/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
przeciek przy rurce cylindra
Autor Wiadomość
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-25, 13:49   przeciek przy rurce cylindra

kochani może ktoś wie co zrobić jak w czasie pracy silnika kroplami leci mi płyn chłodniczy przy takiej rurce co idzie między cylindrami u góry?na samym wejściu tej rurki do cylindra, shadow vt 750 z 83 roku, mmm no wiem latka już ma ale śliczna jest ;-)

jeśli ktos ma jakiś pomysł to bardzo proszę o jakąś poradę

i z góry dziękuję
 
 
 
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-25, 13:59   

no dokładnie to chyba nie idzie tam rurka do cylindra tylko dalej w gume wchodzi więc może jak się dociśnie będzie dobrze?

no i jeszcze się pocą takie kapsle na głowicy co sa z boku, czy to cos poważnego?



sory że tak pisze ale dopiero co ją kupiłem, więc zrozumcie i prosze o wyrozumiałość



pozdrawiam wszystkich :thx:
 
 
 
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-25, 18:21   

rozebrałem no i idzie rurka do cylindra, może jakies sugestie jak to zrobić żeby nie leciało, z tego co w serwisówce to tam na końcu tej rurki co wchodzi w głowice jest oring, mam więc pytanie czy trzeba rozbierać głowice żeby ten oring wymienić? czy nie trzeba a jeśli nie to jak to zrobić? może jakiś inny sposób na to przeciekanie płynu chłodniczego?



z pozdrowieniem dla wszystkich co pomykają po czarnych ścieżkach szos i dla takich co jeszcze w garażach jak ja :-(
 
 
 
Divastion 
Dawid


Motocykl: GS 11
Wiek: 34
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 1239
Skąd: Jeżowe
Wysłany: 2009-04-25, 19:28   

Pisząc w temacie Angel'a 66 napisałem:



Co do tego kapania, to miałem podobnie, tylko, że kapało mi w miejscu wchodzenia rury obiegowej do pompy wodnej (na o-ringu). Wsypałem ponad rok temu trochę tego cudu: Stop Leak - dostępny na każdym CPN-ie i wiem na pewno, że nie powoduje on przytykania światła przewodów. Do tej pory jeżdżę i nigdy nie miałem problemów z temperaturą itp. Na Twój problem również powinno pomóc, jeżeli nie chce Ci się wyciągać całego silnika :mrgreen:



Jak już zapewne wiesz, BROŃ BOŻE nie używaj uszczelniaczy chłodnic w płynie, bo powstają gluty....
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ziOEOFDQ51o


Come on!
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-04-25, 20:50   

Żadnych uszczelniaczy do układów chłodzenia, bo potem będziesz miał zawaloną chłodnicę. To, że nie zatyka światła przewodów nie znaczy, że nie zatyka kanalików w chłodnicy.

A co do przecieku - wymontowujesz tą rurkę, mierzysz o-ring, kupujesz nowy ciut większy niż to co masz (w 500 był to o-ring 12x3.5 - nie wiem, czy w 700 jest większy),oczyszczasz dokładnie rurkę (drobnym papierem ściernym, odtłuszczasz, zakładasz nowy o-ring, wkładasz rurkę (musi wejść na wcisk), montujesz ją śrubą, zakładasz wąż, uzupełniasz płyn i odpalasz. Jeśli dalej cieknie to znaczy, że za chudy o-ring kupiłeś. Jeśli nie .... to śmigasz z wielkim bananem na gębie :-)
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-04-25, 22:17   

Nie wiem jak jest w 500, ale w mojej VT 700 (87 rok) na tej rurce, w miejscu wejścia w głowicę, nie siedział klasyczny O-ring, tylko specjalna gumowa uszczelka. Ja te uszczelki wymieniałem na nowe kupowane w serwisie ( 12 zeta).
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-26, 06:47   

koledzy czy to znaczy że wystarczy wykręcić tę śrubę co mocuje rurke do głowicy i nie potrzeba rozbierać silnika? no jeśli tak to super,

dzięki serdeczne za rady, pozdrawiam i wielkie dzięki jeszcze raz
 
 
 
saretar 
known as: mikmac


Motocykl: Suzuki V-STROM DL650A '11
Wiek: 44
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 781
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-27, 07:28   

w mojej 1100 ta rurka jest przytrzymywana przez jedna srube z dekla lancuszka rozrzadu. Mysle, ze mozna ja bezkarnie odkrecic bez zadnej dalszej rozbiorki.

U mnie tez byla taka plaska uszczelka, ktora zamienilem na dwa oringi o odpowiednim rozmiarze. Koszt: 80 gr.
_________________
"trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-04-27, 08:03   

saretar napisał/a:
w mojej 1100 ta rurka jest przytrzymywana przez jedna srube z dekla lancuszka rozrzadu. Mysle, ze mozna ja bezkarnie odkrecic bez zadnej dalszej rozbiorki.

U mnie tez byla taka plaska uszczelka, ktora zamienilem na dwa oringi o odpowiednim rozmiarze. Koszt: 80 gr.


Seretar, spać nie możesz? :-)

Dokładnie tak - wykręcasz tą jedna śrubkę, zakładasz albo jeden większy o-ring (powinien wejść na rurkę ciasno i być dość gruby) albo tak jak zrobił seretar - dwa o-ringi (Podasz koledze wymiary tych o-ringów?), wciskasz rurkę na miejsce i dokręcasz śrubą.
 
 
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-27, 08:16   

odkręciłem paskudę, no i przy okazji z drugiego gara też i wymienię od razu przy obu rurkach bo jak cieknie na jednej to tylko patrzeć jak zacznie na drugiej, dzięki koledzy, widzę ze na shadowców można liczyć, dzięki serdeczne biorę rurkę i pędzę do sklepu cos dopasować tak chyba będzie najbezpieczniej,

pozdrawiam i dzięki :thx:
 
 
 
tobi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-27, 16:37   

Sławek napisał/a:
no i jeszcze się pocą takie kapsle na głowicy co sa z boku, czy to cos poważnego?

:thx:




U mnie mam podobny problem kolego... jednak wiem ze wymiana tego wymaga rozebrania klawiatury na głowicy... pomiedzy tymi kapslami smiga sobie walek rozrzadu... ja narazie podkleilem dobrej masci specyfikiem i pocenie zmalalo praktycznie do zera... ten sezon przelatam ale w zime rozbieram... a powiedz mi kolego mam takie pytanie... jest u Ciebie slyszalne granie zaworow??? slyszysz prace zaworow gdy uruchomisz silnik??? u mnie lekko graja i jezeli zbyt mocno to to tez bede usuwał... musze skontaktowac sie z jakims mechaniorem niech ja oslucha... a vt 750 posiadam moze od ponad miesiaca...
 
 
Sławek 

Motocykl: VT 1100 C 94
Wiek: 53
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 207
Skąd: Ślesin
Wysłany: 2009-04-27, 20:42   

hej Tobi, no jak zimny to troszkę słychać ale nie za bardzo, raczej w miarę ładnie pracuje, no i jak za niskie przełożenie to też sobie pomruczy ale tak to ok



a co do tych kapsli to ich się nie wyjmie bez rozbierania silnika?

tzn pokrywki zaworów? i tej części na głowicy co jest?

no to może jakoś też coś posmaruje i jakos sie pokulam

moja 750 też od miesiąca, hm

walczę z jakimiś zgrzytami przy rozruchu,moze się uda



pozrdawiam
 
 
 
Duch
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-27, 21:09   

tych kapsli raczej nie wyjmiesz bez rozbierania klawiatury, chociaż pewnie na chama by Ci wyszły ale je uszkodzisz, nowy taki kosztuje 45 zl, jak Ci sie tam przy nich poci to po prostu na razie dobrze tam wyczyść, odtłuść i przesmaruj do o koła czarnym silikonem do wysokich temperatur, a jak kiedyś będziesz rozbierał tam to po prostu do o koła tych kapsli delikatnie też silikonem przejedziesz i jak to złożysz to będzie wszystko ok
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-04-27, 21:13   

Może by i wyjął, ale na pewno nie da się założyć nowego. :-( :-( Ten kapsel ma takie rowki dookoła, które wchodzą w zagłębienia w głowicy i w pokrywie. Przy montażu koniecznie trzeba je dookoła posmarować silikonem. Choć ja przy składaniu swojego silnika stosowałem inny środek o nazwie HYLOMAR, jest o wiele, wiele lepszy od silikonu, nie twardnieje, jest przez cały czas elastyczny. :chytrusek: :chytrusek:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
tobi
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-27, 21:45   

wlasnie te kapsle mnie tak nie martwia... podkleilem i ustalo troche... bardziej boje sie o te klekoty zaworow... glownie przedni cylinder albo mi sie wydaje... problem w tym czy ONE wogole powinny byc slyszalne??? ten silnik ma chodzic bezszelestnie jezeli chodzi o klawiature??? czy musi sobie pobrzeczec??? jak zimny cisza a jak zlapie temp to zaczyna sie koncert
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM