Uszczelka pod pokrywą zaworową |
Autor |
Wiadomość |
KingCube
Motocykl: VT 1100 C 86
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 15 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2020-06-05, 11:27 Uszczelka pod pokrywą zaworową
|
|
|
Witam forumowicze.
Szybkie pytanie. Czy po zdjęciu pokrywy zaworów należy wymienić uszczelkę na nową czy można ją użyć ponownie? |
|
|
|
|
W_T_G
Motocykl: Iż,Jawa,Junak teraz HONDA SHADOW ACE 1100 95
Wiek: 62 Dołączył: 16 Sie 2017 Posty: 430 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 2020-06-05, 13:37
|
|
|
Jest wiele szkół w tym temacie.
Wszystko zależy od stanu uszczelki.
Jeśli nie ma uszkodzeń często wszystko bywa OK
W każdym razie lepiej i bezpieczniej dać noiwą.
Zakładając starą nigdy nie położysz jej idealnie jak leżał wcześniej, a to stwarza zagrożenie miejscowego pocenia sie. |
|
|
|
|
KingCube
Motocykl: VT 1100 C 86
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 15 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2020-06-05, 16:25
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. Myślę, że to wyczerpało temat. |
|
|
|
|
misiaksnk
Motocykl: VT 1100 1987
Dołączył: 14 Cze 2020 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-10-12, 00:07
|
|
|
Dopytam, wg serwisówki ściągnięcie pokrywy zaworów łączy się z wyjęciem silnika / opuszczeniem go. Jak to wygląda w praktyce?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
AdamSiem
Motocykl: Honda Shadow 1100 C 1996 SC18
Dołączył: 07 Gru 2018 Posty: 25 Skąd: Cedry Małe
|
Wysłany: 2020-11-02, 20:37
|
|
|
Podłącze się pod pytanie ? Czy pokrywy można zdjąć bez wyjmowania silnika ? |
|
|
|
|
Shadok
Administrator
Motocykl: VT 1100 '85,'86,'07
Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 1953 Skąd: Dziecinów
|
Wysłany: 2020-11-04, 13:55
|
|
|
Chyba nie ma takiej możliwości, by bez ruszenia silnika wyjąć śruby mocujące. Można kombinować z przekręceniem go w ramie ale to chyba bez sensu - i tak trzeba odkręcić śruby mocujące, subramę i cały osprzęt, więc samo wyjęcie silnika to już formalność. A zważywszy (dosłownie...) że silnik waży ze 100 kg manipulacje nim i tak nie są łatwe.
Jeszcze przedni cylinder... Może...
Ale i tak pytanie zasadnicze - o jaką pokrywę zaworów chodzi? |
_________________ Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle. |
|
|
|
|
|