Dzwonienie w wydechu |
Autor |
Wiadomość |
Destiny
Przemek
Motocykl: Bandzior
Wiek: 39 Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 734 Skąd: Kraków / Niepołomice
|
Wysłany: 2013-04-13, 21:11 Dzwonienie w wydechu
|
|
|
Koledzy potrzebuje rady.
Zlokalizowałem metaliczne dzwonienie w moim motocyklu. Dźwięk dobiega z prawej rury i mam wrażenie że zaczyna się kilkanaście centymetrów od silnika. Zdemontowałem osłony i dalej dzwoni, podczas mocnego dzwonienia uderzyłem w rurę i utwierdziło mnie to w tym że dźwięk dobiega właśnie stąd. Proszę o rade a może informację, co tam w środku może brzęczeć ?? Czy tam są może rura w rurze ?? |
_________________ Przeszłość >> Teraźniejszość |
|
|
|
|
Destiny
Przemek
Motocykl: Bandzior
Wiek: 39 Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 734 Skąd: Kraków / Niepołomice
|
Wysłany: 2013-04-14, 09:26
|
|
|
2-3 tysiaki ???? boże gdzie ty robisz zakupy ????? ;)
Myślę że nie jest to dzwonienie związane z wybebeszaniem bo dzwoni mi na kolanku a nie na końcu wydechu. |
_________________ Przeszłość >> Teraźniejszość |
|
|
|
|
BĄBEL
Tomek
Motocykl: VTX 1300C '06
Wiek: 47 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 597 Skąd: Zapolice EZD
|
Wysłany: 2013-04-14, 09:55
|
|
|
Potwierdzam te obawy dzwoni w kolanku przedniego cylindra i to właśnie są rezultaty wiercenia lub przekłuwania przegród w wydechu moim zdaniem to przegroda która dzwoni nie została przewiercona tylko się oberwała i będzie dzwonić. Ale niech inni się też wypowiedzą. |
|
|
|
|
GhoustDragon
Samotny Wilk
Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41 Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 4188 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: 2013-04-14, 11:21
|
|
|
BĄBEL napisał/a: | Potwierdzam te obawy dzwoni w kolanku przedniego cylindra i to właśnie są rezultaty wiercenia lub przekłuwania przegród w wydechu moim zdaniem to przegroda która dzwoni nie została przewiercona tylko się oberwała i będzie dzwonić. Ale niech inni się też wypowiedzą. |
Słyszysz, że dzwoni ale nie wiesz w którym kościele
Przegroda sama w sobie ma większą średnicę niż rura kolanka i musiała by być kompletnie zmasakrowana, żeby się tam dostać.
W 600 w przednim kolanku jest "rura w rurze". Oberwanie/wypalenie(jak zwał tak zwał) wewnętrznej rury(oczywiście nie po całym obwodzie bo wtedy to zagłuszy dzwon Zygmunta ) powoduje właśnie dzwonienie. Miałem to samo i zaprzyjaźniony tłumikarz mi to wyleczyły baaardzo prosty sposób... Mianowicie nawiercił trzy małe otwory(jeden u góry, drugi po środku i trzeci na dole) w kolanku i przyspawał... Oczywiście zrobił to tak, że nic nie było widać. Po tej operacji dzwonienie ustało...
P.S. Destiny - wpadaj do Zawiercia to zrobimy to w 15 minut |
_________________ Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam. |
|
|
|
|
neocyklista
neocyklista
Motocykl: vt 600
Wiek: 60 Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 15 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: 2013-04-14, 19:47
|
|
|
Potwierdzam wypowiedź GhoustDragona. Miałem podobny mankament w virago i rozwiązałem w ten sposób, że nawierciłem otwór pod spodem kolanka, przyspawałem nakrętkę i śrubką skontrowałem wewnętrzną rurę. I później słyszałem dzwonienie, ale na wieży kościelnej. |
|
|
|
|
Destiny
Przemek
Motocykl: Bandzior
Wiek: 39 Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 734 Skąd: Kraków / Niepołomice
|
Wysłany: 2013-04-15, 08:42
|
|
|
[quote="GhoustDragon"] BĄBEL napisał/a: |
P.S. Destiny - wpadaj do Zawiercia to zrobimy to w 15 minut |
Wielkie dzięki za zaproszenie, nie wykluczam że z zaproszenia może skorzystam :)
Planuje wypad do Będzina do sklepu motocyklowe butki obejrzeć, więc jak nie rozwiążę tej sprawy do tego czasu to na pewno dam znać :) |
_________________ Przeszłość >> Teraźniejszość |
|
|
|
|
|