/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
ładowarka
Autor Wiadomość
dyha 
dyha

Motocykl: vt600
Wiek: 52
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 144
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2009-09-17, 11:21   ładowarka

do akumulatorów typu"pampers" do ładowania i podtrzymania napięcia stosuje się specjalne ładowarki . CO to za ustrojstwo? gdzie kupić? i dlaczego takie drogie?
_________________
największa frajda jaką można mieć w ubraniu
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-17, 13:14   Re: ładowarka

dyha napisał/a:
do akumulatorów typu"pampers" do ładowania i podtrzymania napięcia stosuje się specjalne ładowarki . CO to za ustrojstwo? gdzie kupić? i dlaczego takie drogie?


Przepraszam, ale co to jest "akumulator typu pampers" :?: :shock:
 
 
Carlos
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-17, 13:25   Re: ładowarka

Mateusz napisał/a:


Przepraszam, ale co to jest "akumulator typu pampers" :?: :shock:


Może taki co nie cieknie :mrgreen:

A tak serio dyha ma na myśli zapewne ładowarkę "inteligentną" czyli taką, która sama rozpoczyna ładowanie gdy spada napięcie i kończy gdy aku jest pełne. Nie ma zagrożenia przeładowania, można podłączyć ją na całą zimę na przykład. Ale to tylko carlosowe domysły ;-)
 
 
ciachu 


Motocykl: Shadow 90 99, GL 1800 17
Wiek: 51
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 3677
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-17, 13:59   

Myślisz pewnie o ładowarce indukcyjnej.

Sam posiadam taką i polecam, działa beproblemowo :chytrusek:
_________________
UWAGA post zawiera treści potencjalnie obraźliwe

 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-17, 13:59   Re: ładowarka

Carlos napisał/a:
Mateusz napisał/a:


Przepraszam, ale co to jest "akumulator typu pampers" :?: :shock:


Może taki co nie cieknie :mrgreen:

A tak serio dyha ma na myśli zapewne ładowarkę "inteligentną" czyli taką, która sama rozpoczyna ładowanie gdy spada napięcie i kończy gdy aku jest pełne. Nie ma zagrożenia przeładowania, można podłączyć ją na całą zimę na przykład. Ale to tylko carlosowe domysły ;-)


Dobra, ładowarka ładowarką ale co to ten aku "pampers"? Może kolega ma na myśli akumulatory żelowe? Bo jeśli tak, to przyznam, że ładowarki do "żelowców" są o ok 20-30 zł droższe od sensownych ładowarek do aku kwasowych.
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-17, 14:00   

ciachu napisał/a:
Myślisz pewnie o ładowarce indukcyjnej.

Sam posiadam taką i polecam, działa beproblemowo :chytrusek:


Bardzo dobra maszyna, zgadzam się :-) Wisi u mnie w garażu :-) Ale żelowego tym nie naładujesz :-)
 
 
Carlos
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-17, 14:40   

Mateusz napisał/a:
ciachu napisał/a:
Bardzo dobra maszyna, zgadzam się :-) Wisi u mnie w garażu :-) Ale żelowego tym nie naładujesz :-)


A piszom że naładujesz :shock: Czy aby wszystkie nasze motocyklowe aku nie są żelowe :?:
Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2009-09-17, 15:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
AJK 
Klucznik-Andrzej


Motocykl: VT 750 C4 04; VF750S 86
Wiek: 68
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 4666
Skąd: Wrocław-Rancho AJK
Wysłany: 2009-09-17, 14:51   

Ja mam i jakoś sie ładuja moje aku.Ładowarkę mam taka co nie przeładuje aku.Kupiona , jak mnię pamięć nie myli - w Motoakcesoriach".
 
 
 
Mateusz 
Prospect


Motocykl: VT 750 C '83
Wiek: 45
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 3085
Skąd: Jaktorów
Wysłany: 2009-09-17, 15:14   

Carlos napisał/a:
Mateusz napisał/a:
ciachu napisał/a:
Bardzo dobra maszyna, zgadzam się :-) Wisi u mnie w garażu :-) Ale żelowego tym nie naładujesz :-)


A piszom że naładujesz :shock: Czy aby wszystkie nasze motocyklowe aku nie są żelowe :?:


Jeśli masz żelowy to widać różnicę. Ja na pewno mam kwasowy :-) Osobiście go zalewałem elektrolitem :-)

Znów się niedokładnie wyraziłem - naładujesz, ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo uszkodzenia akumulatora niż przy użyciu ładowarki dedykowanej do żelowych.

Różnica jest taka, że kwasowe ładuje się stałym prądem a żelowe stałym napięciem. To znaczy, że podczas ładowania żelowych prąd spada. Oczywiście da się żelówkę naładować standardowym, ale trzeba pamiętać i przestrzegać ograniczenia początkowego prądu ładowania. A niestety proste ładowarki do kwasowych nie mają takiego ogranicznika. W związku z tym jeśli się ma żelówkę, to lepiej kupić ładowarkę do żelowej niż kupować bardzo rozbudowany prostownik z opcja ograniczeń. Który będzie równie drogi jeśli nie droższy :-)
 
 
Carlos
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-17, 20:17   

Heh, ja też mam chyba jednak kwasowy. Po zakupie wlewałem do niego w rzeczy samej płyn :lol: Zakręciłem się. Tak czy inaczej 70 pln za taki "inteligentny" prostownik to dobra inwestycja. Nadal jednak nie rozwiązaliśmy zagadki pampersa :-?
 
 
R0bi 


Motocykl: XL 1000 VA 07
Wiek: 57
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 2127
Skąd: Koluszki
Wysłany: 2009-09-17, 20:25   

Carlos napisał/a:
Heh, ja też mam chyba jednak kwasowy. Po zakupie wlewałem do niego w rzeczy samej płyn :lol: Zakręciłem się. Tak czy inaczej 70 pln za taki "inteligentny" prostownik to dobra inwestycja. Nadal jednak nie rozwiązaliśmy zagadki pampersa :-?


Jaki płyn się wlewa po zakupie akumulatora?
_________________


Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
 
 
Divastion 
Dawid


Motocykl: GS 11
Wiek: 34
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 1239
Skąd: Jeżowe
Wysłany: 2009-09-17, 20:26   

R0bi napisał/a:
Carlos napisał/a:
Heh, ja też mam chyba jednak kwasowy. Po zakupie wlewałem do niego w rzeczy samej płyn :lol: Zakręciłem się. Tak czy inaczej 70 pln za taki "inteligentny" prostownik to dobra inwestycja. Nadal jednak nie rozwiązaliśmy zagadki pampersa :-?


Jaki płyn się wlewa po zakupie akumulatora?




A na przykład elektrolit... :-D
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ziOEOFDQ51o


Come on!
 
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-17, 20:59   

Mateusz napisał/a:




Jeśli masz żelowy to widać różnicę. Ja na pewno mam kwasowy :-) Osobiście go zalewałem elektrolitem :-)

Znów się niedokładnie wyraziłem - naładujesz, ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo uszkodzenia akumulatora niż przy użyciu ładowarki dedykowanej do żelowych.

Różnica jest taka, że kwasowe ładuje się stałym prądem a żelowe stałym napięciem. To znaczy, że podczas ładowania żelowych prąd spada. Oczywiście da się żelówkę naładować standardowym, ale trzeba pamiętać i przestrzegać ograniczenia początkowego prądu ładowania. A niestety proste ładowarki do kwasowych nie mają takiego ogranicznika. W związku z tym jeśli się ma żelówkę, to lepiej kupić ładowarkę do żelowej niż kupować bardzo rozbudowany prostownik z opcja ograniczeń. Który będzie równie drogi jeśli nie droższy :-)




Skąd pomysł, że "kwasowe" ładuje się stałym prądem, a "żelowe" stałym napięciem?

Bo nie rozumiem zupełnie dlaczego....
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
R0bi 


Motocykl: XL 1000 VA 07
Wiek: 57
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 2127
Skąd: Koluszki
Wysłany: 2009-09-17, 21:08   

senda napisał/a:
Mateusz napisał/a:




Jeśli masz żelowy to widać różnicę. Ja na pewno mam kwasowy :-) Osobiście go zalewałem elektrolitem :-)

Znów się niedokładnie wyraziłem - naładujesz, ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo uszkodzenia akumulatora niż przy użyciu ładowarki dedykowanej do żelowych.

Różnica jest taka, że kwasowe ładuje się stałym prądem a żelowe stałym napięciem. To znaczy, że podczas ładowania żelowych prąd spada. Oczywiście da się żelówkę naładować standardowym, ale trzeba pamiętać i przestrzegać ograniczenia początkowego prądu ładowania. A niestety proste ładowarki do kwasowych nie mają takiego ogranicznika. W związku z tym jeśli się ma żelówkę, to lepiej kupić ładowarkę do żelowej niż kupować bardzo rozbudowany prostownik z opcja ograniczeń. Który będzie równie drogi jeśli nie droższy :-)




Skąd pomysł, że "kwasowe" ładuje się stałym prądem, a "żelowe" stałym napięciem?

Bo nie rozumiem zupełnie dlaczego....


żelowy :arrow: kwasowy
_________________


Z krainy zwątpienia, pozdrawiam Cię Gość nieśmiało.
 
 
senda 


Motocykl: VF 750 C 83 & GL 1500 C 97
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1555
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-17, 21:17   

R0bi napisał/a:
senda napisał/a:
Mateusz napisał/a:




Jeśli masz żelowy to widać różnicę. Ja na pewno mam kwasowy :-) Osobiście go zalewałem elektrolitem :-)

Znów się niedokładnie wyraziłem - naładujesz, ale jest znacznie większe prawdopodobieństwo uszkodzenia akumulatora niż przy użyciu ładowarki dedykowanej do żelowych.

Różnica jest taka, że kwasowe ładuje się stałym prądem a żelowe stałym napięciem. To znaczy, że podczas ładowania żelowych prąd spada. Oczywiście da się żelówkę naładować standardowym, ale trzeba pamiętać i przestrzegać ograniczenia początkowego prądu ładowania. A niestety proste ładowarki do kwasowych nie mają takiego ogranicznika. W związku z tym jeśli się ma żelówkę, to lepiej kupić ładowarkę do żelowej niż kupować bardzo rozbudowany prostownik z opcja ograniczeń. Który będzie równie drogi jeśli nie droższy :-)




Skąd pomysł, że "kwasowe" ładuje się stałym prądem, a "żelowe" stałym napięciem?

Bo nie rozumiem zupełnie dlaczego....


żelowy :arrow: kwasowy




No i co z tego wynika ?
_________________
Nawrót choroby! :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM