Zamknięty przez: Cezar 2009-02-04, 21:47 |
Pęknięcie... :/ |
Autor |
Wiadomość |
Sub [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-28, 19:26 Pęknięcie... :/
|
|
|
Nabywajac swoje moto jakims nieszczesliwym zbiegiem okolicznosci (pechem - jak zwal, tak zwal, emocje, wiadomo...) przeoczylem wyrazne pekniecie... Przeoczyl go rowniez mechanik dokonujacy ogledzin przed zakupem. No coz. Musze sie teraz z tym zmierzyc. Do adopcji nie oddam...;)
Pekniecie jest w czesci bloku silnika - na mocowaniu, tuz przy srubie. Zastanawiajace jest jak do niego doszlo. Mam podejrzenia, ze koles, ktory sciagal moto ze Stanow rozebral go na czesci - pozorujac jego wypadkowosc - i potem skladajac za mocno dociagnal srube mocujaca... To moja hipoteza ale moze sie myle.
Popatrzcie fachowym okiek i doradzcie cos. Czeka mnie pewnie rozbiorka silnika i spawanie. Tylko czy to jest wykonane z czystego alu czy to jakas domieszka (tzw. cukier). Czy wowczas jest jakies inne rozwiazanie...?
PĘKNIĘCIE |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2008-11-28, 19:45
|
|
|
Spoko to pospawasz.
Ale wygląda to dziwnie. |
|
|
|
|
Sasin
Tomek
Motocykl: był VT 1100 C; GS1150
Wiek: 56 Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Działdowo NDZ
|
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9498 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:33
|
|
|
Nie ma najmniejszego problemu, jest do zrobienia. Myślę, że jakby dobrze pokombinować to dałoby to rade pospać bez wyciągania silnika z ramy.
Ten stop z którego jest wykonany silnik bardzo dobrze się spawa, oczywiście specjalną spawarką do aluminium i w osłonie gazu. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
Sub [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:48
|
|
|
Dzieki za fachowe opinie... tego mi trzeba bylo. Mam nadzieje ze nie oszczedzacie mnie, tylko pocieszajac :)
Nigdzie w necie nie znalazlem info nt. specyfiki tego stopu. Dzisiaj zasial niepokoj jeden macher, ktory poddal watpliwosc moje domniemania ze to czyste alu. Jednak sam pewnosci nie mial. Gdyby tak mialo byc - bedzie klopot: oryginalny element z pewnoscia zniweczylby moja plynnosc finansowa na dlugi czas... |
|
|
|
|
andryszek
vel andrys
Motocykl: Yamacha XJ 900S
Wiek: 59 Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 661 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:55
|
|
|
Tylko przed spawaniem nie zapomnij odłączyć akumulatora. Jeśli powiedziałem Ci oczywistą oczywistość, to sorki - ale lepiej się wygłupić, niż ponosić dodatkowe koszty... |
_________________ Andryszek - www |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9498 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-11-28, 22:54
|
|
|
Todek napisał/a: | Nie ma najmniejszego problemu, jest to do zrobienia. Myślę, że jakby dobrze pokombinować to dałoby to radę pospawać bez wyciągania silnika z ramy.
Ten stop z którego jest wykonany silnik bardzo dobrze się spawa, oczywiście specjalną spawarką do aluminium i w osłonie gazu. |
Mała korekta. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2008-11-29, 10:32
|
|
|
W starszym modelu spawałem.
Wątpie by u Ciebie był zmieniony materiał |
|
|
|
|
renegade
Handlarz gumek :-)
Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 2433 Skąd: Lipsko
|
|
|
|
|
cykus [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-29, 23:49
|
|
|
myślę że to raczej od przeciągnięcia śruby może była zapieczona nie bardzo widzę w którym miejscu jest to uszkodzenie ze spawaniem alu to raczej bez problemu sam robiłem nie takie rzeczy daj fotkę bardziej z wiekszej perspektywy to coś ci powiem więcej |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-11-30, 01:58
|
|
|
Moim zdaniem prędzej gwint w nakrętce by się ściął niż pękła by ta część, przyczyna mogła być inna. Uszkodzenie nie jest jakieś straszne..
Jeśli nie spawanie, które na pewno jest możliwe - tylko odpowiednim oprzyrządowaniem... Spawanie elektrodą u magika na wsi odpada :)... to można by się też pokusić np o inne rozwiązania.. np. coś w stylu betonu epoksydowego. |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
opel3366
Robert
Motocykl: VTX 1800 N
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1102 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 2008-11-30, 23:35
|
|
|
ze spawaniem tego miejsca moze być problem - przerabiałem to kiedyś.
miejsce strasznie narażone na naprężenia |
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż cięzko ich czasem wyprzedzić... |
|
|
|
|
|