Anonymous - 2009-04-03, 08:15 Temat postu: Zestaw napędowy - kiedy wymieniać?????? Witam - jak w temacie >>> Pytanie kiedy skłaniać sie ku wymianie zestawu napędowego, poniewaz przegladając forum natknąłem sie na informacje, że w sytuacji kiedy cofamy moto łańcuch wydaje zgrzyty itd. Nadmieniam że takowych u mnie brak ale naciąg za pomoca regulacji mam juz osiągnięty maksymalnie z lewej strony (stojąc za kołem) a zakres z prawej strony jeszcze pozostaje do wykorzystania w minimalnym zakresie (regulacja z prawej strony). Byc może zbyt lakonicznie tłumaczę ale mam nadzieje że BRAĆ motocyklowa wie o co chodzi. Łańcuch mimo naciagnięcia po przejechaniu --iluś tam kilometrów jakby sie wyciągał. Stąd moje pytanie czy czas juz na wymianę czy mozna jeszcze troszkę polatać. POZDRAWIAM. HONDA SHADOW VT750 Sowa - 2009-04-03, 09:05 szykuj się na wymianę łańcucha i zębatek , bo sama wymiana łańcucha nic nie da jak zębatki są wypracowane . Śruby o których mówisz - te do naciągu łańcucha - muszą KONIECZNIE BYĆ ustawione tak samo  - one to właśnie osiują koło przednie z tylnym i sytuacja gdy jedna jest wkręcona do oporu a jedna do połowy jest NIEDOPUSZCZALNA. Jak latałem c-2 do naciągu i regulacji tychże śrub używałem suwmiarki .Jeśli naciąg łańcucha masz na maksa to nie ma sensu kombinować jak niektórzy robią i wypinają jedno ogniwo łańcucha by skrócić łańcuch i pojeździć jeszcze sezon bo brak kasy -niestety trzeba ją wyłożyć
Anonymous - 2009-04-03, 09:42 A mam pytanie jeszcze..jakie konsekwencje dalszej jazdy w przypadku nierównomiernego ustawienia tych śrub - pytam ponieważ jeszcze kilka tygodni musze się wstrzymac z wymianą (brak środków) a nie chciałbym jakichs dodatkowych uszkodzeń, no i oczywiści chciałbym do tego czasu jeździć CIENIASEM. Pozdrawiam. Roadrunner - 2009-04-03, 09:57
Nadmierne zużycie łańcucha i zębatek spowodowane nieliniowym rozłożeniem na nich siły napędowej. W ekstremalnych sytuacjach łańcuch może zacząć przeskakiwać na zębach, a nawet się rozerwać, co przy odrobinie pecha rozwali Ci karter silnika. Todek - 2009-04-03, 10:06 To nie kombinuj, tylko ustaw te śruby równo, i jeszcze z tydzień polatasz. 
Sowa - 2009-04-03, 10:30
Spójrz na tylną oponkę i będziesz miał odpowiedź- nierównomiernie zjechana ,od strony gdzie masz przykręconą śrubę na max masz bardziej zjechany bieżnik , więc masz już odpowiedź. Reszta tak jak mówili koledzy .Choć z tym podciąganiem to różnie bywa. Kaczan na resztce łańcucha przejechał całą rumunię , choć podciągał po pół zwoju i myślał gdzie łańcuch dostanie w trasie. ważne jest by go wtedy dokładnie umyć rozpuszczalnikiem i smarować max często .Nawet codziennie ,wiem że to upierdliwe ,ale lepsze niż patrzenie jak koledzy jeżdżą a ty masz motka w garażu . W razie problemów z c-2 dawaj na priwa -nie będziemy zaśmiecać forum-Pozdrawiam Lbzdz - 2009-04-03, 16:17 W C2 jest nalepka informująca o stanie łańcucha (tzn. skala przy śrubach regulujących naciąg). Jeśłi jej nie ma u ciebie to mogę zaraz wstawić fotkę jak to wygląda... W każdym razie łańcuch rzadko przebiegnie więcej niż 30.000 km, poza tym im bardziej jest zużyty tym szybciej się wyciąga. Przy zmianie łańcucha zawsze wymienia się zębatki!!! Co do braku zcentrowania tylnego koła 0 nigdy nie ustawisz go idealnie (chyba że pomiarami laserowymi, ale nie o to chodzi. mała rozbierzność morze być, ale nie duża. Każdy pojazd bez poprawnie ustawionej geometrii zawieszenia i zbierzności kół będzie źle się zachowywałi nadmiernie zużywał opony... Ja swój pierwszy łańcuch zjechałem prawie do granic możliwości, więc nie pękaj, 1000-2000 km to pojeżdzisz - byle nie za długo. Co prawda nie słyszałem żeby się komuś kiedyś łańcuch zerwał, ale dla własnego bezpieczeństwa nie zapier.. 150 km/h z takim łańcuchem. I jeszcze jedno - nie naciągaj łańcucha za mocno ze względów o których pisałem wyżej, za to często smaruj! |
||||||||||
