Forum SHOC.PL

Marecki · Wysłany: 2021-01-10, 18:48 **Jaki akumulator do VT500C?**

Cześć!
Chciałbym poznać Waszą opinię jakiegoś firmy polecacie accu do VT500C?
Trochę już mnie irytuje ta coroczna zmiana akumulatora.
Czy warto w ogóle rozważać zakup accu żelowego?
VT500 ma niestety ograniczone miejsce więc nie ma szans na montaż czegokolwiek większego nic 12Ah.

Pozdrawiam!

Todek · Wysłany: 2021-01-10, 19:01

Goldix · Wysłany: 2021-01-10, 19:05

Skoro to już coroczna tradycja to moim zdaniem szukaj przyczyny w instalacji ładowania akumulatora lub zmień zasady zimowania (ładowanie w domu) bo kolejna wymiana może nie przynieść zamierzonego skutku.

Goldix · Wysłany: 2021-01-10, 19:10

Warto również popatrzyć chłodnym okiem na zainstalowane elektryczne dodatki do motocykla, potrafią zabrać prąd który powinien doładowywać akumulator podczas jazdy. Tak miałem z halogenami w 750 jak wymieniłem w nich żarówki na mocniejsze. Zabrakło prądu aby ładować akumulator.

Marecki · Wysłany: 2021-01-10, 21:22

Goldix - wcześniej miałem w lightbarze żarówki 51W i faktycznie na biegu jałowym lipa była z ładowaniem.
W tym roku siedzą tam żarówki LED i bardziej służą jako poprawa mojej widoczności niż do doświetlenia terenu i bilans energetyczny źle nie wygląda.
Mam zamontowane gniazdo USB z woltomierzem więc mam cały czas kontrolę nad ładowaniem accu i nie zaobserwowałem żadnych odstępstw od normy.
Ostatni accu po 3 tyg nieużytkowana (fakt - lokalizator GPS działa cały czas) zdechł tak, ze też dostał przerwy wewnątrz.
To nie jest normalne zużycie.
Rok temu pod koniec sezonu posiadany ZAP stracił pojemność - po tygodniu od naładowania nie było szans na uruchomienie moto mimo, że accu leżał poza moto!
Jeden czy drugi to takie samo „chińskie gów...o” i tyle :-(

Todek - AGM to nie to samo co żelowy ;-)

Todek · Wysłany: 2021-01-10, 21:53

AMarek · Wysłany: 2021-01-10, 21:56

W swoim miałem akumulator firmy Yuasa, teraz Varta YB12A-A i uważam że nie ma potrzeby zmieniać typu.
Żelowe raczej nie nadają się jako rozruchowe, AGM czy litowe mogą być ale po co?

Todek · Wysłany: 2021-01-10, 22:14

Marecki · Wysłany: 2021-01-10, 22:19

AMarek - i to jest sensowna odpowiedz :-)

Dzięki

Kolumb · Wysłany: 2021-01-10, 22:20

Z tego co opisujesz o problemach prądowych, to wydaje mi się iż problemem nie jest akumulator. Przede wszystkim moto przy garażowaniu nie powinno mieć podłąvzonych żadnych urządzeń typu GPS. Polecam wizytę o elektryka , który sprawdzi parametry ładowania, poboru prądu w stanie spoczynku i pobór po rozruchu. U mnie aku było do wymiany po 6 latach. A i jeszcze teraz , daje rady przy oświetleniu ledowym w altance działkowej.

zemnebedeusz · Wysłany: 2021-01-11, 07:59

Cześć! Po zakupie moje Hanki (co prawda wersja 750ccm z 1985) też miałem ten dylemat. Kupiłem akumulator kwasowy TUBORG 16Ah 210 A prądu rozruchowego i jak na razie nie miałem z nim żadnych problemów.

Twoje objawy mogą wskazywać albo na "złodzieja prądu", który po cichutku drenuje akumulator w czasie postoju (najprościej sprawdzić to multimetrem odłączając po kolei odbiorniki energii elektrycznej w motocyklu- z doświadczenia - ładowarka USB do telefonu/navi pięknie powolutku drenuje aku na postoju) albo jak wspomniał Kolega Kolumb na słabe parametry ładowania i zbyt duży pobór prądu po rozruchu co drenuje akumulator nawet w czasie jazdy.
Osobiście sprawdziłbym też maksymalny pobór prądu i spadek napięcia na akumulatorze w momencie rozruchu).

Zanim wymienisz kolejny akumulator - naładuj "do pełna" obecny, sprawdź gęstość elktrolitu (ładowarki "ze znanych dyskontów spożywczych" mają tendencję do oszukiwania w temacie naładowania akumulatora- napięcie będzie ok, pojemność teoretycznie też ale gęstość elektrolitu będzie lipna - co ma wpływ m.in. na szybkość rozładowania akumulatora w czasie jego eksploatacji. Gęstość "robi" odpowiednie napięcie pod koniec procesu ładowania akumulatora kwasowego.
Nie wolno doprowadzić do całkowitego rozładowania akumulatora kwasowego (nie pamiętam dokładnie, ale w przypadku aku 12V to chyba napięcie poniżej 7 lut 8 V - mogę się mylić). Tak rozładowany aku niszczy się trwale i ciężko go przywrócić do pełnego "zdrowia" - o ile to w ogóle możliwe.

Jeśli jesteś zainteresowany szczegółami polecam kanał na Youtube mrakumulator https://www.youtube.com/channel/UCbSVXP31l7_8DMoTg8h23vw
Facet mówi w moim mniemaniu sensownie o akumulatorach, ładowarkach/prostownikach itd.

Okarynek · Wysłany: 2021-01-12, 08:50

Witam!
Ja mam,zabudowany TUBORG YT12B-GEL. 12AH
Po sezonie zabieram do domu,zapala bez problemu.Zabudowany w poziomie się nie mieści,zrobiłem tak kieszeń przecięta i zespawana o 1cm jest szersza,zabudowany w pionie mieści się bez problemu :ride:

AMarek · Wysłany: 2021-01-12, 22:25

Z praktyki, co prawda w urządzeniach, wynika że długą żywotność akumulatory żelowe mają tylko dobrych firm i w pozycji poziomej tj wieczkiem do góry. Mogą pracować w dowolnej pozycji ale najlepiej doraźnie. TUBORG YT12B-GEL. 12AH to akumulator AGM i powinien pracować w pozycji poziomej.

Okarynek · Wysłany: 2021-01-13, 07:25

Tak i dla informacji podałem że w pionie się zmieści,bez przebudowy kieszeni akumulatora.
Dwa sezony i bez problemów.Mam akumulatory AGM w przyczepie kempingowej,pracują cyklicznie,trzeci sezon,ładowane z paneli solarnych i już jest spory spadek pojemności. :omg:

Woder · Wysłany: 2021-01-14, 19:53

Ja mam EXIDE trzeci sezon, polecam.