/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Stuki w cylindrze badz głowicy
Autor Wiadomość
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-09-06, 16:43   

Ten wałeczek na którym jest założona dźwigienka zaworowa, w czasie pracy silnika nie pozostaje w bezruchu, lecz obraca się o pewien kat w prawo lub w lewo.



A ten bolczyk ze sprężynka "assist shaft" po części ustala ten wałeczek, ale głównie służy do takiego jakby przeciwdziałania kasowtorowi. Kasowator naciska na wycięcie w wałeczku od dołu, a bolczyk ze sprężynka od góry. :lol:



W serwisówce nie ma podanej siły z jaka należy naciskać na kasowator, podczas jego sprawdzania. Jest napisane, żeby nacisnąć "gwałtownie, szybko" na górną część, stojącego pionowo, napełnionego naftą kasowatora. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
KrisZbro 


Motocykl: vt 1100c3
Wiek: 45
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 231
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-09-06, 19:16   

Todek napisał/a:
Ten wałeczek na którym jest założona dźwigienka zaworowa, w czasie pracy silnika nie pozostaje w bezruchu, lecz obraca się o pewien kat w prawo lub w lewo.



A ten bolczyk ze sprężynka "assist shaft" po części ustala ten wałeczek, ale głównie służy do takiego jakby przeciwdziałania kasowtorowi. Kasowator naciska na wycięcie w wałeczku od dołu, a bolczyk ze sprężynka od góry. :lol:



W serwisówce nie ma podanej siły z jaka należy naciskać na kasowator, podczas jego sprawdzania. Jest napisane, żeby nacisnąć "gwałtownie, szybko" na górną część, stojącego pionowo, napełnionego naftą kasowatora. :lol:


Jak zwykle Todek wszystko skrupulatnie wyjaśnił, nic dodać nic ująć.

Natomiast głowica z hydraulicznymi popychaczmi fabrycznie jest złożona na silikonie (góra z dołem), pod głowicą jest już normalna podkładka. Jest tak dlatego ponieważ otwór pod wałek wykonywany przy dokładnie złożonych połówkach. Ważne by odpowiednio położyć silikon tak, aby nie wycisnęło go w okolice popychaczy i wałka bo cała idea smarowania wałka i przecy popychaczy staje się bezsensowna.
 
 
golob
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-07, 10:17   

Dzisiaj odpowietrzyłem te kasowatory w ropie i raczej nie są za specjalne. Na wydechu na suwmiarce wyszło mi o,3 a na ssących o,2 i o,18. Spróbuje jeszcze na oleju, ale myślę, że to nic nie pomoże :cry: . Czy jak mierzyliście te kasowatory, to tez był taki jałowy skok? Mam ten luz a potem opór. Nawet słychać jak pukają/pstrykają, a potem robi się opór. I ten luz pstrykający to właśnie to, co zmierzyłem. Te dwa to może mogłyby być, ale jeden raczej do wymiany.

Czy ktoś posiada taki kasowator w dobrym stanie na odsprzedanie? Jakie to by były pieniądze? A może wiecie, gdzie kupić nowy??

Zanim wyślesz posta to go przeczytaj i popraw - ulituj się nad innymi i pisz poprawnie gramatycznie i ortograficznie, używaj polskich znaków.

Nowy możesz kupić w Hondzie Polska, czasem w Larssonie lub na stronie HOLENDERSKIEJ. MOD
Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2009-09-07, 10:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-09-07, 11:26   

Czy na pewno dobrze sprawdziłeś? Powinno się to zrobić tak: Napełnić je naftą, lub w ostateczności benzyną, zanurzając je całkowicie i pompując do chwili, aż przestana z nich iść bąbelki powietrza i zrobią się twarde. Następnie utrzymując je przez cały czas w pionie ustawić na stole, pod czujnikiem. Ustawić czujnik, nie suwmiarkę, i nacisnąć szybko dwoma palcami na górną część kasowatora. :lol:



Ja mam 5 szt. takich kasowatorów. Wydaje mi się, że są dobre, sprawdzałem je ale już nie pamiętam. Taki nowy kasowator/1 szt./, w serwisie Hondy kosztuje około 150 zeta. Jeżeli chcesz mogę Ci je oddać po 50 zeta za sztukę + przesyłka. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
golob
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-07, 11:39   

Zrobilem tak..Jak je wyciagnalem to byly twarde ale je dokladnie nie sprawdzalem wlozylem w benzynke i je molestowalem.Po paru minutach zabawy dwa zaczely mi sie ruszac tak ze 3 milimetry.Teraz wlozylem w rope i napelnialem napelanialem i napelanielm powietrze wyszlo stawdnial ale na samym koncu pozostal taki maly luzik tzn taki ze jak zlapie za ta koncuweczke to moge rusza w dól i do gory i to jest ten luz a nawet slychac takie delikatne pstrykanie .jutro zabiore je do roboty i pomierze mikrometrem ale mi sie wydaje ze wlasnie ten an wydechu bylo slychac najbardziej..Sluchaj a co innego moze byc ze tak mi pstrykala ta glowica skoro walki sa dobre i dzwigienki.Moze te podkladni dystansowe sa pogubione pod te kasowatory.Aha jak sa te koleczki ustalajace walek i te sprezynki to wylukalem w servisówce ze powinny byc tam jeszce takie jakies podkladki czy tuleji pod te sprezynki a ja ich wogoel nie mam czy to tez moze byc jakas przyczyna? A masz moze te podkładki czy co to tam jest?A ile te kasowatory maja przebiegu? moze je dokladnie sprawdzic ze aby nie sa takie same jak moje? a te podkładki pod kasatory masz?Bo teraz nie wiem czy i jak to sprawdzic skoro maja takie luzy to nie ma co mierzyc czy potrzeba podkaldek? Normalnie juz mi rece opadaja :cry:



A mi ręce opadają jak staram się zrozumieć, co napisałeś. Pisz poprawnie. MOD
Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2009-09-07, 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-07, 12:00   

W jaki sposób opróżniałeś i napełniałeś kasowatory? Wsadziłeś drucik w niego? Bo trochę długo trwało opróżnienie. To jest chwila dosłownie. Jeśli używałeś drutu i tak długo to trwało to może kasowatory miałeś zacięte? I teraz dopiero się "ruszyły".

Podkładek pod każdym możesz mieć od 0 :-) do 3. Być może nawet więcej. Ważne, żebyś nie pomylił przy składaniu miejsc i włożył te same kasowatory w te same gniazda, z których wyjąłeś, i dołożył do nich te same podkładki, które były pod nimi. Suwmiarka jest za mało dokładna na sprawdzenie "luzu" kasowatora.
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-09-07, 12:08   

Nie, tych podkładek, nie mam. Niestety nie wiem też po jakim przebiegu są te moje kasowatory. Wymieniłem je w swoim silniku na nowe bo myślałem, że to one mi pukają, ale to nie były kasowatory, ale, że miałem nówki, to wstawiłem. :-( Tam nie ma żadnych tulejek pod tymi sprężynkami, jest ten kołeczek, na nim od góry sprężynka i na to od góry ten mały dekielek. :lol:

Nie mam w tej chwili czujnika do sprawdzenia, bo miałem pożyczony i oddałem. :-( Ale one powinny być dobre. Mam w sumie 6 szt. ale jeden jest rozebrany, bo sprawdzałem jego budowę, tak eksperymentalnie, dodam Ci go gratis. :lol:

Proponuję Ci kilka razy je odpowietrzyć i napełnić, tak dla pewności, a dopiero potem je sprawdzać. I sprawdź je za pomocą czujnika, tak jak podaje serwisówka. Uważam, że sprawdzanie suwmiarką, lub mikrometrem nie daje dobrego wyniku. :lol: One maja być przez cały czas w pionie, nie można ich pochylać, a poza tym jak można je jednocześnie naciskać i ściskać suwmiarkę, lub kręcić mikrometrem. :lol:

A, i jeszcze jedno, przy sprawdzaniu kasowatora, to ma być, takie mocne szybkie naciśnięcie na niego, od góry, a nie powolne ściskanie. Chodzi o takie, jakby -uderzenie-. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
golob
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-07, 12:47   

No wlasnie tych dekielkow nie mam maja one na cokolwiek wplyw? No drucika nie uzywalem tylko pluc i benzynki :-) Ale chyba nie byly zaciete przynajmniej tak mi sie wydaje.Dobra jutro pomierze te kasowatory dokladnie a teraz ide sciagnac drugi dekielek z tej glowicy co mi nie pukala i zobacze jaka jest roznica ( chyba nie pukala :-) )Dzieki za odpowiedzi Todek ozezwe sie apropo tych kasowatorow :-D Pozdrawiam
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-09-07, 12:58   

Jak nie masz dekielków? Z którego roku jest Twoje moto? Jeżeli z 83-85 to pokrywa głowicy składa się z 2 części. Jednej grubszej dolnej, i takiej cieńszej pokrywy, która przyciska właśnie te sprężynki z bolczykami. Jeżeli moto jest z lat 86-87 to pokrywa głowicy jest jednoczęściowa, i te bolczyki ze sprężynkami są dociskane przez takie specjalne nakrętki. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-07, 13:33   

golob napisał/a:
No wlasnie tych dekielkow nie mam maja one na cokolwiek wplyw? No drucika nie uzywalem tylko pluc i benzynki :-) Ale chyba nie byly zaciete przynajmniej tak mi sie wydaje.Dobra jutro pomierze te kasowatory dokladnie a teraz ide sciagnac drugi dekielek z tej glowicy co mi nie pukala i zobacze jaka jest roznica ( chyba nie pukala :-) )Dzieki za odpowiedzi Todek ozezwe sie apropo tych kasowatorow :-D Pozdrawiam




O deklach napisał Todek, a Ty, jak chcesz dokładnie wyczyścić i napełnić kasowatory, to użyj np. rozgiętego spinacza do papieru. Wkładasz drucik w dziurkę na czubku kasowatora i pompujesz. Dzięki temu możesz go dokładnie wyczyścić benzyną i napełnić naftą.
 
 
golob
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-07, 13:50   

Nie ,nie, mam dwa dekielki.Chodzi mi ze pod tymi sprezynkami nie ma takich skuwek czy cos tam, pod samymi sprezynkami . Jest ten koleczek co ustala polozenie wałka ,potem sprezynka co go dociska a potem no wlasnie tego gowienka nie mam :-) same sprezynki opieraja sie o ten maly dekielek.I zastanawiam sie czy to cos zmienia moze malo dociskaja ten koleczek i robi sie jakis luz juz sam nie wiem.
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-09-07, 15:13   

A skąd Ty to wymyśliłeś, że tam ma coś być. :?: Bo ja przeglądając katalogi części, nic tam nie widzę. :lol:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
KrisZbro 


Motocykl: vt 1100c3
Wiek: 45
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 231
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-09-07, 16:42   

A co do tego kasowatora rozebranego to też sie nadaje tylko trzeba się trochę powkurzać ze składaniem. Jak nie pokapowałeś odpowietrzania kasowatorów to ze skaładaniem możesz mnieć też problem. Jak kupisz sobie nowe kasowatory to spokojnie możesz je zepsuć podczass składania więc lepiej poszukaj jakiegoś mechaniora w pobliżu, który ci pomoże. Szkoda że mieszkasz tak daleko. A co do podkładek to dorobi ci je byle ślusarz. Ja porozdawałem te które mi zostały.
 
 
intruz 

Motocykl: Sabre 1100
Wiek: 49
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 204
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-08, 15:32   

co Wy z tymi kasowatorami? Nie maczegos takiego...sa popychcze hydrauliczne...
 
 
KaKa 


Motocykl: XVS 1300A
Wiek: 57
Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 334
Skąd: Garwolin
Wysłany: 2009-09-08, 18:37   

intruz napisał/a:
co Wy z tymi kasowatorami? Nie maczegos takiego...sa popychcze hydrauliczne...




jakie kaso..coś tam, jakie popychacze. Wiedziałem że o motocyklistach chodzą legendy, ale żeby takie zboczeństwa :-)8
_________________
www.gryfmc.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM