wymiana oleju w lagach ile?
Odpowiedz do tematu

:
Czarniutki napisał/a:
W sumie to trochę może niedorzeczne pytanie, ale co tam :-P Jeżeli w czasie jazdy po dziurawym, wyboistym asfalcie czuć, że przednie koło dobija i nie wybiera ładnie nierówności, czy to znak, że trzeba wymieniać olej/uszczelniacze w lagach?




jeśli dotychczas tego nie robiłeś.... to zdecydowanie tak....

trzeba zdemontować, rozebrać, oczyścić....

sprawdzić limit serwisowy sprężyn....

na wszelki wypadek zalać od razu przy składaniu gęstszym olejem do amorów.... MOTUL 20W HEAVY albo LIQUID MOLY 15W HEAVY....

ewentualnie prócz fabrycznej tulei (tej pomiędzy sprężyną a górną śrubą z zaworkiem) dołożyć jeszcze kawałek dotoczonej lub jak to było już na forum kupić taką końcówkę do kluczy nasadkowych (małe pieniądze a tuleja jak sie masz :-) )

no i przy takiej operacji konieczne staje się założenie nowych uszczelniaczy i pierścieni p.kurzowych....

a na sam koniec napompowanie amorków (w zasadzie to wieńczy efekt) u mnie przy zupełnym braku ciśnienia amor dalej dobijał po całej operacji....

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
GhoustDragon napisał/a:
Jeżeli zawieszenie nie cieknie to uszczelniacze możesz zostawić...

Dobijanie może być spowodowane zbyt rzadkim olejem... miększe zawieszenie "płynie" po drodze i na nadgarstkach nie czujesz tak nierówności asfaltu...


No właśnie, w tym problem, że nic mi nie cieknie z uszczelniaczy a koło wciąż dobija. Czasem, to czuje się tak, jakby tam wogóle oleju nie było :evil:

Niech Cień będzie z Tobą :arrow:
:
ms-kola napisał/a:
a na sam koniec napompowanie amorków (w zasadzie to wieńczy efekt) u mnie przy zupełnym braku ciśnienia amor dalej dobijał po całej operacji....


Możesz rozwinąć tą myśl!!!



Ja w swojej 600 dwa razy wymieniałem i zawieszenia nie pompowałem...

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
Czarniutki napisał/a:
GhoustDragon napisał/a:
Jeżeli zawieszenie nie cieknie to uszczelniacze możesz zostawić...

Dobijanie może być spowodowane zbyt rzadkim olejem... miększe zawieszenie "płynie" po drodze i na nadgarstkach nie czujesz tak nierówności asfaltu...


No właśnie, w tym problem, że nic mi nie cieknie z uszczelniaczy a koło wciąż dobija. Czasem, to czuje się tak, jakby tam wogóle oleju nie było :evil:




w sumie możesz zacząć od podpompowania zgodnie z zakresem z instrukcji....

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
[quote="GhoustDragon"]
ms-kola napisał/a:
a na sam koniec napompowanie amorków (w zasadzie to wieńczy efekt) u mnie przy zupełnym braku ciśnienia amor dalej dobijał po całej operacji....


Możesz rozwinąć tą myśl!!!



ależ oczywiście.... :-)



poprzedni właściciel mojego moto... również nie pompował, ale cóż... był wagi piórkowej ;-)

mi dobijało na dziurach już przy 50 - 60 km/h

podpompowałem na 6 psi i w sumie było ciut za twardo... więc popusciłem na 4 psi i jest ok :-)

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
ms-kola napisał/a:
...w sumie możesz zacząć od podpompowania zgodnie z zakresem z instrukcji....
:roll: :?: (chyba nie chodzi o opony, bo tam wiatr dobrze hula :mrgreen: )

Niech Cień będzie z Tobą :arrow:
:
Czarniutki napisał/a:
ms-kola napisał/a:
...w sumie możesz zacząć od podpompowania zgodnie z zakresem z instrukcji....
:roll: :?: (chyba nie chodzi o opony, bo tam wiatr dobrze hula :mrgreen: )




znaczy się zakładam, że w Twojej 600C jest podobnie jak w mojej 700C, że na końcu lag u góry masz takie odkręcane kapturki, pod którymi kryja się zaworki (takie jak do opon samochodowych) i tam trzeba psiuknąć powietrza, bardzo w sumie mało, tez nie wierzyłem dopóki nie psiuknałem.... ;-)

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
[quote="ms-kola"]
GhoustDragon napisał/a:
ms-kola napisał/a:
a na sam koniec napompowanie amorków (w zasadzie to wieńczy efekt) u mnie przy zupełnym braku ciśnienia amor dalej dobijał po całej operacji....


Możesz rozwinąć tą myśl!!!



ależ oczywiście.... :-)



poprzedni właściciel mojego moto... również nie pompował, ale cóż... był wagi piórkowej ;-)

mi dobijało na dziurach już przy 50 - 60 km/h

podpompowałem na 6 psi i w sumie było ciut za twardo... więc popusciłem na 4 psi i jest ok :-)




Ok. Zgadzam się, ale wytłumacz jak to zrobić w 600 bo np. w manualu Hayens'a nic na ten temat nie wspomniano :koso:

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
[quote="GhoustDragon"]
ms-kola napisał/a:
GhoustDragon napisał/a:
ms-kola napisał/a:
a na sam koniec napompowanie amorków (w zasadzie to wieńczy efekt) u mnie przy zupełnym braku ciśnienia amor dalej dobijał po całej operacji....


Możesz rozwinąć tą myśl!!!



ależ oczywiście.... :-)



poprzedni właściciel mojego moto... również nie pompował, ale cóż... był wagi piórkowej ;-)

mi dobijało na dziurach już przy 50 - 60 km/h

podpompowałem na 6 psi i w sumie było ciut za twardo... więc popusciłem na 4 psi i jest ok :-)




Ok. Zgadzam się, ale wytłumacz jak to zrobić w 600 bo np. w manualu Hayens'a nic na ten temat nie wspomniano :koso:




a to ja przepraszam :-> byłem pełen niczym nieuzasadnionej nadzieii iz w 600C jest jak w mej 700C :-) i ze też macie takie zaworki do psiukania wiatrem w amora :)

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
ms-kola napisał/a:
...znaczy się zakładam, że w Twojej 600C jest podobnie jak w mojej 700C, że na końcu lag u góry masz takie odkręcane kapturki, pod którymi kryja się zaworki (takie jak do opon samochodowych) i tam trzeba psiuknąć powietrza, bardzo w sumie mało, tez nie wierzyłem dopóki nie psiuknałem.... ;-)


Nic takiego nie zauważyłem u siebie. Jutro przejdę się do garażu zrobić pełną inspekcję lag :lol:

Niech Cień będzie z Tobą :arrow:
:
W VT600 nie ma żadnych zaworków do pompowania przednich amorów, i nic się nie pompuje. :lol:

Takie zaworki do pompowania były tylko w VT750C z 83, VT700C z 84-85, VT700C z 86 do 87, VT800C z 88, VT1100c z 85-86, i chyba we wszystkich VT500C. :lol:

Pompowało się tam 0-6 psi /0-0.4 kg/cm2/. :lol:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Todek napisał/a:
W VT600 nie ma żadnych zaworków do pompowania przednich amorów, i nic się nie pompuje. :lol:

Takie zaworki do pompowania były tylko w VT750C z 83, VT700C z 84-85, VT700C z 86 do 87, VT800C z 88, VT1100c z 85-86, i chyba we wszystkich VT500C. :lol:

Pompowało się tam 0-6 psi /0-0.4 kg/cm2/. :lol:




no i wszystko jasne :oops:



Czarniutki.... nie idź już do garażu :-)

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
ms-kola napisał/a:
Todek napisał/a:
W VT600 nie ma żadnych zaworków do pompowania przednich amorów, i nic się nie pompuje. :lol:

Takie zaworki do pompowania były tylko w VT750C z 83, VT700C z 84-85, VT700C z 86 do 87, VT800C z 88, VT1100c z 85-86, i chyba we wszystkich VT500C. :lol:

Pompowało się tam 0-6 psi /0-0.4 kg/cm2/. :lol:




no i wszystko jasne :oops:



Czarniutki.... nie idź już do garażu :-)


Qrcze, szkoda że nie ma tak jak u Ciebie. teraz mnie czeka rozbiórka i wymiana oleju :-(

Niech Cień będzie z Tobą :arrow:
szynszyll
[Usunięty]
:
witam ponownie



podbijam temat pytaniem:



na forum znalazlem opisy wykonania klucza blokujacego tloczysko - tak by dalo sie odkrecic dolna srube w ladze. wszystkie opisane patenty dotycza vt500. opisane klucze zakonczone sa nakretka 24mm. czy dla vt600c to rowniez jest taka nakretka?



chodzi mi o ten patent:



http://img293.imageshack.us/i/m16ca5.jpg/



dzieki za odzew i pozdrawiam

:
szynszyll napisał/a:
witam ponownie



podbijam temat pytaniem:



na forum znalazlem opisy wykonania klucza blokujacego tloczysko - tak by dalo sie odkrecic dolna srube w ladze. wszystkie opisane patenty dotycza vt500. opisane klucze zakonczone sa nakretka 24mm. czy dla vt600c to rowniez jest taka nakretka?



chodzi mi o ten patent:



http://img293.imageshack.us/i/m16ca5.jpg/



dzieki za odzew i pozdrawiam






Najprostszy sposób... kup sobie długą nakrętkę (5cm), która wchodzi w nasadkę 24 mm, załóż 2 przedłużki takie po 25 cm na koniec klucz z grzechotką i sprawa załatwiona!!!

U mnie poszło bez problemu :mrgreen:

Powodzenia!!!

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group