Dziura w ramie
Odpowiedz do tematu

: Dziura w ramie
Ludzie pomóżcie !

Przerdzewiała mi troszkę rama. Gdy pogrzebałem wkrętakiem, zrobiła się dziura. Co teraz mam zrobić ? Czym to zalepić żeby spokojnie jeździć ?

Czekam na porady !



Tu są zdjęcia



( dziura w ramie - pozwoliłem sobie je "wydobyć na światło dzienne". Globi. :-D )

Ostatnio zmieniony przez Globi 2007-12-12, 18:21, w całości zmieniany 2 razy
Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.
:
Wow!

Cienko widać.

Ja osobiście bym to spawał.

Ale niech inni sie wypowiedzą

:
Mozna to zaspawac (chocby Mig-Magiem), zwykly blacharz to zrobi, ale mozesz nie robic nic, bo w kolo masz wzmocnienia i nie urwie Ci sie na pewno. Zalep to auto-kitem, zeby nie bylo widac i zamaluj.

.......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny.....
:
Sugerowałbym jednak zaspawanie i zabezpieczenie - a swoją drogą to dość dziwne miejsce na "zrobienie się" dziury.

Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
:
Yanucha... po pierwsze: o 1 w nocy NIE GRZEBIE SIĘ ŚRUBOKRĘTEM W RAMIE !!! ;-)



Po drugie - uważam że lepiej to jednak będzie oczyścić i zaspawać lub dospawać łatę.

Sztywny ma rację, że się raczej nic nie złamie ale jako że robota nie duża lepiej dmuchac na zimne.



Myślę że temat ten (a i inne się znajdą) będzie najlepiej omówić przy piwku z resztą ekipy. Co wy na to? zresztą że tak powiem dziura jest dziura a napić się zawze można NIE?

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
:
Lbzdz napisał/a:
Myślę że temat ten (a i inne się znajdą) będzie najlepiej omówić przy piwku z resztą ekipy. Co wy na to? zresztą że tak powiem dziura jest dziura a napić się zawze można NIE?




Kiedy i gdzie? :mrgreen:

:
Nie jestem z miasta ale myślę że Iron? Piątek? wieczór? 19-20?

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
:
Mnie pasi, nie wiem co na to inni i "Mamuśka"

:
"Mamuśce" rozumiem że też pasi. Mojej "mamuśće" MUSI pasić

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
:
Ja jeszcze nie wiem, bo do piatku jestem w klasztorze w Wa-wie i moge dotrzec pozno wieczorem, ale jak zdaze to chetnie przyjde.

.......motór nie umiera nigdy, motór jest wieczny.....
:
Lbzdz napisał/a:
"Mamuśce" rozumiem że też pasi. Mojej "mamuśće" MUSI pasić




Obie mamuśki się stawią :mrgreen: Ja na pewno a nad Asią musisz popracować. :lol:

:
sztywny napisał/a:
Ja jeszcze nie wiem, bo do piatku jestem w klasztorze w Wa-wie i moge dotrzec pozno wieczorem, ale jak zdaze to chetnie przyjde.




Tez mogę mieć trudności z dotarciem w piątek do Iron do godz. 21,00, ponieważ mam wybory do władz IPA.

A może by tak na sobotę ?



Cytat:
Sugerowałbym jednak zaspawanie i zabezpieczenie - a swoją drogą to dość dziwne miejsce na "zrobienie się" dziury.




Szadok, jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?

Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ?

Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.
:
sobota też dobra. Zwłaszcza że chyba ostatnia okazja przed swiętami.

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
:
yanucha napisał/a:
jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?

Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ?




No... Właśnie... Na rozjaśnionych zdjęciach widać wyraźniej, że jest blisko spawu - może dlatego? Ramy w Shadówkach (zwłaszcza starych) były naprawdę dobrze robione -myslę o obróbkach "antykorozyjnych" typu fosforanowanie i inne cusie...

A naprawa wcale nie będzie prosta bo obok są łożyska wahacza a te nie powinny się zagrzać. Więc spawacz musi bardzo sensownie się sprawić. A zabezpieczyć trzebaby z zewnątrz normalnie - jakiś podkład i czarna farba, a w środku ciężko - albo założyć, że melo nie wyrdzewieje przez następne 20 lat albo (czy ja wiem...) wyborować po spawaniu otworek fi sześć, nagwintować, zapsikać aerozolowym biteksem albo innym i wkręcić na klej korek w dziurkę (są takie specjalne małe śrubki na ampulowy kluczyk stosowane chociażby w klamkach). Chyba że jest (pewnie nie ma) dostęp od góry. Ale to zabawa nie wiem czy warta świeczki (to zabezpieczanie).

Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
:
Szadok, jaki mógł być powód perforacji właśnie w tym dziwnym miejscu ?

Zaspawać, a później czym zabezpieczyć ?[/quote]



U mnie tez jest ale nie w tym miejscu Na przodzie ramy gdzie sruba trzyna silnik... Woda dostawala sie od strony tylnego kola Jakby polaczenie ramy z tym stelazem na ktorym mocuje sie kanape Tam sa takie zgrzewy po obu stronach a pod nimi takie lochy ze hoho Podobno gdzies od spodu mialy byc pierdolki do odprowadzania wody ale sie nie dopatrzylem U mnie tez wydlubalem srubokretem hihihi Ale jest duuuuuzo mniejsza Jakbym zamieszal troche to zrobie fote w ktorym miejscu woda dostawala sie do srodka Zalepilem oczywiscie silikonem :mrgreen:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group