradopodobne
2. w goleniu jest łozysko ślizgowe, obluzowało sie w nasadzeniu i stuka
3. pęknięta sprężyna
Ja w czasie uginania widelca położyłem dłonie na obu lagach, z lewej lagi słychać ten stukot i czuć taki impuls- wibrację idącą po goleniu, jakby ktoś pukał młotkiem od środka.
Dodatkowo zauwazyłem że stuki są w czasie gwałtownego hamowania oraz przy najeżdzaniu na niski krawężnik i jeździe po dołkach. W 2 i 3 sytuacji dzwięk jakby inny, mniej donośny.
Byłem dziś w warsztacie motocyklowym Moto-Bike w Tarnobrzegu i zrobiono test drogowy oraz test szarpnia, ich wnioski:
1. Wybite łożysk głowki ramy - po podniesieniu moto i szarpaniu widelca przód - tył mały stukot
2. Coś złego dzieje sie w widelcu, stukot jest też przy ciągnięciu widelca w górę, trzeba rozedrzeć i ta niespodzianka wyjdzie na zewnątrznie.
Chyba im zlęce kompleksową reanimację przodu. |
|
|
|
|
|