Dzisiaj odpaliłem moją VT 1100 '86 po zimowym postoju.
Jak już się rozgrzał silnik chciałem sprawdzić jak pracuje skrzynia biegów - zimą wymieniałem płyn w ukł. hydraulicznym (zalany DOT 4) '
Wciskam sprzęgło wrzucam bieg koło zaczyna się kręcić - pełna radość jednak bo dokładniejszym się wsłuchaniu i załączaniu kolejnych biegów do mych uszu zaczął dobiegać dziwny, rytmiczny stuk który byl tym częstszy im wyższy bieg zapiąłem
Po wciśnięciu sprzęgła odgłos zanikał (koło nadal kręciło się w powietrzu więc to chyba nie wał)
Ponowiłem proces odpowietrzania ukł. hydraulicznego - tak na wszelki wypadek, zapinam bieg i niestety słychać rytmiczne klang, dźwięk podobny jak podczas zapinania biegów ale cichszy..
teraz siedzę w domu i zastanawiam się co to może być... może jakieś sugestie?
Dźwięk wydobywa się tylko wtedy gdy zapięty jest bieg, na wciśniętym sprzęgle jak również bez zapiętego biegu nic nie słychać, podczas obracania tylnim kołem również...
teraz siedzę w domu i zastanawiam się co to może być... może jakieś sugestie?
Odpowiedz do tematu
: Dziwne odgłosy / stuki ze skrzyni biegów....
: Re: Dziwne odgłosy / stuki ze skrzyni biegów....
Zaraz zaraz! Gdzieś Ty wlał ten DOT-4?!!!????
| Mr.DiPi napisał/a: |
| Dzisiaj odpaliłem moją VT 1100 '86 po zimowym postoju.
Jak już się rozgrzał silnik chciałem sprawdzić jak pracuje skrzynia biegów - zimą wymieniałem płyn w ukł. hydraulicznym (zalany DOT 4) ' Wciskam sprzęgło wrzucam bieg koło zaczyna się kręcić - pełna radość jednak bo dokładniejszym się wsłuchaniu i załączaniu kolejnych biegów do mych uszu zaczął dobiegać dziwny, rytmiczny stuk który byl tym częstszy im wyższy bieg zapiąłem Po wciśnięciu sprzęgła odgłos zanikał (koło nadal kręciło się w powietrzu więc to chyba nie wał) Ponowiłem proces odpowietrzania ukł. hydraulicznego - tak na wszelki wypadek, zapinam bieg i niestety słychać rytmiczne klang, dźwięk podobny jak podczas zapinania biegów ale cichszy.. teraz siedzę w domu i zastanawiam się co to może być... może jakieś sugestie? Dźwięk wydobywa się tylko wtedy gdy zapięty jest bieg, na wciśniętym sprzęgle jak również bez zapiętego biegu nic nie słychać, podczas obracania tylnim kołem również... teraz siedzę w domu i zastanawiam się co to może być... może jakieś sugestie? |
Zaraz zaraz! Gdzieś Ty wlał ten DOT-4?!!!????
: Re: Dziwne odgłosy / stuki ze skrzyni biegów....
Jak to gdzie, do hydraulicznego układu sterowania sprzęgłem.
W tym roczniku sterowanie sprzęgłem jest hydrauliczne.
| kuba1100 napisał/a: | ||
Zaraz zaraz! Gdzieś Ty wlał ten DOT-4?!!!???? |
Jak to gdzie, do hydraulicznego układu sterowania sprzęgłem.
W tym roczniku sterowanie sprzęgłem jest hydrauliczne.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Już zwątpiłem 
. Natomiast nie mam pojęcia cóż to może terkotać 
. Natomiast nie mam pojęcia cóż to może terkotać
:
A że tak spytam, na podnośniku to koło napędzasz ?
Kupiłem LOKOMOTYWĘ :)
:
na centralnej stopce
:
Witaj Dipi,
zrób normalną rundę i obsłuchaj. Moim zdaniem podczas normalnej jazdy powinno być ok., aha sprawdź olej w dyfrze.
Pozdro
zrób normalną rundę i obsłuchaj. Moim zdaniem podczas normalnej jazdy powinno być ok., aha sprawdź olej w dyfrze.
Pozdro
:
Z opisu wnioskuję,że może to by któreś łożysko pośrednie napędu/kardana. Myślę tak ponieważ, gdy jest zapięty bieg a koło nie ma żadnego oporu więc kręci się jak mu tłoki nakręcą. Może ten rytmiczny, metaliczny dzwięk pochodzi z kardana... Najlepiej zainwestuj w np. taki http://www.allegro.pl/ite...esway_lodz.html i wtedy o wiele szybciej i precyzyjniej zlokalizujesz dochodzące dzwięki. Pozdrawiam
szkoda czasu na narzekanie!!! czas leci...
:
Odpowiedz do tematu
Aaa no tak, ty masz stopkę centralną. Tak czy siak, spytałem, bo u mnie było tak samo, na podnośniku. Moto u mnie świeże, wymieniłem oleje i chciałem sprawdzić czy tam się wszystko ok. kręci. Nic sie nie dowiedziałem, bo charczało wszystko jak wściekłe. Na jedynce ok. ale im wyżej bieg im bardziej bezpośrednie przełożenie, tym charkot narastał. Nie przejąłem sie tym, zrzuciłem to od razu na luzy konstrukcyjne. No i bardzo dobrze bo bym nerwów natracił niepotrzebnie. W trakcie jazdy, gdy panują naprężenia od koła, wszystko jest si, nic nie charczy, wału, ani skrzyni po za jedynką nie słychać.
Myślę że powinieneś puścić na luz dopóki się nie przejedziesz, jak będzie klekotało nadal to wtedy się martwić. Możesz jeszcze trochę kółku pomóc nożnym hamulcem wprowadzając obciążenie, powinno skutkować tak samo, choc nie sprawdzałem bo wpadłem na to dopiero jak moto już na kołach stało
Myślę że powinieneś puścić na luz dopóki się nie przejedziesz, jak będzie klekotało nadal to wtedy się martwić. Możesz jeszcze trochę kółku pomóc nożnym hamulcem wprowadzając obciążenie, powinno skutkować tak samo, choc nie sprawdzałem bo wpadłem na to dopiero jak moto już na kołach stało
Kupiłem LOKOMOTYWĘ :)