Forum SHOC.PL

Cezar · Wysłany: 2008-04-30, 10:13

Ciesz się chłopie życiem. Ostatnio jak sie dwóch motocyklistów "spotkało" na pasie lotniska to nie wiele zostało po spotkaniu

jenny · Wysłany: 2008-04-30, 10:14

Słyszałam o tym wypadku... :roll:

Cezar · Wysłany: 2008-04-30, 10:18

Sezon się rozpoczął i niestety coraz więcej wypadków...

Uważajcie na siebie bo życie jest tylko jedno...

Tylko ja mam 5 ale już 3 wykorzystałem :p

Szerokości!

Bushi · Wysłany: 2008-04-30, 10:27

o wypadku na lotnisku słyszałem :-/

... u mnie to szczescie w nieszczesciu ze tylko noge zmiarzdzyło... mam nadzieje tylko ze szybko bede mogł chodzic i ze jeszcze sie w tym sezonie spotkamy :-)

jenny · Wysłany: 2008-05-01, 19:15

Hmhm... Spotkałam się z wersją, że trzaskać może tak przez nowy przegub kulowy, ale jakos mi nie pasuje ta wersja :roll:

Co Wy o tym myślicie?

Mam problem jeszcze ze znalezieniem luzu przy rozgrzanej maszynie : z jedynki luzu nie wrzucę wcale, a jak próbuję z dwójki to się udaje, ale :!:

nie jednokrotnie i dwójki na postoju wrzucić nie mogę i tak nie raz na światłach stoję i się siłuję z dźwignią zmiany biegów :evil:

Ręce opadają...ale wiem że w końcu do tego dojdę ;-)

McGregor · Wysłany: 2008-05-02, 16:48

Witaj problem u ciebie polega na tym że trzeba się na motorku jak siedzisz delikatnie do przodu lub tyłu ruszyć.Wtedy wskakuje bez problemu bieg tylko pamiętaj o sprzęgle ;-)

.

Spróbuj tak zrobić powinno pomóc.

cykus · Wysłany: 2008-05-03, 21:01

moim zdaniem to wina slabo wyciskanego sprzegla jesli bedzie slabo wysprzeglac to za groma biegu nie wrzucisz i z przelaczaniem też problem moze byc sprawdz czy dobrze ci sprzeglo chodzi

jenny · Wysłany: 2008-05-04, 18:05

Gregorman, robię tak i nie pomaga.

Cykus, dzięki za radę, sprawdzę.

Cezar · Wysłany: 2008-05-04, 21:58

A moim zdaniem to wina samej skrzyni lub techniki nacisku na dźwigienkę lub też robienie tego w nieodpowiednim momencie...

Igner też ma jakiś problem ze skrzynią (wyskakują mu czasem biegi). U mnie jest bez zarzutu. Każdy bieg wchodzi płynnie, nic nie wyskakuje, luz można w rzucić z "góry" i z "doły" przy każdej prędkości, nawet przy 100km/h.

Przy jakiej prędkości obrotowej zmieniasz biegi?

Czy odpuszczasz gaz przy zmianie?

Próbowałaś bez sprzęgła? Bez sprzęgła mi nigdy nic nie zgrzytnęło..

Pozdrawiam

jenny · Wysłany: 2008-05-05, 10:59

Cezar, biegi chodziły od początku ok, gładko, bez trzaskania, ale odkąd wymieniłam to łożysko kulowe (nazwa katalogowa) to mi trzaskają :-|

A co do biegu jałowego : raz wskakuje, raz nie. Nie podoba mi się to, lubię mieć wszystko na cacy zrobione ;-)

A może zwyczajnie moja shadowa tak będzie miała i już?

Sprawdzę to sprzęgło.

Aha, Cezar, odpuszczam gaz przy zmianie biegów, jeżdżę nie od dziś ;-)

Zmienianie biegów bez sprzęgła..? :shock:

Dzięki za dotychczasowe rady :thx:

Cezar · Wysłany: 2008-05-05, 11:03

Skoro jeździsz nie od dziś to czemu tak Cię dziwi temat zmiany biegów bez sprzęgła ? :shock:

Czyli nie próbowałaś? Spróbuj.. nauczysz się i będzie po problemie :)

Na naszej stronie w którymś dziale jest artykół pod tytułem "przegazówka" przeczytaj go sobie... Ale ostrzegam, żeby nie próbować na siłę jeździć tak jak tam gostek pisze, jeździj po swojemu ale postaraj sie wyczuć tą skrzynie, każda jest inna, u nas na szczęście biegi wskakują płynnie przy podobnych "rpm" więc bez sprzęgła można wbijać w górę i zrzucać bez najmniejszego problemu. Pozdrawiam

jenny · Wysłany: 2008-05-05, 11:07

Jeżdżę nie od dziś, ale człowiek uczy się całe życie, dzięki za namiary :thx:

- poczytam.

Swoją droga dziwię się, czemu nie słyszałam o tym temacie... :roll:

A mi najbardziej chodzi o to, że przedtem wszystko było ok.

Cezar · Wysłany: 2008-05-05, 11:10

Pewnie zmiana długości czy "przełożenia" tej dźwigienki nie podchodzi pod Twoje ułożenie nogi.. nie wiem... Chciałbym się przejechać i zobaczyć na własne... "nogi" :)

Dla ułatwienia powiem że możesz próbować dynamicznej zmiany biegów w VT500 bez sprzęgła w górę przy 3,5krpm a w dół przy 2,5krpm... Wtedy chyba najlepiej wbić bieg.

jenny · Wysłany: 2008-05-05, 11:18

Hmhm... próbowałam regulacji długością szpilki tego popychacza, może jednak nie utrafiłam :roll:

Jest lepiej niż na początku, ale mimo wszystko jak dla mnie pozostaje wiele do życzenia.

Dzięki Cezar za rady, poczytam , wypróbuję.