No i padło na mój motocykl. Pomocy, wszystkie pomysły mile widziane:
1.rozładował się akumulator podczas jazdy - już u Kompasa na ślubie gorący silnik zgasł i był problem z zapaleniem, a w niedzielę w garażu odpalił i po 2 km zgasł-odpaliłem, wróciłem do domu i dziś d...a przekręcił raz i cisza, klasyczny akumulator - ale dlaczego?
2.kupiłem świece i chciałem wymienić, ale okazało się że jeden przewód wyszedł z fajki (był wciśnięty bardzo luźno) czy mogło to spowodować problem j/w?
3. wyciągając akumulator zauważyłem trzy przewody-żółty na minus i do masy, brązowy na plus i......został niebieski tak jakby urwany, ale nie widzę dalszej części, a po zimowym ładowaniu nie pamiętam żebym coś takiego zostawił.
Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie zaistniałego problemu sposobami domowymi (niestety z mechaniki jestem baaaaardzo kiepski). Akumulator się ładuje więc podłączę go i sprawdzę czy problem się powtórzy. Czekam na wszelkie przejawy pomocy
Odpowiedz do tematu
:
Jak już naładujesz aku, i odpalisz maszynę, to koniecznie sprawdź ładowanie.
Po drugie proponuję ustalić co to za przewody o których piszesz, do czego one maja iść i służyć.
Po drugie proponuję ustalić co to za przewody o których piszesz, do czego one maja iść i służyć.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
Według rysunków w serwisówkach, od akumulatora powinny odchodzić dwa czarne przewody:
jeden od plusa i jeden od minusa. Widać - było coś kombinowane.
jeden od plusa i jeden od minusa. Widać - było coś kombinowane.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
Coś bliżej w tym temacie (jestem zielony w mechanice) więc jak nie można sprawdzić jakąś żarówką to może podjadę do jakiegoś magika-elektryka
Todek napisał/a: |
Jak już naładujesz aku, i odpalisz maszynę, to koniecznie sprawdź ładowanie.
Po drugie proponuję ustalić co to za przewody o których piszesz, do czego one maja iść i służyć. |
Coś bliżej w tym temacie (jestem zielony w mechanice) więc jak nie można sprawdzić jakąś żarówką to może podjadę do jakiegoś magika-elektryka
:
jak otworzyłem lampę przednią to dopiero się zdziwiłem (jak w labiryncie albo w matrixie) jutro poszukam jeszcze co może się tam da podpiąć
R0bi napisał/a: |
Według rysunków w serwisówkach, od akumulatora powinny odchodzić dwa czarne przewody:
jeden od plusa i jeden od minusa. Widać - było coś kombinowane. |
jak otworzyłem lampę przednią to dopiero się zdziwiłem (jak w labiryncie albo w matrixie) jutro poszukam jeszcze co może się tam da podpiąć
:
Jeżeli w ogóle nie masz pojęcia o drucikach i i nie wiesz jak mierzyć i co - to podjedź do elektryka. Wyjdzie szybciej i w kosztach końcowych być może taniej.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
KaKa napisał/a: | ||
Coś bliżej w tym temacie (jestem zielony w mechanice) więc jak nie można sprawdzić jakąś żarówką to może podjadę do jakiegoś magika-elektryka |
Jeżeli w ogóle nie masz pojęcia o drucikach i i nie wiesz jak mierzyć i co - to podjedź do elektryka. Wyjdzie szybciej i w kosztach końcowych być może taniej.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
Todek ma rację-naładuj i sprawdź ładowanie.Wepniesz voltomierz do aku i odpalisz moto.Zobaczysz jakie wartości pokaże na wolnych obrotach a potem na wyższych.Następnie napiszesz Nam a my to ładowanie ocenimy.Możliwe też,że aku już zdechł na amen tak się czasem zdarza-nawet w czasie jazdy przy prawidłowym ładowaniu.Po prostu już nie przyjmuje prądu i koniec.Potrafi nawet robić zwarcie i zabiera prąd ładowania .Nic nie zrobisz .Pozostaje włożyć nowy
Todek napisał/a: |
Jak już naładujesz aku, i odpalisz maszynę, to koniecznie sprawdź ładowanie.
Po drugie proponuję ustalić co to za przewody o których piszesz, do czego one maja iść i służyć. |
Todek ma rację-naładuj i sprawdź ładowanie.Wepniesz voltomierz do aku i odpalisz moto.Zobaczysz jakie wartości pokaże na wolnych obrotach a potem na wyższych.Następnie napiszesz Nam a my to ładowanie ocenimy.Możliwe też,że aku już zdechł na amen tak się czasem zdarza-nawet w czasie jazdy przy prawidłowym ładowaniu.Po prostu już nie przyjmuje prądu i koniec.Potrafi nawet robić zwarcie i zabiera prąd ładowania .Nic nie zrobisz .Pozostaje włożyć nowy
:
Trochę mało czasu dziś miałem, ale udało mi się wstawić akumulator po naładowaniu, odpalił bez problemu, chodził dłuższy czas na światłach, potem znów zapalił i znów. Jutro jadę do magika-elektryka (.....panie ja motorów nie naprawiam, mogę tylko zmierzyć czy jest ładowanie ........ ) to będę wiedział może coś. Dodatkowy kabel niebieski dochodzi do lampy głównej i .............jest zaślepiony-czyli zapasowy, to co optycznie mogłem sprawdzić to sprawdziłem, poizolowałem, wyczyściłem Środa może da odpowiedź ,bo nie chciałbym do Władka jechać Banditem-trochę głupio
:
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
Widocznie tym niebieskim lightbary były zasilane.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
lightbary są podpięte pod dwa żółte( ) i do lampy głównej - pisałem że to matrix kurde z Włoch.
:
Już po wizycie u elektryka i mechanika motocyklowego.
Elektryk - jest ładowanie , na światłach mijania minimalne bliskie zeru, na lightbarahbrak ładowania wszystko ciągną lampy
Mechanik - jest ładowanie, jast ładowanie z alternatora do regulatora napięcia, brak prądu za regulatorem po włączeniu świateł.
Wniosek - mechanik stwierdził, że na 99% jest to problem regulatora, koszt nowego około 270 zł (za robociznę jeszcze nie wiem) ma być jakiś metalowy z żebrowaniem bo jest plastikowy ponoć fabryczny. Może do przyszłej środy zrobię, bo jak nie to widzimy się dopiero na Shadowisku Bis
Elektryk - jest ładowanie , na światłach mijania minimalne bliskie zeru, na lightbarahbrak ładowania wszystko ciągną lampy
Mechanik - jest ładowanie, jast ładowanie z alternatora do regulatora napięcia, brak prądu za regulatorem po włączeniu świateł.
Wniosek - mechanik stwierdził, że na 99% jest to problem regulatora, koszt nowego około 270 zł (za robociznę jeszcze nie wiem) ma być jakiś metalowy z żebrowaniem bo jest plastikowy ponoć fabryczny. Może do przyszłej środy zrobię, bo jak nie to widzimy się dopiero na Shadowisku Bis
:
A nie możesz jak Bandita przykulać?
KaKa napisał/a: |
Może do przyszłej środy zrobię, bo jak nie to widzimy się dopiero na Shadowisku Bis |
A nie możesz jak Bandita przykulać?
:
No to w drogę na północ.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
Odpowiedz do tematu
KaKa napisał/a: |
naprawiony |
No to w drogę na północ.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.