Odpowiedz do tematu
: Olej do VT 500 Custom 83'
Syntetyczny, pół-syntetyczny, czy mineralny? Jak radzicie? Oczywiście mam na myśli silnik. Do Kardana odczytałem na forum, że użytkownicy doradzają 80W90... jako laik, chciałem się dowiedzieć, czy do skrzyni biegów leje się osobny olej - bo skoro silnik jest 4-suwowy to chyba tak - a jeżeli tak to jaki? Dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam.
: Re: Olej do VT 500 Custom 83'
Widzę, że co mogłeś pokręcić, to pokręciłeś.
Standardowo leje się:
Silnik i skrzynia biegów razem - półsyntetyk - olej silnikowy 10W40, do starszych 15 W 50
Kardan - Api GL-5 80W90
Gdzie w dwusuwie wlewasz olej do silnika (poza benzyną)?
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
the_trooper napisał/a: |
Syntetyczny, pół-syntetyczny, czy mineralny? Jak radzicie? Oczywiście mam na myśli silnik. Do Kardana odczytałem na forum, że użytkownicy doradzają 80W90... jako laik, chciałem się dowiedzieć, czy do skrzyni biegów leje się osobny olej - bo skoro silnik jest 4-suwowy to chyba tak - a jeżeli tak to jaki? Dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam. |
Widzę, że co mogłeś pokręcić, to pokręciłeś.
Standardowo leje się:
Silnik i skrzynia biegów razem - półsyntetyk - olej silnikowy 10W40, do starszych 15 W 50
Kardan - Api GL-5 80W90
Gdzie w dwusuwie wlewasz olej do silnika (poza benzyną)?
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
Olej w dwusuwie wlewasz do skrzyni biegów [i sprzęgła,razem].Albo jeżeli jest dozownik to do niego,a w tym przypadku lejemy czystą wachę!Bez urazy
Vel Thomas
:
Tak, na patelnię też - przecież napisałem do silnika.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
Thomas napisał/a: |
Olej w dwusuwie wlewasz do skrzyni biegów [i sprzęgła,razem].Albo jeżeli jest dozownik to do niego,a w tym przypadku lejemy czystą wachę!Bez urazy |
Tak, na patelnię też - przecież napisałem do silnika.
Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
:
a się ma sprawa z klasą API SE SF musi być taka czy inna chcę kupić Motul doradzcie
:
Myślę, że teraz może być problem z półsyntetycznym olejem klasy SE, SF. Dzisiejsze oleje półsyntetyczne maja trochę wyższe klasy.
Może ewentualnie jakiś olej mineralny, np. taki.
http://www.moto.allegro.p...ny_4l_fvat.html
Pablo's napisał/a: |
a się ma sprawa z klasą API SE SF musi być taka czy inna chcę kupić Motul doradzcie |
Myślę, że teraz może być problem z półsyntetycznym olejem klasy SE, SF. Dzisiejsze oleje półsyntetyczne maja trochę wyższe klasy.
Może ewentualnie jakiś olej mineralny, np. taki.
http://www.moto.allegro.p...ny_4l_fvat.html
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
20/50... nie za wysoko ?
:
Jeśli jest możliwość, to zawsze warto zapytać poprzedniego właściciela na czym jeździł. W przypadku mojej 500-ki, to półsyntetyk 10W40. 20W50 to raczej olej do zużytych silników, ja takiego gluta używałem w uazie jak miał problemy z ciśnieniem
:
Przecież to olej mineralny. Więc powinno być w porządku. Choć może być za gęsty.
Pluszowy napisał/a: |
20/50... nie za wysoko ? |
Przecież to olej mineralny. Więc powinno być w porządku. Choć może być za gęsty.
:
Nie czarujmy się... Dwudziestosześcioletni moto to nie młódka.
Silnik może być już trochę wyeksploatowany. Jeśli głośno pracuje to może być już sygnał do przejścia na minerał.
Pluszowy napisał/a: |
20/50... nie za wysoko ? |
Nie czarujmy się... Dwudziestosześcioletni moto to nie młódka.
Silnik może być już trochę wyeksploatowany. Jeśli głośno pracuje to może być już sygnał do przejścia na minerał.
:
Ciekawa interpretacja norm i klas lepkości 10W40 według Ciebie to olej do nowych a 20W50 do starych gratów. Pomieszanie z poplątaniem... bez urazy, ale nie mogę się powstrzymać od smiechu.
oznaczenia te interpretują stosowanie olejów silnikowych w zależności od temperatury otoczenia. Nie ma znaczenia czy to jest syntetyk, półsyntety, czy mineralny, wszystkie mogą występować w prawie takich samych klasach lepkości. Różnice między nimi dotyczą tylko trwałości, zawartości środków myjących i siarki. Olej syntetyczny to lepsza ochrona silnika pod dużymi obciążeniami, zwiększona stabilność termiczna i lepsza czystość silnika.
Np olej 10W40 - to oznaczenie oleju który najlepiej pracuje w temperaturach otoczenia od -25stC w zimie do 35stC w lecie.
a 20W50 - to olej który sprawdzi się w temperaturze otoczenia -15stC w zimie do 50 stC w lecie.
Didymos napisał/a: |
Jeśli jest możliwość, to zawsze warto zapytać poprzedniego właściciela na czym jeździł. W przypadku mojej 500-ki, to półsyntetyk 10W40. 20W50 to raczej olej do zużytych silników, ja takiego gluta używałem w uazie jak miał problemy z ciśnieniem |
Ciekawa interpretacja norm i klas lepkości 10W40 według Ciebie to olej do nowych a 20W50 do starych gratów. Pomieszanie z poplątaniem... bez urazy, ale nie mogę się powstrzymać od smiechu.
oznaczenia te interpretują stosowanie olejów silnikowych w zależności od temperatury otoczenia. Nie ma znaczenia czy to jest syntetyk, półsyntety, czy mineralny, wszystkie mogą występować w prawie takich samych klasach lepkości. Różnice między nimi dotyczą tylko trwałości, zawartości środków myjących i siarki. Olej syntetyczny to lepsza ochrona silnika pod dużymi obciążeniami, zwiększona stabilność termiczna i lepsza czystość silnika.
Np olej 10W40 - to oznaczenie oleju który najlepiej pracuje w temperaturach otoczenia od -25stC w zimie do 35stC w lecie.
a 20W50 - to olej który sprawdzi się w temperaturze otoczenia -15stC w zimie do 50 stC w lecie.
Nic tak nie zabija czasu jak motor
:
cos wlasnie tez mi sie tak wydawalo...
EIDIT znalazłem taką tabelke
EIDIT znalazłem taką tabelke
:
Ze mną jak z dzieckiem.
Za rączkę i na piwo.
Za rączkę i na piwo.
:
Masz oczywiście rację i użycie minerala 20W50 przy obecnie panujących temperaturach ma uzasadnienie.
Zastosowałem zbyt duży skrót myślowy bardziej chodziło mi o to, że w zużytym silniku mineralny olej o większej lepkości zapewni jeszcze niezłe ciśnienie...
Siwy_Dym napisał/a: |
Ciekawa interpretacja norm i klas lepkości 10W40 według Ciebie to olej do nowych a 20W50 do starych gratów. Pomieszanie z poplątaniem... bez urazy, ale nie mogę się powstrzymać od smiechu. oznaczenia te interpretują stosowanie olejów silnikowych w zależności od temperatury otoczenia. Nie ma znaczenia czy to jest syntetyk, półsyntety, czy mineralny, wszystkie mogą występować w prawie takich samych klasach lepkości. Różnice między nimi dotyczą tylko trwałości, zawartości środków myjących i siarki. Olej syntetyczny to lepsza ochrona silnika pod dużymi obciążeniami, zwiększona stabilność termiczna i lepsza czystość silnika. Np olej 10W40 - to oznaczenie oleju który najlepiej pracuje w temperaturach otoczenia od -25stC w zimie do 35stC w lecie. a 20W50 - to olej który sprawdzi się w temperaturze otoczenia -15stC w zimie do 50 stC w lecie. |
Masz oczywiście rację i użycie minerala 20W50 przy obecnie panujących temperaturach ma uzasadnienie.
Zastosowałem zbyt duży skrót myślowy bardziej chodziło mi o to, że w zużytym silniku mineralny olej o większej lepkości zapewni jeszcze niezłe ciśnienie...
:
o dzieki.. cale zycie sie czlowiek uczy :D
Odpowiedz do tematu
Marcin Racibory napisał/a: |
http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm
Polecam lekturę na temat olejów. |
o dzieki.. cale zycie sie czlowiek uczy :D