Dziewczyny i VLX/VT 600
Odpowiedz do tematu

:
Dasz radę :))) ja waże 49 kilo i całkiem nieźle mi idzie choć z cofaniem na niestabilnym gruncie jest ciężko ale zawsze znajdzie się ktos chętny żeby pomóc...zrobiłam ostatnio w 9 dni ok 1700 km i jesteśmy całe i zdrowe z hondzią...(pomorze od świnoujścia-międzyzdroji po hel i krynice morską...wrażenia bezcenne:)

BaD tO tHe BoNe
Kastankas
[Usunięty]
:
Wielkie dzięki :-D Nie ma to jak opinia kogoś osobiście praktykującego ;-)

Hondzia im więcej używana tym mniej już dla mnie straszna, tak więc nasz duet zanosi się na bardzo przyjazny :mrgreen: - nawet jeśli w zagrodzie pojawi się jeszcze coś innego ;-)

:
Witaj Kasiu

w zeszłym roku po raz pierwszy w życiu wsiadłam na moto, prawko na 125 i od razu na VT 600. Miałam stracha przyznam, dodatkowo potęgowanego przez wysunięte dźwignie hamulca i zmiany biegów.... :-/ Dziś napiszę tylko jedno kocham moją niunię i nie oddam nikomu!!!

Powodzenia:)

:
za swoja Dzode musze sam pisac, bo nie lubi forow ;)



Moja sie uczyla i dalej uczy na vt1100 i to zawsze ze 100-kilowym pasazerem. Choc narzeka, ze ciezkie bydle to sobie radzi dosc dobrze. Parkingowki po prostu musi robic spokojnie, z wykorzystaniem silnika. czasem musi dobrze przemyslec manewr zeby sie nie wkopac w wycofywanie.

W czasie jazdy im ciezsze moto tym latwiej. Wystarczy odprezyc ramiona i zaczac pracowac nogami - moto samo sie zaczyna prowadzic.

"trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław
:
Gerwazy napisał/a:
kasia napisał/a:
mnie się wydaje (choć może błędnie, bo jak każdy wie, jam sierotka marysia bez maszyny jeszcze), że gdyby tak każdy patrzył czy motocykl da się przepchnąć do tyłu - to nikt nie jeździłby goldwingami, valkyriami i tak dalej ;-)



ponadto można zerknąć tu: http://www.motocyklistki....-honda-vtx-1800





co prawda, różyczki na baku są koszmarne ;-) , ale szacunek dla tej pani :thx:




Bardzo mi ten argument podoba :) Co prawda myślałam, że Valkyrie ma wsteczny, bo szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie nawet, patrząc na tę potęgę, że ktokolwiek, nawet syn kowala , mógłby się z tym szarpać do tyłu :shock: , ale teraz jak o tym myślę, wszystkie, które widziałam były zaparkowane tak, jak ja bym zaparkowała naszą 600 tkę, czyli przodem w kierunku trudności ;-)

Widziałam też panów z Valkyrie, na kowali nie wyglądali, i tak pomyślałam, że skoro facet nawet mojego wzrostu, głównie koło 50-tki, może się szarpać z 400 kg to ja mogę powalczyć z 220 ;-)



Zamierzam się więc zrosnąć z Hondzią tak ja Patrycja z Tulipanką (nie widziałam, ale wierzę na słowo), najwyraźniej można...

Poza tym Pani na 1800 z artykułu poleconego przez Kasię ... bezcenne :-)

...

KASIA


Niestety w Valcu wstecznego brak, a przydałby się mocno i każdy kto twierdzi, że to nie jest problem to kłamie. :-) Niemniej i z takim mastodontem można sobie poradzić, a w najgorszym razie trzy osoby do pomocy wystarczą :lol:



Gerwazy napisał/a:


...

Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i utwierdzanie mnie, w jedynej słusznej decyzji :mrgreen: , Shadow VLX 600 przechodzi w moje kobiece ręce... Gerwazy, póki nie kupi sobie czegoś większego jest skazany na Benia vel Kawasaki 125 :twisted: :-)8



KASIA




Widać decyzja podjęta, a do czasu zakupu nowego Gerwazy będzie przeklinał dzień, w którym rzucił propozycję :-)

Nawrót choroby! :)
Kastankas
[Usunięty]
:
Decyzja decyzją, a życie życiem... :shock:

Jednym słowem WPADKA :roll:

W zasięgu wzroku pojawiła mi się na horyzoncie pięęęęękna Suzi LS 650, czarna, lśniąca i ponętna... 10 km od domu, własność bardzo dobrych znajomych (motocyklistów sercem)... i wymiękłam :-)8

(Suzi była jedną z wcześniejszych opcji, jeszcze przed moim zaprzyjaźnieniem się na dobre z Hondzią, a teraz jeszcze sama wlazła w ręce... i jednak aspekt finansowy zwyciężył, bo nowa Suzi w zagrodzie to jednak wydatek spooooro mniejszy jak nowa dobra większa Hondzia dla Marcina...)



Gerwazy załamany :mrgreen: Jego piękny plan szlag trafił :shock:



Mam jednak nadzieję, że nie wyrzucicie mnie z forum za tę pół-zdradę :mrgreen: :-)8

Piszę "pół" bo jednak jedna Hondzia w rodzinie nadal jest (i nawet szczerze kochana podwójnie!!! :mrgreen: ), a i koszulki z Hondzią mam zamówione :-)8 No chyba, że w tej sytuacji Wściekły odmówi wysyłki :shock:



Na swoje usprawiedliwienie dodam jeszcze tylko, że Suzi prezentuje się na prawdę powalająco :oops:

:
Jak mogłaś! :!: :twisted: :twisted: :twisted:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Trzeba łapać okazję jak się zdarza :!:

A z forum nikt Cię nie wyrzuci, nie pozwolę na to :lol: :lol: :lol:

Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.
:
Gratulacje Kasiu i niech Ci się dobrze Zuzia sprawuje :-)

Nawrót choroby! :)
Adamko
[Usunięty]
:
Kto kupuje suzuki ten ma stuki i puki ;-)

:
Adamko napisał/a:
Kto kupuje suzuki ten ma stuki i puki ;-)




Obiecujesz :?: to może i ja kupię :mrgreen: :mrgreen:

Nawrót choroby! :)
Adamko
[Usunięty]
:
senda napisał/a:
Adamko napisał/a:
Kto kupuje suzuki ten ma stuki i puki ;-)




Obiecujesz :?: to może i ja kupię :mrgreen: :mrgreen:
No tylko po co?

:
Adamko napisał/a:
senda napisał/a:
Adamko napisał/a:
Kto kupuje suzuki ten ma stuki i puki ;-)




Obiecujesz :?: to może i ja kupię :mrgreen: :mrgreen:
No tylko po co?




No wiesz kryzys wieku średniego ... :mrgreen:

Nawrót choroby! :)
Kastankas
[Usunięty]
:
Todek napisał/a:
Jak mogłaś! :!: :twisted: :twisted: :twisted:




Eeee, aż tak źle nie jest, są tacy, którzy jeżdżą Virago ;-) ;-) ;-)

Kastankas
[Usunięty]
:
yanucha napisał/a:
Trzeba łapać okazję jak się zdarza :!:

A z forum nikt Cię nie wyrzuci, nie pozwolę na to :lol: :lol: :lol:




:thx: :thx: :thx:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group