VT 600 - Jaka jest różnica pomiedzy ver. VLX a custom
Anonymous - 2008-04-22, 18:12 Temat postu: Jaka jest różnica pomiedzy ver. VLX a custom proszę o odp. pomoże mi to w wyborze shadowki.Chodzi mi o takie rzeczy jak moc,wyposażenie itp.
renegade - 2008-04-22, 19:36
Nie jestem pewny ale VLX to klasyczny chopper a custom jest optycznie cięższy bardziej przypomina draga a osiągi mają zbliżone ponieważ mają te same serca.
Anonymous - 2008-04-22, 21:44
A czy czasem VLX nie miał być wypuszczany na rynek amerykański głównie? Czy to nie jest ta główna różnica? Poprawcie mnie jeśli się mylę...
renegade - 2008-04-22, 22:29
Co nie zmienia faktu że silniki mają te same
Anonymous - 2008-04-25, 09:30
Barthos_SD napisał/a: | A czy czasem VLX nie miał być wypuszczany na rynek amerykański głównie? Czy to nie jest ta główna różnica? Poprawcie mnie jeśli się mylę... |
zgadzam się z Twoja teorią VLX to ver. na rynek amerykański ma licznik w milach i dodatkowo siedzisko pikowane i to chyba wszystkie różnice.Dzięki za pomoc.W przyszłym tyg. zakup shadowki
Anonymous - 2008-04-25, 18:08
warzywo napisał/a: | Barthos_SD napisał/a: | A czy czasem VLX nie miał być wypuszczany na rynek amerykański głównie? Czy to nie jest ta główna różnica? Poprawcie mnie jeśli się mylę... |
zgadzam się z Twoja teorią VLX to ver. na rynek amerykański ma licznik w milach i dodatkowo siedzisko pikowane i to chyba wszystkie różnice.Dzięki za pomoc.W przyszłym tyg. zakup shadowki |
VLX do tej pory mozna kupic nowki w USA ale ze skrzynia 4 biegowa a w Europie od 1996 byly skrzynie 5 biegowe...
Anonymous - 2008-04-25, 22:42
Ja mam akurat VT 600 C 96r i mam jeszcze skrzynię 4-biegową... Brakuje czasem tego 5-go biegu w trasie, ale da się przeżyć... Ważne, że V-2, że chopper, że chrom , no i ten dźwięk silnika (na praktycznie całkiem wybebeszonym wydechu ) po prostu poemat
czarny - 2008-04-25, 22:58
Barthos SD Pozdrawiam brata mojego cienia:)
Też chciałbym wybebeeeeszyć
Gdzie fachowiarsko i w jaki sposób mogę to zrobić.
Oczywiście żeby się krew z mojej Shadowy nie polała.
Myk pozdowionka
Anonymous - 2008-04-26, 10:41
hmm... Powiem szczerze, że ja osobiście tego nie robiłem, a motorek kupiłem już z pustym wydechem. Ale jak gadałem z moim kolegą- mechanikiem przy oględzinach przed-zakupowych mojego cienia, to wyszło z tego, że w sumie można się samemu podjąć wybebeszania. Jeżeli jednak masz jakieś obawy co do tego, to udaj się do swojego zaufanego mechanika i zapytaj co i jak, czy i ewentualnie jakie uboczne efekty może przynieść taka operacja, jak się to robi w tym modelu itp... Na ogół sprawa sprowadza się do przewiercania, ale z tego co słyszałem to w niektórych markach i modelach ulepsza się wydech przez wypalanie środka.
Pozdrawiam...
Sowa - 2008-04-26, 16:27
... Na ogół sprawa sprowadza się do przewiercania, ale z tego co słyszałem to w niektórych markach i modelach ulepsza się wydech przez wypalanie środka.
Pozdrawiam...[/quote]
rozwiń temat co masz na myśli wypalanie
Anonymous - 2008-04-27, 10:41
Hm, czy przy pustych wydechach nie ma problemu z wypalaniem się zaworów? Wiem, że np. Intrudery to mają i w nich pustych rur się nie montuje
Anonymous - 2008-04-28, 22:58
Barthos_SD napisał/a: | Ja mam akurat VT 600 C 96r i mam jeszcze skrzynię 4-biegową... Brakuje czasem tego 5-go biegu w trasie, ale da się przeżyć... |
to sprawdz dokladnie czy aby to nie wersja 1995... moze byla pierwsza rejestracja w 1996, wyprzedaz magazynowa ale produkcja 1995... wyraznie informatory podaja, ze od 1996 byly skrzynie 5-biegowe.
Moj tez byl zarejestrowany 1szy raz w 1996 roku... mial 4 biegi i okazalo sie, ze produkcja 1995.
Anonymous - 2008-04-29, 18:38
jarek73 napisał/a: | rozwiń temat co masz na myśli wypalanie |
Już piszę co i jak... Przy czym jestem winien sprostowanie, mianowicie: przewiercać możemy każdy standardowy wydech bez względu na markę czy model. Jeśli chodzi zaś o wypalanie to zapytałem znajomego, od którego o tej metodzie słyszałem (a konkretniej jedynie o tym, że taka metoda istnieje). Ponoć zabieg ten przeprowadza się prądem do czego bezwzględnie potrzebny jest doświadczony spawacz i dobry sprzęt. Jednakże istnieje ryzyko przegrzania tłumika, a co za tym idzie przebarwień na tłumiku... Krótko mówiąc.... KICHA... Metoda do chopperów raczej nieprzydatna, chyba, że ktoś lubi mieć wydech we wszystkich kolorach tęczy... Bije się zatem w pierś <mea culpa> i przepraszam za małe zamieszanie i niejasności, których byłem autorem
Jeżeli zaś chodzi o zgubny wpływ pustego wydechu na zawory to, owszem może mieć na nie negatywny wpływ, ale muszą być spełnione następujące warunki:
- zamiast wydechu mamy zwykłe całkiem puste (jak Paris H. ) rury, które są przy tym krótsze od seryjnych...
- jeździmy tak na dłuuuższą metę...
Wtedy jak najbardziej istnieje uzasadniona obawa o zawory, jak również nie jest to korzystne dla innych elementów silnika.
Zaś co do Suzuki Intruder, to znam ludzi, którzy mają przewiercane wydechy w Intruzach i śmigają bez żadnych problemów. Przy czym Suzuki, z tego co się orientuję, to same w sobie są dość czułe na punkcie zaworów... Pozdrawiam
Rudy Kot - 2008-05-11, 09:51
Witam:)
Co do przewiercania to mam z własnego podwórka odczucia. Mamy z kolega identyczne 600 z tego samego roku. On ma wyprutu wydech mocno, mnie delikatnie nawiercono .Start ma szybszy,ale na długich podjazdach jest słabszy.
Przy zabawach wydechem musimy pamiętać o wzroście tem. na zaworach wydechowych są mocniej grzane, wieksza prędkośc wylotu gazów,co daje w efekcie wyższą temp..
Musimy skorygować też dolot mieszanki, stosuje się większe dysze, tak jest w samochodach. Zwiekszenie średnicy rur wydechu nie daje zawsze poprawy mocy ,są wartości graniczne ,dochodzi do zaburzenia płynności wylotu gazów i zawirowan,nie jest płynny,przekroczenie ich powoduje spadek mocy. Przerabiałem to na swoich Clio S16 i Williams. Powiekszenie średnicy rury ponad 50 mm dawało spadek mocy.
Myśle że pewne rzeczy trzeba by robić w oparciu o hamownie, badanie przed i po przeróbkach.
Kocur
|
|
|