Moto cieknie |
Autor |
Wiadomość |
saretar
known as: mikmac
Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 781 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-07, 21:53 Moto cieknie
|
|
|
Ano sie zsikal, po remoncie gornej czesci silnika i przejechaniu okolo 800 km pociekl olej. Cieknie struzka jak zapale silnik.
Cieknie dokladnie spod cylinderka sprzegla (hydraulicznego). I albo daje spod usczelki dekla silnika (lewy, ten od alternatora) albo z samego preta, ktory popycha sprzeglo.
Aby to sprawdzic na 100% (choc obstawiam uszczelke pod deklem, ale o tym pozniej) musze odkrecic cylinderek sprzegla i zapalic moto.
I teraz pytanie. Czy ten bolec popychajacy sprzeglo mnie nie zabije, jak bede w poblizu? czy tam sie wytwarza jakies cisnienie, ktorego nie da utrzymac reka?
A co do samej uszczelki pod deklem.. istna poezja w wykonaniu moim i Matiego ;) Ogolnie z kompletu uszczelek, ktory zakupilem przed remontem ta uszczelka... wciaz jest w opakowaniu :) Starej nie udalo nam sie zedrzec z silnika i zostawilismy ja czesciowa zdarta.... Dalismy jeno uszczelke w plynie Loctite i sporo wiary w powodzenie... chyba nie wyszlo :)
Od razu pytanie nr 2. Jezeli to ow uszczelka to macie jakies tajemne sposoby na zdzieranie starej, totalnie przyzartej uszczelki i resztek sylikonu z miejsc BARDZO trudno dostepnych? Kupilem jakis srodek, ale radzil sobie tylko z klejem, sylikonem - samej uszczelki nie ruszal. Jakies techniki, chemikalia, whatever? |
_________________ "trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-05-08, 09:16
|
|
|
Nożyk do tapet |
|
|
|
|
saretar
known as: mikmac
Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 781 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-16, 19:07
|
|
|
Rozebralem dekiel, doczyscilem, wymienilem uszczelki, zlozylem - i kurna dalej cieknie. Leje sie ciurkiem spod tloczka sprzegla (ten przy silniku). Przez uszczelke dekla nie ma opcji aby sie lalo, wiec musi isc olej spod tego preta, ktory przenosi sile tloczka na sprzeglo.
Jakies pomysly czemu sie stamtad leje (jak wlacze silnik to leje sie STRUMYCZKIEM, jak wylaczony to kapie) oraz jak to u licha uszczelnic?
Pod lewym deklem silnika. w miejscu gdzie sie ten pret wklada jest taka gumowa uszczelka, ale to bardziej wyglada na gumowa prowadnice niz uszczelniacz. Nie przylega jakos specjalnie mocno a i pret przeciez sie w tym porusza (tloczek go popycha). |
_________________ "trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-05-16, 19:41
|
|
|
Z tego co sprawdziłem, i jak mi się wydaję, to tam jest uszczelniacz, simmering, o wymiarach 8x25x7. Czy aby na pewno nie ruszałeś tego uszczelniacza? A może po prostu nadaje się on już do wymiany. To że ten pręt porusza się lekko, to wcale nie znaczy, że nie ma na nim uszczelnienia. Do jego wymiany nie trzeba zdejmować przecież dekla, po prostu go wymień, to groszowa sprawa. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
saretar
known as: mikmac
Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 781 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-16, 19:56
|
|
|
Bleh, niestety dekiel zdjac musze ponownie - w deklu jest tylko maly otworek na ten palak, nie widac samej uszczelki spod niego :(
Glebiej niz ta uszczelka juz chyba nic nie ma nie? Bo jak jest to kurna rozpolowic silnik by trzeba bylo...
Czy uszczelniacze wewnatrz tloczka sprzegla tez moga miec jakies znaczenie? Nawet nie wiem po co one sa, skoro sam tloczek nie dociska do dekla (porusza sie) |
_________________ "trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-05-17, 00:13
|
|
|
Nie bardzo rozumiem, czyli, że co nie da się wyjąć siłownika sprzęgła bez demontażu lewego dekla. W VT700 wyjmowałem siłownik bez demontażu dekla. Pod tym siłownikiem powinna być taka blaszka, a pod tą blaszką uszczelniacz w który w chodzi pręt do sprzęgła.
Co do uszczelniacza w tłoczku, to też nie wiem po co on jest.
Ale ten uszczelniacz w który wchodzi ten pręt powinno dać się wymienić bez problemów. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
saretar
known as: mikmac
Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 781 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-05-17, 02:32
|
|
|
Cylinderek wraz z tloczkiem jak najbardziej zdjac sie da bez rozszczelniania silnika.
Jednak pod nim nie ma u mnie blaszki tylko jednolity odlew dekla alternatora - a w tym maly otworek fi 8mm na sam pret popychacza. Uszczelka (simmering chyba) jest niestety dopiero POD deklem. |
_________________ "trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-05-17, 09:31
|
|
|
Siłownik sprzęgła jest zamontowany w tym wgłębieniu które jest widoczne tak jakby pomiędzy tymi dwoma śrubami oznaczonymi nr 12. W tym wgłębieniu pod siłownikiem powinna być jeszcze taka blaszka, przynajmniej była w mojej VT700, i pod tą blaszka powinien być ten uszczelniacz. Jeżeli trzeba zdjąć dekiel żeby go wymienić, to niestety nie masz innego wyjścia.
http://www.hdlparts.com/fiche_section_detail.asp
A tutaj, ten uszczelniacz jest oznaczony nr 23.
http://www.hdlparts.com/f...=1988&fveh=3966 |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
Hypersoniq [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-21, 10:03
|
|
|
Witam, podłączę się pod temat.
Chcę wymienić uszczelkę pod lewym deklem silnika. Czy muszę moto pochylić na przeciwna stronę, czy po zdjęciu dekla nic mi się nie wysypie ? Drugie pytanie dotyczy tych małych imbusików na zewnątrz dekla. Czy mam je odkręcać przy zdejmowaniu? |
|
|
|
|
saretar
known as: mikmac
Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 781 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-21, 20:11
|
|
|
wysypac nic sie nie wysypie ale:
najpierw zlewasz olej (przynajmniej litr trzeba zlac aby sie nie wylewalo przez otwor dekla).
Natepnie sciagasz oslone mechanizmu cylindra sprzegla - trzyma sie na jednej srubie i dwoch wciskach gumowych.
Teraz cylinederek sprzegla - 3 sruby imbusy, kazda innej dlugosci. Dobrze ich nie pomieszac. Po zdjecie wez opaske zaciskowa i zaloz na cylinderek aby nie wyjechal - ma tendencje do samoczynnego wyjezdzania.
Teraz dekiel biegu startowego. 4 imbusy, kazdy innej dlugosci. Pod spodem masz dwie zebatki, ktore wyjmij i nasmaruj lozyska. Do wymiany uszczelka pod deklem - okolo 17 pln w hondzie.
Teraz dekiel altka. 9 srub (jedna dluzsza w cylinder) oraz jedna malutka dziewiata trzymajaca magistrale olejowa. Uszczelka jakies 35 zeta w hondzie.
Pamietaj aby nie pogubic tulejek stabilizujacych, wszystkie 4 sa identyczne.
Spod glownego dekla wyjdzie tylko jedna zebatka wraz z czopem.
Wszystkie sruby na moment 10-15 Nm.
Zajmuje godzinke. |
_________________ "trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław |
|
|
|
|
Hypersoniq [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-22, 12:41
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. Zabieram się do pracy |
|
|
|
|
|