/
Forum SHOC.PL


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Stator alternatora
Autor Wiadomość
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-12, 12:28   Stator alternatora

Witam! Sezon w pełni, pogoda się klaruje, a tu mi padło ładowanie w maszynce :cry: . Po sprawdzeniu regulatora napięcia (w SABRE mechaniora mój regulator działa), zabrałem się za sprawdzenie wg CLYMERA alternatora. Wychodzi na to, że mam przebicie na masę :evil: . I teraz pytanie co dalej? Gdzie kupić DOBRY i SPRAWNY stator, ew. czy nasi elektrycy potrafią tak delikatną rzecz naprawić (przewinąć czy cosik w ten deseń?). Bardzo proszę o jakąś pomoc :thx: bo sezon ucieka a jeździć trzeba!!!
 
 
Todek 
Lone Rider


Motocykl: VTX 1800 C 03 XL 650 V 04
Wiek: 56
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9496
Skąd: Kostry/Parczew/LPA
Wysłany: 2009-07-12, 12:50   

Poszukaj dobrze na Forum, była już o tym mowa. :lol: Kilku z nas przewijało alternatory, np. Raptowny. :lol: Nawet polecają dobrego fachowca od przewijania alternatorów, :lol: :chytrusek:
_________________
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
 
 
 
Divastion 
Dawid


Motocykl: GS 11
Wiek: 34
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 1239
Skąd: Jeżowe
Wysłany: 2009-07-12, 13:21   

http://www.shadow.org.pl/...opic.php?t=1266



Proszę...



Osobiście też u niego przewijałem alternator, zrobił to za 50zł (w cenie nawet zalał to jakimś dziwnym lakiem) :-) Także koleś ma na prawdę masę zadowolonych klientów. Nawet się nie zastanawiaj, tylko dzwoń, umawiaj się, wysyłaj, odbieraj, zakładaj i ŚMIGAJ! :-D
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ziOEOFDQ51o


Come on!
 
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-12, 19:32   

Divastion napisał/a:
http://www.shadow.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1266



Proszę...



Osobiście też u niego przewijałem alternator, zrobił to za 50zł (w cenie nawet zalał to jakimś dziwnym lakiem) :-) Także koleś ma na prawdę masę zadowolonych klientów. Nawet się nie zastanawiaj, tylko dzwoń, umawiaj się, wysyłaj, odbieraj, zakładaj i ŚMIGAJ! :-D




Dzięki!!! Zaraz jutro rano dzwonię i wysyłam. Muszę jeszcze kupić uszczelki (przy okazji zauważyłem wyciek oleju od strony sprzęgła więc uszczelki na obie strony silnika) i zastanawiam się czy pytać się w hondzie, czy zamawiać w larssonie?
 
 
Sasin 
Tomek


Motocykl: był VT 1100 C; GS1150
Wiek: 56
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Działdowo NDZ
Wysłany: 2009-07-12, 21:37   

Jestem świeżo po takiej akcji, jeśli będziesz miał pytania chętnie odpowiem. Co gdzie i jak sprawdzić i jak zrobić.

Jeśli chodzi o uszczelki to od pokrywy lewej (alternator) sprawdzałem i w larssonie nie ma. Ja po prostu wyciąłem z materiału na uszczelki kupionego w Agromie za parę groszy, grubość 0,5mm. próbowałem bez uszczelki na sam sylikon i niestety nie da rady bo 0,5mm to wielka różnica, po prostu po przykręceniu pokrywy blokuje się koło żebate pośrednie od rozrysznika i można narobić bałaganu. Przykręciłem pokrywę i tknęło mnie aby zakręcić tym kółkiem i niestety.
_________________
Tomek :)
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
 
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-12, 22:12   

Tomasz Weitz napisał/a:
Jestem świeżo po takiej akcji, jeśli będziesz miał pytania chętnie odpowiem. Co gdzie i jak sprawdzić i jak zrobić.

Jeśli chodzi o uszczelki to od pokrywy lewej (alternator) sprawdzałem i w larssonie nie ma. Ja po prostu wyciąłem z materiału na uszczelki kupionego w Agromie za parę groszy, grubość 0,5mm. próbowałem bez uszczelki na sam sylikon i niestety nie da rady bo 0,5mm to wielka różnica, po prostu po przykręceniu pokrywy blokuje się koło żebate pośrednie od rozrysznika i można narobić bałaganu. Przykręciłem pokrywę i tknęło mnie aby zakręcić tym kółkiem i niestety.




Zobaczę w hondzie i w larssonie. A swoją drogą to słyszę, że te cholerne alternatory to wręcz nagminna sprawa :shock: . Najgorszy jest fakt bezobjawowego zniknięcia prądu!!! Mi ładował jeszcze jakoś pod 12V i dopiero przy słabym kręceniu rozrusznika się zorientowałem. Bateria miała już 10,7V, ale cholera zakręciła :-D . Dotarłem do machanika i po wswzystkich pomiarach wyszło gów**. Teraz to chyba zamontuję woltomierz.
 
 
Sasin 
Tomek


Motocykl: był VT 1100 C; GS1150
Wiek: 56
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Działdowo NDZ
Wysłany: 2009-07-13, 09:10   

[quote="...... Teraz to chyba zamontuję woltomierz.[/quote]



Też myślałem nad takimś jakimś malusim woltopokazywaczem. Nawet patrzyłem na Allegro gość ma taki na kilku diodach, ale chyba lepiej byłoby taki wskazówkowy.
_________________
Tomek :)
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
 
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 21:03   

Tomasz Weitz napisał/a:
[quote="...... Teraz to chyba zamontuję woltomierz.




Też myślałem nad takimś jakimś malusim woltopokazywaczem. Nawet patrzyłem na Allegro gość ma taki na kilku diodach, ale chyba lepiej byłoby taki wskazówkowy.[/quote]



W Louisie są, ale dość drogie. Chyba uproszę Żonkę, aby mi na poczet przyszłych urodzin zafundowała :-D . Sprawdź na www.moto-akcesoria.pl. Ładne, zgrabne... ino kosztowne :-(
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 21:48   

No-uszczelki zamówione, z panem Januszem wszystko ustalone, stator "wyrwany", spakowany i jutro kurierem wysyłany. Tylko CZEKAĆ.........

A tak ogólnie dla informacji to pytałem się o ceny statora i regulatora napięcia w hondzie. Dobrze, że mocno siedziałem i trzymałem się krzesła :shock: .

Cena nowego statora to 1850 zł, regulatora napięcia-1050 zł. Nic tylko brać gruby sznur i poszukać mocnej gałęzi, żeby NAPEWNO wytrzymała...

Dzięki wszystkim za info :thx: bo inaczej to już bym w po lesie biegał w poszukiwaniu odpowiedniego drzewa...
 
 
Zbyszek 


Motocykl: VT 1100 C 89
Wiek: 67
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 154
Skąd: Bielsko-Biała/SB
Wysłany: 2009-07-14, 22:59   

kuba1100 napisał/a:
No-uszczelki zamówione, z panem Januszem wszystko ustalone, stator "wyrwany", spakowany i jutro kurierem wysyłany. Tylko CZEKAĆ.........

A tak ogólnie dla informacji to pytałem się o ceny statora i regulatora napięcia w hondzie. Dobrze, że mocno siedziałem i trzymałem się krzesła :shock: .

Cena nowego statora to 1850 zł, regulatora napięcia-1050 zł. Nic tylko brać gruby sznur i poszukać mocnej gałęzi, żeby NAPEWNO wytrzymała...

Dzięki wszystkim za info :thx: bo inaczej to już bym w po lesie biegał w poszukiwaniu odpowiedniego drzewa...


No nie !!! Bez takich dramatów!!!. Stator można dostać w używkach za około 2 stówy. Przynajmniej ja za tyle kupiłem z jakiegoś tam motocykla. To jest najzwyklejsza dynamówa 3 fazowa. Ważne tu są tylko mocowania i średnica. Regulator też pasuje z większości motocykli, a na pewno z wszystkich z taką "dynamówą".Są też dostępne tanie zamienniki na allegro. Ja taki używam, tylko dla lepszego odprowadzenia ciepła z regulatora zastosowałem dodatkowy radiator i wszystko spisuje się znakomicie. Co do voltowskaza to warto coś zastosować. Ja u kolegi w garażu znalazłem taki zdemolowany wskaźnik temperatury z 3 kolorowymi diodami wskazującymi wysokość napięcia w instalacji . Chyba było to wyposażenie tuningowe malucha z lat 80. Wybebeszyłem te diody i zastosowałem u siebie . Dla mnie w zupełności wystarczający wskaźnik poziomu ładowania. Postaram się wrzucić fotke.
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 23:28   

Wiem, że można dostać używki, ale jeżeli mój własny oryginał strzelił to jest za duże prawdopodobieństwo, że używka również długo nie popracuje. O ile wogóle będzie działać. Przez lata działalności w motoryzacji przekonałem się, że używka NIE zawsze jest lepsza od naszej zepsutej części. A rozbieranie, uszczelki i oleje kosztują, nie licząc straconego czasu. A dramatyzuję dlatego, że oryginały są tak cholernie drogie!!!! Jak to jest, że jedna mała część małej części niemłodego motocykla (czyli stator w alternatorze, w silniku)kosztuje 1/20 ceny nówki sztuki VTX 1800 czyli motocykla nowego 2-3 razy wyższej klasy?!? POPROSTU DRAMAT :-(
 
 
yanucha 


Motocykl: VF 750 C 97
Wiek: 59
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2780
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-07-15, 20:18   

kuba1100 napisał/a:
...Jak to jest, że jedna mała część małej części niemłodego motocykla (czyli stator w alternatorze, w silniku)kosztuje 1/20 ceny nówki sztuki VTX 1800 czyli motocykla nowego 2-3 razy wyższej klasy?!? POPROSTU DRAMAT :-(


Kiedyś słyszałem taką wersję, że są to części dawno wyprodukowane i leżakują. Więc producent dolicza do ceny sporą kwotę za składowanie.
_________________
Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.
 
 
Sasin 
Tomek


Motocykl: był VT 1100 C; GS1150
Wiek: 56
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Działdowo NDZ
Wysłany: 2009-07-15, 21:22   

Ale gość w Suwałkach robi dobrze jest jak oryginał i kosztuje 50 zł. W sumie to tylko zwykłe cewki, których nawet nie trzeba wyważać bo się nie ruszają.

Inna sprawa z regulatorem, ale i ten w Larssonie kosztuje jak się nie mylę 280 zł.
_________________
Tomek :)
www.moje-dzialdowo.pl
Interaktywne Muzeum Pogranicza - ZAPRASZAM
http://www.muzeum.dzialdowo.pl/
 
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-18, 13:55   

Tomasz Weitz napisał/a:
Ale gość w Suwałkach robi dobrze jest jak oryginał i kosztuje 50 zł. W sumie to tylko zwykłe cewki, których nawet nie trzeba wyważać bo się nie ruszają.

Inna sprawa z regulatorem, ale i ten w Larssonie kosztuje jak się nie mylę 280 zł.




Mój stator już jest w Suwałkach wraz ze statorem z Suzuki GS1100L :mrgreen: . Rozmawiałem z panem Januszem i on czasami nawija nieco grubszy drut (skoro oryginalny wysiada) dlatego jego statory działają. Inne warsztaty nawijają drut tej samej grubości i nie zalewają go(oryginał też jest odkryty). To powoduje mikrodrgania w czasie pracy silnika i może spowodować przetarcia w izolacji, a w efekcie spalenie cewki. U niego druty są zabezpieczone i może dlatego przeżywają dłużej niż oryginały. I kosztuje to 50zł :mrgreen: !!!! Panie Boże dzięki Ci że takie warsztaty jeszcze istnieją :thx: !
 
 
kuba1100
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-22, 17:35   

Witam ponownie. Wg pana Janusza mój stator powinien dotrzeć jutro do Poznania (ale wysyłał go Pocztą Polską więc szanse niewielkie :-( ). Mam natomiast pytanie do Szanownych Koleżanek i Kolegów, użytkowników takiejże VT1100. Czy ktoś ma jakąś ideę lub przynajmniej podejrzenia z jakiej to okazji ten nieszczęsny stator mógł się przepalić :evil: ????!!!!!?????
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Wersja forum PDA/GSM