/
|
Chłodnica Honda VT 750 |
Autor |
Wiadomość |
Timon [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-08-19, 20:37
|
|
|
no i po robocie.. wszystko gra dziękować |
|
|
|
|
Alabaster
Maciej
Motocykl: VT 1100 C Spirit '03 SC18
Wiek: 52 Dołączył: 18 Paź 2012 Posty: 2824 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-08-19, 20:42
|
|
|
Timon napisał/a: | no i po robocie.. wszystko gra dziękować |
to kiedy się widzimy na trasie ? |
|
|
|
|
Timon [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-08-20, 12:37
|
|
|
Alabaster napisał/a: | Timon napisał/a: | no i po robocie.. wszystko gra dziękować |
to kiedy się widzimy na trasie ? |
pewnie weekend polatam, czekam jeszcze za wydechami... Słynny Edzio się nad nimi znęca...:-) |
|
|
|
|
Emilio
Motocykl: VT 750 C2 2001 r. ACE
Wiek: 35 Dołączył: 16 Maj 2013 Posty: 69 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-23, 11:42
|
|
|
Witam,
odgrzeje trochę temat :)
Jakiś czas temu wymieniałem oringi na łączniku między cylindrami, co wiązało się ze zlaniem całego płynu. Przy okazju kupiłem jakiś środek do czyszczenia chłodnic (chyba k2) i przepłukałem układ (wlałem cały środek i dopełniłem wodą destylowaną, zagrzałem moto i spuściłem po ochłodzeniu). Następnie wlałem płyn do chłodnic Motula i zgodnie z serwisówką powinno wejść niecałe 2.2 l licząc ze zbiorniczkiem.
Wlałem litr i miałem pod korek, stwierdziłem, że chyba się zapowietrzyło srogo więc odpaliłem silnik żeby pompa rozprowadziła i się odpowietrzyło. Potem mogłem dolewać tak po 100-200 ml i co chwilę musiałem włączać silnik, aby układ zassał płyn do środka. Po kilu takich zabiegach nie chciał więcej pić, trochę pobomblował więc zakręciłem... weszło 1.6 litra sprawdziłem jak tam w wyrównawczym... okazało się że grubo powyżej stan (pewnie mi się przelewało tym wężykiem przy korku.
Wybrałem się na przejażdkę i wszytsko było cacy.
Ostatnio w poniedziałek w drodze powrotnej do domu zapaliła mi się kontrolka od układu chłodzenia i coś zaczęło jakby pierdzieć, czy strzelać (nie było to bulgotanie tego jestem pewien)... zgasiłem moto odczekałem, i sprawdziłem stan w wyrównawczym okazało się, że pusto. Było blisko do domu więc odczekałem jak ostygnie i dojechałem do domu (kontrolka zgasła) wlałem 300 ml do zbiorniczka.
Dziś jechałem do roboty, korki, trasa siekierkowska zapchana, upał nad ranem i nagle objaw się ponowił, znów takie pierdzenie i kontrolka. Zgasiłem moto, odczekałem chwilę i dojechałem do roboty.
Przed sekundą wyszedłem zapalić i sprawdziłem przy okazji stan w zbiorniczku, płyn jest...
Kończąc te fascynujące opowiadanie :) mam pytanko co się dzieje ?
Czy układ jest nadal zapowietrzony ?
[ Dodano: 2014-05-26, 08:56 ]
pytanie nadal aktualne. Oprócz tego mam chyba trafiony czujnik wentylatora, także może to było przyczyną...
[ Dodano: 2014-06-05, 13:32 ]
Problem rozwiązany.
Układ był zapowietrzony, musiał gdzieś utknąć spory bąbel powietrza bo dopiero po kilku razach wyleciał mi spieniony płyn właśnie w miejscu gdzie wkręcony jest czujnik. Teraz wszystko bangla
PS: nie ma to jak samemu odpowiadać sobie na postawione pytania |
_________________ Mój Cień http://imageshack.com/a/img839/3364/4ity.jpg :) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|