Kilka pytań |
Autor |
Wiadomość |
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-03-27, 15:36
|
|
|
To jak to naprawi, to kwestie czysto techniczne, w oryginale ta główka przegubu jest wprasowana na stałe. Ten przegub z allegro jest chyba zaprasowany na stałe, nie jest rozbieralny, a oryginalne są zdejmowane, w gnieździe są takie blaszki sprężynki. Nawet oryginały zaprasowane z czasem dostają luzów, więc obspawanie daje pewność, że się z czasem nie poluzuje. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
SHADOWNIK
Motocykl: vt 1100 C 02
Wiek: 64 Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 83 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2008-03-27, 16:22
|
|
|
jenny napisał/a: | pytanie do Shadownik : czy ten przegub będzie na 100 % pasował, czy muszę coś mierzyć...? Powiem Wam szczerze, że nie znam się na rozmiarach śrub, zawsze wszystko "pasuję" na oko. |
Nie wiem jak wygląda samo cięgło,ale myślę, że ma gwint 6mm wtedy tylko nakręcamy przegub częścią "z rurką" na cięgło zaś gwint przegubu zewnętrzny wkładamy i przykręcamy nakrętką w otworze, który trzeba wywiercić w częsci, która jest na zdjęciu( w miejscu gdzie był zgrzany przegób fabryczny ) i przykręcamy.Jeśli cięgło nie ma gwintu to należy nagwintować . Zakładam że przegub z allegro posiada gwint M6 bo tak wygląda.Myślę że opisałem to dosyć "obrazowo" jeśli nie to pytaj. |
_________________ 'Nie wiem, nie znam się, nie rozumiem, zarobiony jestem" |
|
|
|
|
jenny [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-29, 20:37
|
|
|
Dobrze wyjąsniłeś
Z rowierceniem i nagwintowaniem problemu nie będzie, martwi mnie bardziej to, że nigdy nie miałam do czynienia z tymi cięgnami Musze dokładnie oblukać jak to się tam zakłada, łączy.Próbowałam dostać u siebie w sklepie z łożyskami, muszą zamówić, będzie za kilka dni. Tylko nie wiem czy wielkość tego łożyska kulkowego (o ile dobrze to nazywam..? wiecie o co chodzi ) ma znaczenie czy nie... dlatego mówię, że muszę jeszcze wszystko oblukać jak i co
Hehe...już zacieram rączki, jutro mam wolne i pukam do drzwi garażu |
|
|
|
|
sztywny
czerwona gałeczka
Motocykl: vtx 1800c
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 327 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-30, 09:01
|
|
|
jenny napisał/a: | Dobrze wyjąsniłeś
Z rowierceniem i nagwintowaniem problemu nie będzie, martwi mnie bardziej to, że nigdy nie miałam do czynienia z tymi cięgnami Musze dokładnie oblukać jak to się tam zakłada, łączy.Próbowałam dostać u siebie w sklepie z łożyskami, muszą zamówić, będzie za kilka dni. Tylko nie wiem czy wielkość tego łożyska kulkowego (o ile dobrze to nazywam..? wiecie o co chodzi ) ma znaczenie czy nie... dlatego mówię, że muszę jeszcze wszystko oblukać jak i co
Hehe...już zacieram rączki, jutro mam wolne i pukam do drzwi garażu |
O jakim łożysku piszesz? przy cięgnach raczej nie ma żadnego łożyska. |
_________________ .......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny..... |
|
|
|
|
jenny [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-30, 20:42
|
|
|
Jakbym umiała nazwać to by nie było problemu
Z tego co wiem (wedle aukcji allegro) nazywane jest ono łożyskiem kulowym.
A czy tak rzeczywiście jest... któż to wie |
|
|
|
|
sztywny
czerwona gałeczka
Motocykl: vtx 1800c
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 327 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-30, 22:08
|
|
|
jenny napisał/a: | Jakbym umiała nazwać to by nie było problemu
Z tego co wiem (wedle aukcji allegro) nazywane jest ono łożyskiem kulowym.
A czy tak rzeczywiście jest... któż to wie |
To chyba był przegub kulowy |
_________________ .......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny..... |
|
|
|
|
jenny [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-03, 20:16
|
|
|
A też to tak nazwać można, mam już "tą" część, hehe, trzeba tylko założyć
A zaraz potem wymiana płynów mnie czeka no i wydechy... i mogę śmigać |
|
|
|
|
jenny [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-19, 00:18
|
|
|
Więc tak : przegub kulowy założony, trzeba było trochę dopasować, dorobić gwint, ale jest ok, tylko prawdopodobnie będę musiała trochę jeszcze popróbowac z ustawieniem dokładnie biegów, gdyż teraz biegi chodza ciężej (jak na razie) niż przedtem. Ale to sprawa czysto techniczna i trzeba tylko trochę "pokręcić" na gwincie.
No i jeszcze miałam podać cały numer vin, oto on , mam nadzieję, że uda mi się czegoś więcej dowiedzieć o mojej shadowce z Waszą pomocą :
PC 082012406
Z góry dziękuję za pomoc
EDIT: Poczytałam jeszcze trochę o numerach vin i doczytałam się że numery rozpoczynające się od PC08 miały Hondy Shadow VT 500 C oraz że ostatnie sztuki zjechały z taśmy produkcyjnej w 1987 roku.
Czy te informacje są poprawne?
Jeśli tak to mam nagrzebane "tyćkę" w papierach chyba... |
|
|
|
|
Todek
Lone Rider
Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 9496 Skąd: Kostry/Parczew/LPA
|
Wysłany: 2008-04-19, 09:52
|
|
|
Nie wiem z czego odczytałaś ten nr VIN, ale moim zdaniem jest on zdecydowanie za krótki. Moto z 83 r. powinno mieć nr podobny do tego JH2PC0804DM000020, z 84 r. JH2PC080*EM100001, z 85 r. JH2PC080*FM200005, a z 86 r. JH2PC080*GM30001. Ta literka po gwiazdce oznacz rok produkcji, zaczynając od roku 80-A, 81-B, 82-C, 83-D itd. Nr VIN powinien być wybity na głowice ramy, lub na tabliczce znamionowej, nie na silniku. |
_________________ "Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85 |
|
|
|
|
jenny [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-19, 11:51
|
|
|
Wzięłam ten numer z dokumentów.
Dobra...muszę przejść się do garażu i sprawdzić dokładnie.
Swoją drogą tak coś mi się wydawało, że krótki ten numer.
Dzięki |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-04-19, 11:53
|
|
|
Ja mam na przykład JH02PC0800FM000000 |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-04-19, 12:59
|
|
|
To może pobawimy się w rozszyfrowanie nr VIN
J-JAPAN (?)
H- HONDA (?)
2-?
PC-500C ; RC-700C
pomiędzy pojemnością (np.P ) a rokiem produkcji ( np. F jak u Cezara) znajdują się cztery cyfry ( np. u Cezara 0800, u mnie 1904) co one oznaczają ? |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-04-19, 14:12
|
|
|
Mój nr to :
JH2RC1904EM_ _ _ _
czyli RC19 to VT 700C |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-04-19, 14:29
|
|
|
na to wychodzi.. wklepywałeś go do VIN Checkera? |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
|