/
|
Jak wyjąć aku w 700 '86? |
Autor |
Wiadomość |
AndrzejK [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-07, 12:34 Jak wyjąć aku w 700 '86?
|
|
|
Wybaczcie laickie pytanie, ale to z pewnością nie pierwsze i nie ostatnie z mojej strony
Mam problem z wyjęciem aku, bo nie mogę się dostać do śrubki od jednego z kabli (siedzisko blokuje dostęp). Czyli pierwsze pytanie brzmi jak się z tym uporać, a drugie czy odpowietrznik to po prostu luźno wciśnięta rurka na aku, czy też jakaś bardziej skomplikowana technologia?
Z góry dzięki za pomoc i... wyrozumiałość
Kilka marginalnych pytań:
- czy dobrze zauważyłem, że najlepiej wrzucać wyższy bieg przy ok. 4 i pół tys. obrotów?
- kiedy zapala się kontrolka paliwa? ile mniej więcej można na tym przejechać?
- jak się zatrzymuje np. na światłach to można wrzucić luz i na nim doczłapać czy lepiej używać sprzęgła? a może nie ma to znaczenia? |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2009-11-07, 13:35
|
|
|
Żeby wyjąc aku z Twojego moto, należy zdjąć prawy boczek /dwie śrubki na śrubokręt krzyżakowy od strony tylnego cylindra/, następnie należy odkręcić 1 śrubkę / klucz 10/ od obejmy przytrzymującej aku, odchylić obejmę, wysunąć tyle ile się da aku na zewnątrz /do siebie/, odkręcić śrubki / klucz 10, lub śrubokręt/ przy klemach, zdjąć wężyk odpowietrzający /nie jest to jakaś dziwna technologia, tylko luźno zwisający wężyk, chyba, że jest to wersja kalifornijska, to może on iść do tej puszki pod chłodnicą/ wyjąć aku, ciągnąc w kierunku do siebie.
Co do zmiany biegów, to nie wiem, nigdy nie patrzyłem na obrotomierz.
Kontrolka zapala się jak w zbiorniku zostaje około 2-2.5 litra paliwa, czyli około 50-60 km.
Ja np. często wyrzucałem na luz, ale chyba powinno się mieć zapięty bieg i używać sprzęgła. Co jeździec to inna technika jazdy. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
AndrzejK [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-07, 15:07
|
|
|
Udało się Opis dokładniejszy niż to było potrzebne, ale bardzo Ci dziękuję :)
Cytat: | Ja np. często wyrzucałem na luz, ale chyba powinno się mieć zapięty bieg i używać sprzęgła. Co jeździec to inna technika jazdy. |
No właśnie stąd moja konsternacja, bo różne opinie słyszałem. Technikę to ja mam w "d", byle nie skracać żywotności podzespołów niewłaściwym użytkowaniem |
|
|
|
|
potfur
miś przekliniak
Motocykl: VT 1100 C 86, TDM 850 3VD '91
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 2333 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2009-11-09, 10:15
|
|
|
AndrzejK napisał/a: |
No właśnie stąd moja konsternacja, bo różne opinie słyszałem. Technikę to ja mam w "d", byle nie skracać żywotności podzespołów niewłaściwym użytkowaniem |
No nie całkiem. Jak dojeżdżasz do skrzyżowania i nagle widzisz, że kolo za Tobą/obok Ciebie ostro wali do przodu, a Ty masz wrzucony luz i nie zdążysz uciec... zapewniam Cię, że to może o wiele bardziej skrócić żywotność podzespołów Jeśli nie hamuję silnikiem tylko dojeżdżam sobie na sprzęgle, to staram się cały czas mieć wbity taki bieg, żeby po puszczeniu klamki móc wyrwać do przodu - czyli podczas dojeżdżania stopniowo zrzucam biegi aż do 1-ki. |
_________________ Post zawiera lokowanie produktu oraz śladowe ilości orzechów. |
|
|
|
|
AndrzejK [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-11-09, 10:27
|
|
|
Słuszna uwaga. Niebezpieczeństwo czyha na motocyklistów ze wszystkich stron - również z tyłu Czyli lepiej mieć zakleszczony bieg, choćby 1 - nie dojeżdżać na biegu jałowym? Chodzi tu tylko o względy bezpieczeństwa czy także o właściwszą eksploatację motocykla? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|