To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum SHOC.PL

Oleje - Spostrzeżenia na temat olejów do naszych maszyn..

Anonymous - 2007-08-23, 17:20
Temat postu: Spostrzeżenia na temat olejów do naszych maszyn..
Ja mogę powiedzieć coś na temat Castrola GPS 10W-40 którego lałem jeszcze do Sabry (zgodnie z zaleceniem serwisu Hondy) było wszystko ok. ale troszkę jej smakował za bardzo bo lubiła go pić litrami... Zmieniłem na Agip'a TEC 15W50 i spora poprawa mniej brała i ciszej silnik chodził.. Leję go też do VT500C i w sumie jest super.. trochę go bieże (ale przecież dawać nie może... :mrgreen: ) i silniczek cyka.. W lagach mam Castrola Fork SAE 15W i uważam że ciut za mięki jest przód bez pompowania powietrzem... a kardanie Carlube 80W90 EP Hypoid i wymieniam tak sobie co 3-5 tys... (te 150ml to sobie można pozwolić.. :lol: )
Globi - 2007-09-26, 10:55

Witam

W silniku - Motul 15W50. Może być. Pół sezonu jeździłem na Motulu 10W40, ale szybko przeszedłem na gęstszy, bo silnik głośniej chodził.

Przekładnia główna - Hipol 80/W90

Lagi - Castrol 10W + podpompowane powietrze

renegade - 2007-09-26, 11:48

Ja w silnik lałem Mobila ale jest do bani i muszę go wylać.
Mateusz - 2007-09-26, 12:13

renegade26 napisał/a:
Ja w silnik lałem Mobila ale jest do bani i muszę go wylać.


Ja kupiłem 20w50 "made in Larsson" ... ale też jakoś nie do końca jestem zadowolony.

A właśnie, czy ktoś zalewał olej samochodowy do maszyny? Bo to łatwiej dostępne jest - znaczy na każdej stacji coś się zawsze znajdzie :-)

renegade - 2007-09-26, 12:28

Mateusz napisał/a:
renegade26 napisał/a:
Ja w silnik lałem Mobila ale jest do bani i muszę go wylać.


Ja kupiłem 20w50 "made in Larsson" ... ale też jakoś nie do końca jestem zadowolony.

A właśnie, czy ktoś zalewał olej samochodowy do maszyny? Bo to łatwiej dostępne jest - znaczy na każdej stacji coś się zawsze znajdzie :-)




Jest gdzieś na forum wzmianka na ten temat. Je bym nie ryzykował (nie wiem co na to sprzęgło. Chociaż z drugie strony na Jawie "LUX" nie robił wrażenia i sprzęgło działało.

Shadok - 2007-09-26, 13:00

Jeśli chodzi o oleje, to mam dla niektórych kontrowersyjny pogląd, że można lać samochodowy do motocykla, jednakże pod warunkiem że: olej nie jest wyposażony w extra dodatki przeciwpoślizgowe, specyfikacja oleju (Sg, SH, SL...) odpowiada naszemu silnikowi.

Z tego powodu odpada np. kategorycznie również Castrol Magnatec.



Nie wlewam też np. za dobrych olei do silnika dlaczego - olej do silnika w moim moto jest opisany: 10W40-SG. A oleje SG różnią się bardzo od nowoczesnych SJ, SL, SM dodatkami o których w momencie projektowania silnika i doboru materiałów konstrukcyjnych jeszcze nikt nie zakładał w oleju.



Mamy na stanie "motocykl ćwiczebny" katowany od czasu do czasu przez moich synalków - singielek chłodzony powietrzem, zalany samochodowym lotosem. Chodzi póki co jak zegarek, absolutnie się nie przegrzewa mimo "placyków" i wolnej jazdy.



Jeśli zachodzi konieczność dolewki w trasie śmiało można dolać samochodowy, nic się nie stanie, nawet jak się leje wyłącznie motocyklowy. Lepszy taki niż remont silnika...



A w silniku mam teraz mixa: Motul minerał 20W50 (motocyklowy) i Lotos półsyntetyk 10W40 (samochodowy) tak w proporcjach 2:1. Tak wyszło... ;-)

Mateusz - 2007-09-26, 13:16

Shadok napisał/a:
Jeśli chodzi o oleje, to mam dla niektórych kontrowersyjny pogląd, że można lać samochodowy do motocykla, jednakże pod warunkiem że: olej nie jest wyposażony w extra dodatki przeciwpoślizgowe, specyfikacja oleju (Sg, SH, SL...) odpowiada naszemu silnikowi.

Z tego powodu odpada np. kategorycznie również Castrol Magnatec.



Nie wlewam też np. za dobrych olei do silnika dlaczego - olej do silnika w moim moto jest opisany: 10W40-SG. A oleje SG różnią się bardzo od nowoczesnych SJ, SL, SM dodatkami o których w momencie projektowania silnika i doboru materiałów konstrukcyjnych jeszcze nikt nie zakładał w oleju.



Mamy na stanie "motocykl ćwiczebny" katowany od czasu do czasu przez moich synalków - singielek chłodzony powietrzem, zalany samochodowym lotosem. Chodzi póki co jak zegarek, absolutnie się nie przegrzewa mimo "placyków" i wolnej jazdy.



Jeśli zachodzi konieczność dolewki w trasie śmiało można dolać samochodowy, nic się nie stanie, nawet jak się leje wyłącznie motocyklowy. Lepszy taki niż remont silnika...



A w silniku mam teraz mixa: Motul minerał 20W50 (motocyklowy) i Lotos półsyntetyk 10W40 (samochodowy) tak w proporcjach 2:1. Tak wyszło... ;-)


Ja tak pytam, bo nie mam ochoty bańki 4 litry brać do Zamościa. A może trzeba będzie dolać. Też myślałem, że jakieś nie super-hiper-mega powinny działać beż kłopotu :-)

Shadok - 2007-09-26, 13:21

Cyt. (tylko z pamięci i nie pamietam skąd... :-P ):



"Porównanie dobrych olei z połowy lat osiemdziesiątych i kiepskich po roku 2000 wypada i tak na korzyść tych ostatnich. 20 lat w technologii produkcji oleju to dwie epoki. Co najmniej."



;-)

igner - 2007-09-26, 19:40

renegade26 napisał/a:
Ja w silnik lałem Mobila ale jest do bani i muszę go wylać.


czemu jest do bani?

opisz coś więcej

może ja nie zauważyłem czegoś dziwnego :-/

ja mam Mobila 10W40

cotec - 2007-09-26, 21:54

Do mojej od 7 latek leje Mobil Extra 4T 10W 40 i chodzi jak zegarek W zawieszeniu mam Motul Medium/Heavy 15W bez zadnego pompowania a w wale nie wiem :mrgreen: Ale teraz zaleje go Castrolem MTX 75W 140 bo juz takowy zakupilem i zobaczymy czy nie wybuchnie hihihi
Anonymous - 2008-02-05, 18:41

odgrzeje temat ;)

co powiecie o oleju mineralnym shell advance 15w50?

i czy do VT z '84 roku warto lac polsyntetyk czy lepiej zostac przy mineralnym ?

Lbzdz - 2008-02-05, 19:25

Do 24 latki lać lepiej minerał - olej nie może mieć dużo uszlachetniczy w typie detergentów bo tak ci silnik umyje że się rozszczelni i będzie ciekł, palił olej itd.
Anonymous - 2008-02-05, 19:38

Mój tez jest z 1984 r i raczej dylematu nie miałem.

Wlałbym i pólsyntetyk, ale poprzedni właściciel jeździł na mineralnym i ( wg mnie ) nie powinno się wlewać oleju syntetycznego lub półsyntetycznego po mineralnym.

Może to spowodować " rozszczelnienie" silnika.

Natomiast ewentualne leciutkie nieszczelności może zniwelować użycie mineralnego zamiast synetyku lub pół- ( przy starszym typie silnika) .

motorock - 2008-02-06, 11:22

Jeśli chodzi o kontrowersyjny pogląd SHADOKA (olej samochodowy do motocykla) to zgodziłbym się ale tylko w wypadku :awaryjnej dolewki w trasie,zalania motorka "ćwiczebnego" ewentualnie do dwudziestoparolatka.Oczywiście olej samochodowy nie spowoduje przegrzania,zatarcia czy zużycia elementów silnika ale...na krótką metę.Olej motocyklowy pracuje w dużo cięższych warunkach i spełnia jednocześnie kilka funkcji czasami rozbieżnych(silnik/sprzęgło) i aby temu podołać zawiera różne dodatki i polepszacze,kórych nie posiadają oleje samochodowe.Tak więc aby nasze maszyny cieszyły się dobrą kondycją przez wiele lat lejmy oleje dobrze dobrane i dobre jakościowo.Właśnie zakupiłem MOTUL 300V 10W40 -drogi ale...
Anonymous - 2008-02-06, 14:54

Pytanie odnosnie "mix'a" SHADOKowowego ... mozna tak sobie bezkarnie mieszac mineralny i polsyntetyk ?



w tej chwili musze cos zrobic z olejem bo jest na MIN :/

Stwierdzilem ze skoro niewiem co jest wlane to wymienie go poprostu na nowy. Czyzbym mogl dolac sobie - od tak - jakiegos mineralnego oleju i bedzie dobze ?



W niedlugim czasie i tak wymienie olej i filtr, ale niechcial bym sobie nadwyrezyc silnika przez te 200-300 km.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group