Dziura w ramie |
Autor |
Wiadomość |
cotec
Motocykl: NV 400 C 86 Juz 10 lat razem :)
Wiek: 53 Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 321 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2007-12-12, 23:44
|
|
|
Mozesz jeszcze wsadzic jakis drut i sprawdzic czy ponizej w dolnej czesci ramy woda Ci nie stoi... Te wlotowe wyczilem jak zaczalem dymem z peta w rame dmuchac moja dziura wyrdzewiala i wyszlo szydlo z worka |
|
|
|
|
renegade
Handlarz gumek :-)
Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 2433 Skąd: Lipsko
|
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-12-13, 20:32
|
|
|
Yanucha..
A jakiego akumulatora używasz?
Jeśli z elektrolitem, to czy masz wyprowadzony pod ramę przelew?
Może elektrolit wyciekał i powodował drążenie ramy??
Wygląda paskudnie...
Ja bym spawał... Ale nie byle jak...
Dobry migomat z cienkim drutem oraz łata. NIe wiem jak tig... ale przy takim "kanionie" to chyba sugerował bym migomat..
Tylko kwestia łożysk wahacza.. - tu trochę cienko.
Wyciąć i wstawić nową?? Nie wiem czy bym aż tak zaszalał...
jednak każde spawanie to wprowadzanie w ramę naprężeń i to znacznych..
Może oryginalnie rama po spawaniu fabrycznym poddawana jest relaksacji niwelującej naprężenia wewnętrzne... Ty nie będziesz miał takiej możliwości.
A spawanie tylko na tym odcinku gdzie "dziura" nie powinno wpłynąć negatywnie na naprężenia w części nośnej ramy, która poddawana jest znacznym obciążenia..
Jednym słowem - nie zlecił bym tego panu Heniowi z palnikiem acetylenowo-tlenowym..
Lepiej niech zrobi to ktoś kto jednak ma wprawę i trochę sie oriętuje...
Pozdrawiam i powodzenia..
Ps: Witam w klubie "zimowych szperaczy-remontowników" :) |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-13, 20:53
|
|
|
Cezary.
Chyba trafiłeś w dziesiątkę. Właśnie w tym miejscu, gdzie zrobiła się dziura kończyła się prawdopodobnie rurka z odpowietrznikiem z akumulatora i dalej było jak napisałeś....
Mam kolesia, który prawdopodobnie jest dobry w spawaniu ( robi w reklamach, to musi to robić chyba estetycznie).
Na co ma zwrócić uwagę podczas spawania ??? |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
Dorka73
Motocykl: brak
Wiek: 50 Dołączyła: 05 Lip 2007 Posty: 2659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-13, 22:01
|
|
|
yanucha napisał/a: | Cezary.
Chyba trafiłeś w dziesiątkę. Właśnie w tym miejscu, gdzie zrobiła się dziura kończyła się prawdopodobnie rurka z odpowietrznikiem z akumulatora i dalej było jak napisałeś.... |
Pomyślałam o tym samym. Ta rurka wychodziła z prawej strony akumulatora i nie wykluczone, że dotykała ramy. |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-12-14, 00:09
|
|
|
yanucha napisał/a: | Cezary.
Mam kolesia, który prawdopodobnie jest dobry w spawaniu ( robi w reklamach, to musi to robić chyba estetycznie).
Na co ma zwrócić uwagę podczas spawania ??? |
Niby miałem 5tkę z projektu na spawalnictwie, ale przyznam sie że trochę ściągałem, a na zaliczenie wykładu wysłałem kolegę
Ale spoina musi być dobrze przygotowana, można by ją może nawet opiłować i lekko sfazować, można spróbować wspawać łatwy na równo z rurą - wygiąć kawałek blachy i wstawić w "dziurę". Gdzie mniejsza to po prostu zalać spoiną. Kłaść jeden lub dwa ściegi cienkim drutem przy migo-macie. No i ważne to co powiedział Shadok..
Uważać na łożyska wahacza. Nie przegrzewać! Ta stal powinna sie dobrze spawać, tylko dobrze ja przygotować do procesu ;)
Jak spotkam jutro na wydziale jakiegos "Mieczysława" z instytutu spawalnictwa to zagadam i może coś doradzi.
God Bless |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-12-15, 02:01
|
|
|
Niestety nikogo nie spotkałem i nic nowego nie wiem..
Można by jeszcze tylko spróbować wlać w tą dziurę zużytego oleju silnikowego... |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-15, 11:48
|
|
|
Dzięki Cezar, jak wpadnie Ci do głowy coś nowego, to daj znać. |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-01-28, 17:31
|
|
|
Panowie Mechanicy!
A co sadzicie o specyfikach, które są wytwarzane u Dody w firmie.
Może by czymś takim http://picasaweb.google.c...562726155725602 spróbować załatać dziurę w ramie.
Loctite Hysol 3471 & AB (metal Set S1) czy może lepiej Loctite Hysol 3473 & AB (metal Set S3) ??? |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
renegade
Handlarz gumek :-)
Motocykl: BRAK :-( było VT 700 C 85
Wiek: 45 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 2433 Skąd: Lipsko
|
Wysłany: 2008-01-28, 20:43
|
|
|
moim zdaniem równie dobrze możesz zakleić dziurę pianką montażową albo plasteliną - dziury nie będzie ale wytrzymalość żadna. |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-04-05, 23:50
|
|
|
Koniec tematu. Dziura zaspawana przez Sztywnego.
WIEKIE DZIęKI SZTYWNY |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
Cezar
Ride Safe Ride Free
Motocykl: VT 500 C 85
Wiek: 39 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 2472 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-04-05, 23:51
|
|
|
a nie dasz... normalnie.. fotki z efektem końcowym? |
_________________ Jadę jadę na motorze... |
|
|
|
|
Sowa
SOWA
Motocykl: GS 1150 ADV -dr 650 SE
Wiek: 50 Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 1288 Skąd: warszawa\suwałki
|
Wysłany: 2008-04-06, 21:03
|
|
|
yanucha napisał/a: | Koniec tematu. Dziura zaspawana przez Sztywnego.
WIEKIE DZIęKI SZTYWNY |
Jasiu- czyli się mówi- zespawane na Sztywno |
_________________ nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą
ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-04-06, 21:32
|
|
|
Wsztystko poszło na sztywno i jest O.K.
Jutro prześlę zdjęcia. |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2782 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
|