Forum SHOC.PL

Yarpen · Wysłany: 2010-11-13, 12:04 **Brak kierunkowskazów i klaksonu...**

Nie wiem co się do końca dzieje. Od pewnego czasu mam problemy z elektryką w mojej Hance. (vt 700c 85r.)

Dwa dni temu na trasie wysiadły mi na raz i kierunki i klakson. Po przestawieniu przełącznika kierunków słychać tylko brzęczenie przekaźnika przy aku, a po naciśnięciu przycisku klaksonu tylko pyknięcia na klaksonie.

Może ktoś z Was wie co może być tego przyczyną?

PinkPanter · Wysłany: 2010-11-13, 17:03

Objawy jakby słabego akumulatora.Odpalasz moto bez problemu?

Yarpen · Wysłany: 2010-11-14, 19:33

aku na 200% sprawny.

Wyglada, jakby rzeczywiście było mało prądu. Na początku podejrzewałem przełącznik, że coś nie styka, ale rozebrałem, wyczyściłem i dalej to samo... :evil:

markiz70 · Wysłany: 2010-11-14, 21:02

Nie pamiętam jak to w moim VT było ale może klakson i kierunek mają ten sam przewód "masowy",czyli minus.Jego brak lub zły styk może objawiać się klikaniem

Yarpen · Wysłany: 2010-11-16, 17:52

Sprawdzę to jutro i dam znać. Mam nadzieję, że to właśnie to...

Wytrych · Wysłany: 2010-11-17, 09:53

miałem to samo niecały miesiąc temu.

U mnie brakowało jeszcze światła stop.

skończyło sie na przepalonych dwóch bezpiecznikach i uszkodzonym przerywaczu.

objaw identyczny-po włączeniu kierunku było tylko słychać kliknięcie przy aku i nic się nie działo,odpiąłem przerywacz i w kostkę zapakowałem kawałek drutu by sprawdzić czy kierunki się zapalą(oczywiście światłem ciągłym),wszystko gra więc przerywacz...

kupiłem jakiś od skutera wymieniłem i wszystko gra,przy okazji przejrzałem też izolacje na przewodach i miałem przytarcie co by tłumaczyło spalone bezpieczniki...

(To że przerywacz kliknie nie oznacza że jest sprawny)

pozdrawiam

Yarpen · Wysłany: 2010-11-19, 17:34

No właśnie może to to. Poprzednie moje dochodzenia nic nie dały.

A jeszcze jedno. U mnie przerywacz nie klika raz, on brzęczy jak wk...wiony bąk :-/

Jak sprawdzę, na pewno się odezwę.

Wytrych · Wysłany: 2010-11-20, 10:34

Obstawiał bym przerywacz.pozdrawiam

Yarpen · Wysłany: 2010-12-10, 15:28

I sprawdziłem. Przerywacz jest ok. u kumpla po przełożeniu działa bez zająknięcia. Szukam dalej, ja macie jeszcze jakieś pomysły jak znaleźć awarię to będę bardzo wdzięczny. :-?

AJK · Wysłany: 2010-12-10, 15:43

wygląda na to , że masz problem z kablami lub masą ( jak pisali poprzednicy). czy sprawdziłeś "na krótko" kierunki pomijając przerywacz .......jak nie to spróbuj.... jak zaświecą , to kable i masa jest dobra , a jak nie ...to szukasz po kablu i stykach masowych. - a klakson omijając włącznik.

Yarpen · Wysłany: 2011-01-18, 08:02

Już powoli tracę cierpliwość.

Rozebrałem Hankę na części pierwsze i przeleciałem wszystkie kable z miernikiem.

Nie znalazłem żadnej usterki. Złożyłem od nowa i działa.

Do momentu jak motocykl stał w garażu było ok. Odpalałem dwa razy i też wyglądało, że już problem rozwiązany (połowicznie, ponieważ nie znalazłem usterki).

Dziś przejechałem się do pracy z (bananem na gębie), no i po jakichś 4 km znów się posypało. Jedyna różnica to tylko taka, że klakson działa...

andryszek · Wysłany: 2011-01-18, 08:50

Może być, że któryś przewód jest przetarty, lub przełamany pod izolacją i w zależności od ułożenia łączy, bądź nie łączy, lub robi lekkie zwarcie (np. przez jeden drucik z przetartego przewodu).

W którejś swojej Hance miałem podobny problem i okazało się, że przy tylnym błotniku miałem przetarty (uszczypany) przewód - do dziś nie wiem, czemu bezpiecznik nie reagował. Żmudna robota z tym szukaniem, ale nie ma innego wyjścia...

Yarpen · Wysłany: 2011-01-20, 13:16

Jeszcze jedna opcja jest taka, jak mówisz.

Może gdzieś jest lekko uszkodzony przewód i jak dostanie trochę wilgoci, to robi zwarcie z masą.

No nic dalej muszę szukać "dziury w całym".

Ale na szczęście to sama przyjemność... :mrgreen:

[ Dodano: 2011-02-12, 14:51 ]

Poddaję się będę szukał elektryka magika...