Ślizgające sprzęgło |
Autor |
Wiadomość |
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-10, 15:41 Ślizgające sprzęgło
|
|
|
Witam
Od jakichś 8 miesięcy jestem właścicielem Hondy VT1100 Shadow Sabre 2005r. Praktycznie od początku przygody z tym motorkiem mam problem ze ślizgającym sprzęgłem. Pierwsze co zrobiłem to wymieniłem olej na Valvoline SynPower 4T 10w40, nie wiem jaki olej był wcześniej zalany - niestety nie pomogło. Tak więc zdemontowałem sprzęgło i okazało się że środkowe tarcze sprzęgłowe wyglądają OK, natomiast pierwsza i ostatnia (różnią się od środkowych) są spalone, całe czarne w dodatku jedna przekładka miała sporo przebarwień. Tak więc podjąłem decyzję o wymianie całego sprzęgła:
- tarcze sprzęgła NHC CD1176
- przekładki TRW MES333-8
- Sprężyny EBC CSK 068
Wiem że firma NHC nie ma jakiejś tam renomy ale czytałem że w sumie to robią niezłe tarcze sprzęgłowe i że nawet EBC pakuje je do siebie tak więc pomyślałem że nie ma po co przepłacać. Tarcze były wszystkie takie same a przekładki były gładkie w przeciwieństwie do oryginalnych, których powierzchnia jest jakby perforowana. Najpierw wymieniłem same tarcze i przekładki bo na sprężyny nie mogłem się doczekać z powodu pandemii. Po wymianie zalałem ten sam olej, który był - tak wiem że powinienem zalać nowym ale poprawiło się chociaż wciąż to nie było jeszcze to więc wymieniłem następnie sprężyny dociskowe jak w końcu do mnie dotarły i znowu zalałem tym samym olejem. Poprawa była znaczna tylko sprzęgło zaczęło się sklejać jak motor postał co było spowodowane pewnie twardszymi od oryginalnych sprężynami. Po czasie się wszystko dopracowało i sprzęgło przestało się sklejać ale mimo wszystko na zimnym silniku dalej ślizgało i tak samo pod większym obciążeniem czyli jak wiozłem pasażera. Pomyślałem że skoro już się sezon kończy to wymienię olej i zobaczę co będzie żeby w razie czego przez zimę zrobić jeszcze z tym porządek. Znowu kupiłem Valvoline i przy okazji płukankę do silnika też Valvoline żeby te tarcze dobrze się wypłukały. Niestety tylko się pogorszyło. Tak więc zdemontowałem wczoraj sprzęgło no i ujrzałem przypalone tarcze. Umyłem je w rozpuszczalniku i szlifnołem papierem ściernym na płaskiej powierzchni żeby zedrzeć tą przypaloną warstwę. Przekładki też zmatowiłem papierkiem. Zamontowałem, wlałem ten sam olej i przetestowałem. Wydaję mi się że jest dużo lepiej chociaż na zimnym silniku ślizgało więc problem dalej występuje. Myślałem nad zmianą oleju na inną markę bo w internetach wyczytałem że czasem zmiana poprawia albo pogarsza pracę sprzęgła. Jednak Valvoline to dobry tani olej a wg. mnie wynalazki typu Motul po prostu są przereklamowane i drogie no i zabawa z olejem może się skończyć tylko wydanymi niepotrzebnie pieniędzmi bo gdyby wszystko było dobrze to wydaje mi się że na każdym oleju nie powinno nic ślizgać. Myślę nad zakupem i wymianą tych dwóch spalonych tarcz i przegrzanej przekładki na nowe w oryginalnym sprzęgle i założeniu go ponownie z tym że to koszt ok. 230zł. Zastanawiam się nad jakością przekładek bo jak już mówiłem te fabryczne są jakby perforowane co wydaję mi się zapewnia lepszą przyczepność a te kupne są całkiem gładkie. W dodatku chyba nie zwróciłem uwagi przy przy pierwszym demontażu i nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat albo nie ma to znaczenia - przekładki z jednej strony są płaskie z drugiej strony mają sfazowaną zewnętrzną krawędź i teraz, którą stroną powinno się je wkładać do silnika? Trochę się rozpisałem ale chciałem dokładnie opisać co i jak. Może miał ktoś z was problemy ze ślizgającym sprzęgłem w VT1100 i ma dla mnie jakąś dobrą radę? No i jakie oleje lejecie do swoich szadołek? |
|
|
|
|
McGregor
vel. Gregorman
Motocykl: VT 1100C2 SABRE 06
Dołączył: 10 Paź 2007 Posty: 804 Skąd: Kock /LLB/
|
Wysłany: 2020-11-10, 16:55
|
|
|
Mechanikiem nie jestem za bardzo się nie znam ale czy próbowałeś regulować sprzęgło przy klamce tak na najprostszy sposób.
A co do olei każdy ma swój gust ja osobiście zawsze używałem i używam w motocyklach Motula i jakoś nigdy nie było problemu z silnikiem ani sprzęgłem.
Pozdrawiam. |
_________________ VT 500 84 - VT 1100 96 - VTX 1300 06 - VT 1100C2 Sabre 06 |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-10, 18:05
|
|
|
McGregor napisał/a: | Mechanikiem nie jestem za bardzo się nie znam ale czy próbowałeś regulować sprzęgło przy klamce tak na najprostszy sposób.
A co do olei każdy ma swój gust ja osobiście zawsze używałem i używam w motocyklach Motula i jakoś nigdy nie było problemu z silnikiem ani sprzęgłem.
Pozdrawiam. |
Tak linkę regulowałem i sprzęgło przy silniku tak samo. |
|
|
|
|
Skorupek
Motocykl: VT 1100C 1996 SC23
Wiek: 37 Dołączył: 21 Wrz 2011 Posty: 1177 Skąd: Morszków/WSK, Marki
|
Wysłany: 2020-11-11, 09:15
|
|
|
Poszukaj na forum serwisowymi lub ściągnij z neta i zobacz jak powinno być prawidłowo poskładane możesz wejść na www.partzilla.com znaleźć fiszke ze sprzęgłem i ocenić czy to co sam poskladales jest w takiej kolejności jak na rysunku. Kolejność tarczy, grubość i średnica mają znaczenie |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-11, 13:22
|
|
|
Skorupek napisał/a: | Poszukaj na forum serwisowymi lub ściągnij z neta i zobacz jak powinno być prawidłowo poskładane możesz wejść na www.partzilla.com znaleźć fiszke ze sprzęgłem i ocenić czy to co sam poskladales jest w takiej kolejności jak na rysunku. Kolejność tarczy, grubość i średnica mają znaczenie |
Wszystko sprawdzone w serwisówce. Oryginalnie są w 2 rodzaje tarcz. 7 środkowych i 2 skrajne. Te co kupiłem są wszystkie takie same. A o przekładkach nic nigdzie nie ma, którą stronną powinny być założone. |
|
|
|
|
Kudłaty_1975
Motocykl: Honda Shadow VT750 Spirit 2010
Wiek: 48 Dołączył: 14 Wrz 2019 Posty: 57 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2020-11-11, 16:13
|
|
|
Skoro wszystko sprawdzone, wyregulowane i nie jest to wina oleju to być może, z uwagi na różnych producentów poszczególnych elementów, tzw. cały pakiet, czyli tarczki i przekładki, być może i sprężyny, nie trzymają wymiaru nominalnego. Stąd uślizg. Moja sugestia wynika z filmiku, którego link wrzucam na końcu mojego wpisu. Proponuje obejrzeć od 20 minuty. Można od początku, ale nie widzę takiej potrzeby. Powodzenia życzę. https://www.youtube.com/watch?v=p-Sw-vzjmqo |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-11, 21:20
|
|
|
Kudłaty_1975 napisał/a: | Skoro wszystko sprawdzone, wyregulowane i nie jest to wina oleju to być może, z uwagi na różnych producentów poszczególnych elementów, tzw. cały pakiet, czyli tarczki i przekładki, być może i sprężyny, nie trzymają wymiaru nominalnego. Stąd uślizg. Moja sugestia wynika z filmiku, którego link wrzucam na końcu mojego wpisu. Proponuje obejrzeć od 20 minuty. Można od początku, ale nie widzę takiej potrzeby. Powodzenia życzę. https://www.youtube.com/watch?v=p-Sw-vzjmqo |
Też tak sobie właśnie myślę. Z drugiej zaś strony chociaż faktycznie każdy podzespół sprzęgła mam innego producenta to chyba mimo wszystko są to zamienniki i wymiary powinny się zgadzać z wymiarami oryginalnych części. Dzięki za filmik. |
|
|
|
|
oktan77
Paweł
Motocykl: VT 1100 T Tourer 00'
Wiek: 47 Dołączył: 12 Sie 2014 Posty: 1109 Skąd: Jedlnia-Letnisko
|
Wysłany: 2020-11-12, 08:10
|
|
|
Kiedyś wymieniłem tarczki i sprężyny, po czym sprzęgło ślizgało się nadal. Wstawiłem moto do mechanika niech szuka, co źle zrobiłem. Stwierdził, że za krótkie sprężyny dałem . Miał oryginalne, nowe, hondy, wymienił i wszystko gra ( przekładek nie trzeba było wymieniać, stare były dobre ). Powiedział, że do hondy tylko oryginalne sprężyny i umnie się to sprawdziło. |
_________________ "Nie ma, nie może być słynniejszej muzyki od tej, kiedy w piecu huczy ogień, a za oknem duje wiatr" E.S. |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-12, 10:08
|
|
|
U mnie akurat wymiana sprężyn pomogła ale nie do końca. Z kolei ja rozmawiałem z mechanikiem, który jeździ na quadzie z ekipą i mówił że jeden z nich ma Hondę i że właśnie mu ślizgało sprzęgło i dopiero jak zalał oryginalny olej Hondy to przestało i że Honda widocznie robi takie wrażliwe silniki że trzeba do nich lać ich olej. Ale skoro wy wszyscy na tym forum leją różne oleje i nikomu nic nie ślizga to nie jest chyba do końca prawdą. Dzisiaj pojadę po bandzie i spóbuję zaoszczędzić pieniędzy i zdemontuje sprzęgo zamontuje stare z tym że 2 spalone tarcze założę od nowego tak samo jak przegrzaną przekładkę. Później się pochwale efektem. No chyba że nie będzie czym😂 |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1952 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2020-11-12, 20:21
|
|
|
Jeżdżę Sabrą, leję Motula, nie mam problemów.
Z tego co piszesz, najprawdopodobniej masz jakiś problem z samym mechanizmem wysprzęglającym. Krótko mówiąc jeździsz jakby cały czas z lekko "wciśniętą klamką", co powoduje, że sprzęgło się nieco ślizga - stąd spalenie powierzchni i późniejsze problemy. Niby trzyma, działa, ale moment silnika kontra opór drogi robi z czasem swoje.
Trzebaby sprawdzić czy ktoś nie patencił przy mechaniźmie popychacza - to taki przydaś po lewej stronie pod plasikowym deklem i czy np. sam popychacz - taki długi szpryngiel który przechodzi przez cały silnik w środku wałka sprzęgłowego - też nie jest np. dorabiany..?
Zakładam, że linka się nie zacina, a jej regulacja jest poprawna oczywiście. |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-11-12, 20:35
|
|
|
Shadok napisał/a: | Jeżdżę Sabrą, leję Motula, nie mam problemów.
Z tego co piszesz, najprawdopodobniej masz jakiś problem z samym mechanizmem wysprzęglającym. Krótko mówiąc jeździsz jakby cały czas z lekko "wciśniętą klamką", co powoduje, że sprzęgło się nieco ślizga - stąd spalenie powierzchni i późniejsze problemy. Niby trzyma, działa, ale moment silnika kontra opór drogi robi z czasem swoje.
Trzebaby sprawdzić czy ktoś nie patencił przy mechaniźmie popychacza - to taki przydaś po lewej stronie pod plasikowym deklem i czy np. sam popychacz - taki długi szpryngiel który przechodzi przez cały silnik w środku wałka sprzęgłowego - też nie jest np. dorabiany..?
Zakładam, że linka się nie zacina, a jej regulacja jest poprawna oczywiście. |
No tu kolego się nie zgodzę. Gdyby tak było to sprzęgło nie przestawało by ślizgać po nagrzaniu tylko ślizgałoby cały czas i to mogła być kwestia tylko regulacji samego sprzęgła. A sprzęgło skoro ślizga na zimnym silniku to mimo że na gorącym tego nie odczuwałem to nie znaczy że w ogóle nie ślizgało - myślę że ślizgało cały czas i się przypalało przez to. |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1952 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2020-11-12, 21:07
|
|
|
klapy4 napisał/a: |
No tu kolego się nie zgodzę. Gdyby tak było to sprzęgło nie przestawało by ślizgać po nagrzaniu tylko ślizgałoby cały czas i to mogła być kwestia tylko regulacji samego sprzęgła. A sprzęgło skoro ślizga na zimnym silniku to mimo że na gorącym tego nie odczuwałem to nie znaczy że w ogóle nie ślizgało - myślę że ślizgało cały czas i się przypalało przez to. |
Zamotałeś jakoś te ślizgania - tak, prawdopodobnie sprzęgło ślizga ci się cały czas. Napisałem też gdzie bym sprawdzał tego przyczynę. |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
klapy4
Motocykl: Honda VT1100 Shadow Sabre
Dołączył: 25 Sie 2020 Posty: 31 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Kudłaty_1975
Motocykl: Honda Shadow VT750 Spirit 2010
Wiek: 48 Dołączył: 14 Wrz 2019 Posty: 57 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2020-11-12, 22:36
|
|
|
Wychodzi na to, że jeśli mamy coś dłubać przy sprzęgle to lepiej kupić tzw. komplet/pakiet naprawczy jednego producenta. Mniejsze ryzyko nietrzymania rozmiaru nominalnego, tak jak w przypadku łączenia w pakiet poszczególnych elementów różnych producentów. Bo chyba w tym tkwił problem. Gratuluję rozwiązania problemu. I dzięki za podzielenie się doświadczeniem. Skorzystamy na tym wszyscy. |
|
|
|
|
daro
Daro
Motocykl: VTX 1800S36
Wiek: 62 Dołączył: 12 Wrz 2013 Posty: 658 Skąd: Dolnyśląsk
|
Wysłany: 2020-11-13, 09:47
|
|
|
W Krysiowej "600"-tce kpl.sprzegła był różnych producentów ... śmiga jak talala .
olej castrol power 1 racing 4t 10w50 w pełni syntetyczny w obu hankach. |
|
|
|
|
|