Hanka już śpi, ale akumulator nie.
Odpowiedz do tematu

: Hanka już śpi, ale akumulator nie.
Nie wiem czy to dobry dział, ale chyba tak, bo o technikę się rozchodzi.

Przedwczoraj z pierwszymi śniegami Hanka poszła spać do garażu na swoim podnośniku...

Akumulator oczywiście wyjąłem i naładowałem i...

Akumulatora pilnuje taki mały dzyndzelek link

Urządzenie wprawdzie do samodzielnego montażu, ale może ktoś się skusi. Jakby co służę pomocą przy montażu.

Polecam w/w urządzenie wszystkim zimującym :)

W ubiegłym sezonie zapomniałem się i "zabiłem" prawie nowy akumulator z poprzedniego sprzęta. Teraz mogę spać spokojnie...

:
holera czego to ludze nie wymyśla :shock: nawet niewiedzałem że takie cudo istnieje.

ja odłączyłem aku naładowałem i czeka na wiosne ,jak odłączony to napięcie nie powinno spaść do niebespiecznego poziomu

:
I tu właśnie tkwi cały szkopuł. Akumulator "w zimę" należy co jakiś czas doładować, a najlepiej zapewnić mu stały cykl pracy rozładowanie/ładowanie. Oczywiście prawie nikt tego nie robi. Odstawiony na 3-4 m-ce akumulator "bez opieki" zasiarcza się i częściowo traci pojemność. Występuje zjawisko zwane "samorozładowaniem". Dla ciekawskich link

:
tomek77 napisał/a:
... Akumulator "w zimę" należy co jakiś czas doładować, a najlepiej zapewnić mu stały cykl pracy rozładowanie/ładowanie. Oczywiście prawie nikt tego nie robi. ....link




A skąd twierdzenie, że prawie nikt tego nie robi. Z tego co ja się orientuję to większość, przynajmniej z tego forum, to właśnie robi :-) .

Tomek :)
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
:
... ok, nie zrozumieliśmy się, miałem na myśli, że większość doładowuje co jakiś czas akumulator w zimę, ale nie ma aktywnego obciążenia np. takiego jak wyżej opisałem

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group