Dziura w ramie |
Autor |
Wiadomość |
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 01:41 Dziura w ramie
|
|
|
Ludzie pomóżcie !
Przerdzewiała mi troszkę rama. Gdy pogrzebałem wkrętakiem, zrobiła się dziura. Co teraz mam zrobić ? Czym to zalepić żeby spokojnie jeździć ?
Czekam na porady !
Tu są zdjęcia
( dziura w ramie - pozwoliłem sobie je "wydobyć na światło dzienne". Globi. ) |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
Ostatnio zmieniony przez Globi 2007-12-12, 18:21, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Dziubek
Motocykl: VT 1100 C 86 AVO Sport `57 Pannonia TLF'61
Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 613 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2007-12-12, 10:06
|
|
|
Wow!
Cienko widać.
Ja osobiście bym to spawał.
Ale niech inni sie wypowiedzą |
|
|
|
|
sztywny
czerwona gałeczka
Motocykl: vtx 1800c
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 327 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 10:15
|
|
|
Mozna to zaspawac (chocby Mig-Magiem), zwykly blacharz to zrobi, ale mozesz nie robic nic, bo w kolo masz wzmocnienia i nie urwie Ci sie na pewno. Zalep to auto-kitem, zeby nie bylo widac i zamaluj. |
_________________ .......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny..... |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1953 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2007-12-12, 10:23
|
|
|
Sugerowałbym jednak zaspawanie i zabezpieczenie - a swoją drogą to dość dziwne miejsce na "zrobienie się" dziury. |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
Lbzdz
zasadniczo - Kicia
Motocykl: CB600F4 Hornet
Wiek: 44 Dołączył: 24 Cze 2007 Posty: 813 Skąd: Bukowiec (Łódź)
|
Wysłany: 2007-12-12, 14:37
|
|
|
Yanucha... po pierwsze: o 1 w nocy NIE GRZEBIE SIĘ ŚRUBOKRĘTEM W RAMIE !!!
Po drugie - uważam że lepiej to jednak będzie oczyścić i zaspawać lub dospawać łatę.
Sztywny ma rację, że się raczej nic nie złamie ale jako że robota nie duża lepiej dmuchac na zimne.
Myślę że temat ten (a i inne się znajdą) będzie najlepiej omówić przy piwku z resztą ekipy. Co wy na to? zresztą że tak powiem dziura jest dziura a napić się zawze można NIE? |
_________________ Live FREE or DIE !!!
www.horseteam.info |
|
|
|
|
Dorka73
Motocykl: brak
Wiek: 50 Dołączyła: 05 Lip 2007 Posty: 2658 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 15:15
|
|
|
Lbzdz napisał/a: | Myślę że temat ten (a i inne się znajdą) będzie najlepiej omówić przy piwku z resztą ekipy. Co wy na to? zresztą że tak powiem dziura jest dziura a napić się zawze można NIE? |
Kiedy i gdzie? |
|
|
|
|
Lbzdz
zasadniczo - Kicia
Motocykl: CB600F4 Hornet
Wiek: 44 Dołączył: 24 Cze 2007 Posty: 813 Skąd: Bukowiec (Łódź)
|
Wysłany: 2007-12-12, 17:07
|
|
|
Nie jestem z miasta ale myślę że Iron? Piątek? wieczór? 19-20? |
_________________ Live FREE or DIE !!!
www.horseteam.info |
|
|
|
|
Globi
Motocykl: VT 500C '85
Wiek: 55 Dołączył: 21 Sty 2007 Posty: 1297 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 18:21
|
|
|
Mnie pasi, nie wiem co na to inni i "Mamuśka" |
|
|
|
|
Lbzdz
zasadniczo - Kicia
Motocykl: CB600F4 Hornet
Wiek: 44 Dołączył: 24 Cze 2007 Posty: 813 Skąd: Bukowiec (Łódź)
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:01
|
|
|
"Mamuśce" rozumiem że też pasi. Mojej "mamuśće" MUSI pasić |
_________________ Live FREE or DIE !!!
www.horseteam.info |
|
|
|
|
sztywny
czerwona gałeczka
Motocykl: vtx 1800c
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 327 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:17
|
|
|
Ja jeszcze nie wiem, bo do piatku jestem w klasztorze w Wa-wie i moge dotrzec pozno wieczorem, ale jak zdaze to chetnie przyjde. |
_________________ .......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny..... |
|
|
|
|
Dorka73
Motocykl: brak
Wiek: 50 Dołączyła: 05 Lip 2007 Posty: 2658 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:20
|
|
|
Lbzdz napisał/a: | "Mamuśce" rozumiem że też pasi. Mojej "mamuśće" MUSI pasić |
Obie mamuśki się stawią Ja na pewno a nad Asią musisz popracować. |
|
|
|
|
yanucha
Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59 Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:42
|
|
|
sztywny napisał/a: | Ja jeszcze nie wiem, bo do piatku jestem w klasztorze w Wa-wie i moge dotrzec pozno wieczorem, ale jak zdaze to chetnie przyjde. |
Tez mogę mieć trudności z dotarciem w piątek do Iron do godz. 21,00, ponieważ mam wybory do władz IPA.
A może by tak na sobotę ?
Cytat: | Sugerowałbym jednak zaspawanie i zabezpieczenie - a swoją drogą to dość dziwne miejsce na "zrobienie się" dziury. |
Szadok, jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?
Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ? |
_________________ Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. |
|
|
|
|
Lbzdz
zasadniczo - Kicia
Motocykl: CB600F4 Hornet
Wiek: 44 Dołączył: 24 Cze 2007 Posty: 813 Skąd: Bukowiec (Łódź)
|
Wysłany: 2007-12-12, 21:32
|
|
|
sobota też dobra. Zwłaszcza że chyba ostatnia okazja przed swiętami. |
_________________ Live FREE or DIE !!!
www.horseteam.info |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1953 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2007-12-12, 22:30
|
|
|
yanucha napisał/a: | jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?
Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ? |
No... Właśnie... Na rozjaśnionych zdjęciach widać wyraźniej, że jest blisko spawu - może dlatego? Ramy w Shadówkach (zwłaszcza starych) były naprawdę dobrze robione -myslę o obróbkach "antykorozyjnych" typu fosforanowanie i inne cusie...
A naprawa wcale nie będzie prosta bo obok są łożyska wahacza a te nie powinny się zagrzać. Więc spawacz musi bardzo sensownie się sprawić. A zabezpieczyć trzebaby z zewnątrz normalnie - jakiś podkład i czarna farba, a w środku ciężko - albo założyć, że melo nie wyrdzewieje przez następne 20 lat albo (czy ja wiem...) wyborować po spawaniu otworek fi sześć, nagwintować, zapsikać aerozolowym biteksem albo innym i wkręcić na klej korek w dziurkę (są takie specjalne małe śrubki na ampulowy kluczyk stosowane chociażby w klamkach). Chyba że jest (pewnie nie ma) dostęp od góry. Ale to zabawa nie wiem czy warta świeczki (to zabezpieczanie). |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
cotec
Motocykl: NV 400 C 86 Juz 10 lat razem :)
Wiek: 53 Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 321 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2007-12-12, 23:25
|
|
|
Szadok, jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?
Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ?[/quote]
U mnie tez jest ale nie w tym miejscu Na przodzie ramy gdzie sruba trzyna silnik... Woda dostawala sie od strony tylnego kola Jakby polaczenie ramy z tym stelazem na ktorym mocuje sie kanape Tam sa takie zgrzewy po obu stronach a pod nimi takie lochy ze hoho Podobno gdzies od spodu mialy byc pierdolki do odprowadzania wody ale sie nie dopatrzylem U mnie tez wydlubalem srubokretem hihihi Ale jest duuuuuzo mniejsza Jakbym zamieszal troche to zrobie fote w ktorym miejscu woda dostawala sie do srodka Zalepilem oczywiscie silikonem |
|
|
|
|
|