Witam.kolejne problemy z Hanką,dot.ssania
przy załączonym ssaniu silnik wkręca się na jakieś 2500 i po sekundzie dwóch obroty spadają do niecały 1000 -1100. i zimny gaśnie.oczywiście problem z odpaleniem,tylko pych.na ciepłym zalewa.
Linki od ssania działają ok. wysuwają się na 11mm ale reakcja na ssanie przy odpalonym silniku jak już napisałem trwa góra 2 sekundy.
kto był w Białce pamięta 700 paloną na popych....
dodam że aku nowe i świece też nowe, a zagadać nie chce...
Mam zamiar wyjąć gaźniki i przeczyścić ale czyszczenie chyba nie załatwi sprawy braku ssania.
Jeśli macie jakieś sugestie na co zwrócić uwagę...
pozdrawiam
Odpowiedz do tematu
: problemy ze ssaniem
:
Moja propozycja. Jak najszybciej wyjąć gaźniki, przeczyścić, ustawić poziom paliwa, sprawdzić membrany, pływaki, zaworki iglicowe.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
A na koniec ustawienie śruby wolnych obrotów
:
dzięki....w tym tygodniu je pewnie wyjmę,póki co będę walczył z "półksiężycami"....
Jak Todku myślisz napawanie w przypadku braku tych części może być rozwiązaniem trwałym??
Jak Todku myślisz napawanie w przypadku braku tych części może być rozwiązaniem trwałym??
:
Nigdy tego nie robiłem, ale pewnie tak. Zapytaj Matiego, on naprawiał tryby ze skrzyni swojego moto poprzez napawanie. Przy okazji da Ci namiary gdzie to robią.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Namiary dostałeś na PW. I życzę wytrwałości w szlifowaniu. Przyłóż się do tego, warto
:
Dzięki Mateuszu za namiary.Podjechałem tam do nich ale troszkę zaporową cenę mi zaproponowano.pewnie mają natłok roboty albo nie wiem sam...(może pomyśleli że jestem zdesperowany i zapłacę każdą cenę),nieważne.
Tak czy siak korzystając z tego że pracuję w teatrze i trochę teatralnych magików znam,łącznie ze ślusarzami i spawaczami to wykorzystałem te znajomości(o których w pierwszych chwilach nie pomyślałem).
Chłopaki napawali mi te zęby,wyszlifowali,utwardzili.Właśnie co je odebrałem i wyglądają jak bym je odebrał z fabryki HONDY.
Magia teatru
(koszt 0,7l wody ognistej)
Jutro po południu będę je montował,a potem gaźniki...
Tak czy siak korzystając z tego że pracuję w teatrze i trochę teatralnych magików znam,łącznie ze ślusarzami i spawaczami to wykorzystałem te znajomości(o których w pierwszych chwilach nie pomyślałem).
Chłopaki napawali mi te zęby,wyszlifowali,utwardzili.Właśnie co je odebrałem i wyglądają jak bym je odebrał z fabryki HONDY.
Magia teatru
(koszt 0,7l wody ognistej)
Jutro po południu będę je montował,a potem gaźniki...
:
Może ja bym Ci te moje zębatki dał, żeby chłopaki wyszlifowali i poprawili? :)
Wytrych napisał/a: |
Dzięki Mateuszu za namiary.Podjechałem tam do nich ale troszkę zaporową cenę mi zaproponowano.pewnie mają natłok roboty albo nie wiem sam...(może pomyśleli że jestem zdesperowany i zapłacę każdą cenę),nieważne.
Tak czy siak korzystając z tego że pracuję w teatrze i trochę teatralnych magików znam,łącznie ze ślusarzami i spawaczami to wykorzystałem te znajomości(o których w pierwszych chwilach nie pomyślałem). Chłopaki napawali mi te zęby,wyszlifowali,utwardzili.Właśnie co je odebrałem i wyglądają jak bym je odebrał z fabryki HONDY. Magia teatru (koszt 0,7l wody ognistej) Jutro po południu będę je montował,a potem gaźniki... |
Może ja bym Ci te moje zębatki dał, żeby chłopaki wyszlifowali i poprawili? :)
:
to ja już wiem do kogo uderzyć jakby co... ;)
Odpowiedz do tematu
Wytrych napisał/a: |
Dzięki Mateuszu za namiary.Podjechałem tam do nich ale troszkę zaporową cenę mi zaproponowano.pewnie mają natłok roboty albo nie wiem sam...(może pomyśleli że jestem zdesperowany i zapłacę każdą cenę),nieważne.
Tak czy siak korzystając z tego że pracuję w teatrze i trochę teatralnych magików znam,łącznie ze ślusarzami i spawaczami to wykorzystałem te znajomości(o których w pierwszych chwilach nie pomyślałem). Chłopaki napawali mi te zęby,wyszlifowali,utwardzili.Właśnie co je odebrałem i wyglądają jak bym je odebrał z fabryki HONDY. Magia teatru (koszt 0,7l wody ognistej) Jutro po południu będę je montował,a potem gaźniki... |
to ja już wiem do kogo uderzyć jakby co... ;)
jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...