Vt500 nie odpala - jakies zwarcie? |
Autor |
Wiadomość |
lucgfx
Motocykl: Honda VT500C, 85r amerykanska
Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 35 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-03-27, 15:18 Vt500 nie odpala - jakies zwarcie?
|
|
|
Witam.
Od wczoraj chce odpalic moto i niestety udalo sie tylko raz. Przy probie oďpalenia przygasaja kontrolki i tylko slychac przekaznik. Na aku spada napiecie do 6v. Trzeba wylaczyc stacyjke i ponownie wlaczyc by kontrolki wrocily do normy.
Zasadniczo raczej to nie jest:
- przekaznik mam chinszczyzne na podmiane i efekt ten sam
- modul zaplonowy w tamtym roku byl robiony wymiana spalonego tranzystora, poprawa sciezek i bylo ok
- 2 lata temu byl przeglad rozrusznika i wszystko ok. Moto wtedy nie palilo ale winny byl aku ktory zostal wymieniony
- jak pisalem 2 lata temu nowy aku
- podlaczenie na kable z auta nie pomaga, slychac ze aku z auta tez dostaje mocny pobor pradu bo spadaja mocno obroty
Moto raz odpalil nie wiadomo czemu i pracowal ok. Po zgaszeniu i kolejnej probie to samo.
Ma ktos jakis pomysl co jeszcze mozna sprawdzic? Czytalem ze byc moze to jest regulator napiecia?
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
AMarek
Motocykl: Vt 500 C 85r.
Wiek: 67 Dołączył: 17 Mar 2016 Posty: 253 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 2020-03-27, 18:11
|
|
|
Regulator w momencie rozruchu nie pracuje. Można sprawdzić czy zapala na"pych". Jeżeli zapali od razu to pewnie powodem jest rozrusznik, kable do rozrusznika, akumulator. |
|
|
|
|
Krzychoo
Krzysiek
Motocykl: Valkyrie GL1500 Interstate
Dołączył: 14 Wrz 2013 Posty: 855 Skąd: Kurów LPU
|
Wysłany: 2020-03-27, 21:17
|
|
|
Nie każde kable nadają się do takich operacji. Kilka lat temu to przćwiczyłem. Naładuj porządnie akumulator przede wszystkim.
. |
_________________ <-VT1100C2<-WSKM06B3<-WSKM06B1 |
|
|
|
|
Marecki
Marek
Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54 Dołączył: 15 Paź 2018 Posty: 960 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2020-03-28, 08:51
|
|
|
Na przekaźniku rozrusznika nasz dwie śruby - są to główne zasiłki prądowe.
Jak je zewrzesz czymś to uruchomisz sam rozrusznik bez używania cewki przekaźnika i innych elementow.
Spróbuj to zrobić i napisz jak rozrusznik kręci i czy moto bez kłopotów odpala.
Jeśli będzie słabo kręcił to pozostają dwie opcje: rozrusznik do roboty (mało prawdopodobne) albo słaby akumulator.
Niestety - zwykle sprzedawane akumulatory nie wytrzymują długo. Mi już po pol toku zaczęły się problemy. |
_________________ były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r. |
|
|
|
|
robrob
Motocykl: BMW K1200 LT
Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 194 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 2020-03-29, 09:50
|
|
|
problem z akumulatorem, |
_________________ Motocykle są jak wódka..prawdziwa jazda zaczyna się od litra..
Dyslektyk z certyfikatem ! |
|
|
|
|
stiv10
Motocykl: HD Heritage FLSTC
Dołączył: 31 Sie 2011 Posty: 1294 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: 2020-03-29, 10:46
|
|
|
Po zimie, czyli po długim okresie w bezruchu, rozpocząłbym szukanie przyczyny awarii od akumulatora. Fachowo go naładować, a jeśli to nie pomoże, dopiero wówczas szukać dalej |
|
|
|
|
lucgfx
Motocykl: Honda VT500C, 85r amerykanska
Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 35 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-04-04, 15:38
|
|
|
Witam.
Walka trwa dalej. Oddalem rozrusznik do sprawdzenia. Wszystko ok tylko byl zabrudzony.
Zwarcie przewodow przy przekazniku daje ten sam efekt, przygaszenie kontrolek i spadek napiecia do 5v.
Akumulator? Byc moze ale na kablach z auta bylo to samo. Nie znam sie na tyle ale czy w tym przypadku tez moze byc akumulator? W sensie w momencie poroby odpalenia on dostaje zwarcie czy cos? Sam aku ma 2 lata i byl ladowany na prostowaniku po i teraz przed sezonem.
Rozwazam jeszcze stacyjke ale nie wiem czy moze byc powodem. Wiem ze czasem szwankowala i nie lapala za 1 razem.
Co ciekawe czasem przekrecenie stacyjki od razu powoduje spadek napiecia bez proby rozruchu.
Ma ktos jeszcze jakies pomysly? |
|
|
|
|
lucgfx
Motocykl: Honda VT500C, 85r amerykanska
Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 35 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2020-04-04, 15:59
|
|
|
Dobra. Czlowiek uczy sie cale zycie. Drugi raz niepotrzebnie przez aku wyciagalem rozrusznik co wiadomo wiaze sie z rozpieciem ukladu chlodzenia i sciagnieciem wydechu...
Panowie to na 99 %akumulator... pierwszy raz takie cos widze. Przypomnialo mi sie ze mam stary aku samochodowy detka ktora nie trzyma. Podlaczylem go na kable bezposrednio do moto bez aku z moto i co prawda jest za slaby zeby w pelni zakrecic ale problem zniknal w 100%! Za kazdym razem nastepuje proba zakrecenia, raz zakrecil dobrze, spadku napiecia nie ma kontrolki wracaja do normy. Jak podlaczalem kable z auto to nie rozpinalem aku z moto i to byla przyczyna blednej interpretacji ze to nie akumulator.
Jedyny plus calosci to ze dowiedzialem sie, ze jedna wtyczka od regulatora napiecia byla w stanie agonalnym poprzypalana itp i w kazdym momencie moglo dojsc tam do zwarcia w trasie.
Teraz tylko musze wszystko poskladac, kupic aku uszczelki do wydechu i mysle ze bedzie ok. Kolejny rok starej poczciwej shadowki sie szykuje. Ten motocykl mnie zadziwia ze jeszcze daje rade. Niestety czeka mnie jeszcze sprzeglo ale nie wiem czy sie sam podejme.
Dziekuje wszystkim za pomoc. |
|
|
|
|
Marecki
Marek
Motocykl: VT1100C3 Aero
Wiek: 54 Dołączył: 15 Paź 2018 Posty: 960 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2020-04-04, 17:59
|
|
|
Te złączki do regulatora są trochę za delikatne.
Jak zrobi się gorszy styk na nich to od razu zaczynaja się smażyć.
Zadbaj o ich dobrą kondycję.
Ja u siebie kable żółte mam już podłączone przez skręcaną złączkę bo stara wytopiła się. |
_________________ były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r. |
|
|
|
|
AMarek
Motocykl: Vt 500 C 85r.
Wiek: 67 Dołączył: 17 Mar 2016 Posty: 253 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 2020-04-04, 20:09
|
|
|
Ja nie zdejmowałem rury wydechowej, tylko osłonę. Nie wydaje mi się że to tylko akumulator. Sprawdziłbym jeszcze połączenia akumulatora, przekaźnika, masy, czy się nie grzeją i jakie są spadki napięcia na połączeniach. Dwa akumulatory nawet o słabej wydajności prądowej jeżeli tylko trzymają napięcie są zawsze lepsze niż jeden. |
|
|
|
|
Zibi665
dVa gary
Motocykl: VTX-1800 F '06
Wiek: 68 Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 2458 Skąd: Libiąż, KCH
|
Wysłany: 2020-04-06, 23:33
|
|
|
Najprawdopodobniej masz zwarcie w tym dwu letnim akumulatorze. Wyciągnij ten akumulator i bezpośrednio z auta, kablami rozruchowymi połącz z kablami z motocykla, tymi z klemami - tylko ostrożnie aby nie zrobić przypadkowego zwarcia. Shadowka powinna odpalić bez problemu, co zasugeruje Ci niestety, zakup nowego aku . |
_________________ To mówiłem ja - Jarząbek .
================
Ach ten oddech . |
|
|
|
|
ttm750
Motocykl: Shadow VT750C 1985
Wiek: 57 Dołączył: 27 Lip 2014 Posty: 256 Skąd: CYPR/LIMASSOL
|
Wysłany: 2020-04-07, 00:22
|
|
|
Miałem to samo w moim Cieniu. Prąd w aku niby był, w chwili startu bardzo spadał. Nawet rozebrałem starter i po tym spróbowałem odpalić na samych kablach jak pisal ZiBi. Slicznie zagadał, wkładam aku, start a tu ZONK. Wymiana baterii i nie ma problemu. |
|
|
|
|
|