Witam Szanownych Kolegów i Koleżanki !



Prosiłbym o poradę bardziej doświadczonych motocyklistów jeżdżących z szybą.

W sobotę założyłem szybę, nic specjalnego, taka uniwersalna na kierownicę mocowana. Założyłem bo troche zimno, myslę będzie mniej wiało. I faktycznie wiało mniej ale .....

Od prędkości 100 km/h łeb zaczał mi latać jak na gumce. Okulary zsuwały sie z nosa. Napewno nie było to bezpieczne. Zmieniałem pochylenie szybki ( oczywiscie do pewnwgo stopnia, moto musi wygladać) nic nie pomagało. Wysokość szyby to 45cm od lampy. Gdy siedziałem na moto oczy były ponad szybą. Powiedzcie czy tak zawsze jest z szybami?

czy może ta moja jest żle ustawiona. Chcę kupić szybę taka na lagi ale jak będzie mnie to ograniczało do 80 km/h to nie ma sensu. mam 175 cm wzrostu. Doradzajciesz .......

Pozdrawiam !

Myślę że jest to kwestia regulacji

Klucze do kieszeni, i w drogę. Reguluj, opuszczaj, podnoś, pochylaj, aż znajdziesz to jedno właściwe ustawienie.

po założeniu szyby łeb latał mi jak u artuditu. PODNIOSŁEM o ok 6cm i jest rewelacja. gdzieś już o tym pisaliśmy

Jak podniose 6 cm bębę patrzył przez szybę. A tego chciałbym uniknąć.

Właśnie tak jak mówisz, staram sie patrzeć wyżej. Pokombinuje z katem. Na próbach o których pisałem pochylałem szybę do lini przednich lag. Nie pomogło. Będę jeszcze próbował.