śruba alternatora - cos mi sie nie zgadza.
Odpowiedz do tematu

: śruba alternatora - cos mi sie nie zgadza.
Odebrałem wczoraj wał korbowy z wykręcania urwanej śruby koła magnesowego. I teraz mam zagwozdkę. Warsztat twierdzi, że urwałem śrubę, ponieważ wykręcałem ją zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a urwana cześć wykręciła się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Teraz czytam Claymera a tam napisane tak: "the bolt securing the alternator rotor has left-hand threads. The bolt must be turned clockwise for removal". Znaczy się, jeśli dobrze rozumiem, ta śruba ma lewy gwint i wykręca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara?

No to o co tu chodzi? Bo nie sądzę, żeby chłopaki od Kozierańskiego aż tak dali ciała. Zwłaszcza, że jak odbierałem to jeszcze specjalnie sprawdzaliśmy wkręcając śruby i gwintowniki, i jak byk szło standardowo! Specjalnie zapytałem, czy może ktoś przy tym już coś robił, od razu powiedzieli, że nie ma śladów żadnej ingerencji. Czy ktoś z posiadaczy vt1100 z lat 85-86 rozbierał koło magnesowe? Jak to jest z tą śrubą? Może ktoś u mnie jednak grzebał i przegwintował wał?

:
Robiłem to ale nie pamiętam.

Logicznie myśląc wał kręci sie do przodu więc po lewej stronie wału powinien być prawy gwint.

Wkręcanie śruby odwrotnie niż obrót wału

:
Dziubek napisał/a:
Robiłem to ale nie pamiętam.

Logicznie myśląc wał kręci sie do przodu więc po lewej stronie wału powinien być prawy gwint.

Wkręcanie śruby odwrotnie niż obrót wału


Musze chyba poczekać, aż przyjdą części i sprawdzić, czy się wkręca. Jak nie znaczy, że mechanicy coś nie tak porobili :-)

:
Myślę ,że masz wszystko ok.

:
Ja też uważam, że ta śruba ma normalny prawy gwint. :lol: Wał kręci się w ten sposób, że przy prawym gwincie ta śruba tak jakby się wkręcała, a nie wykręcała, i tak powinno być. :lol: :lol:

Ja nie wątpię w Twoją znajomość języka angielskiego, ale czy aby na pewno dobrze tłumaczysz ten fragment z serwisówki. :lol:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Todek napisał/a:
Ja też uważam, że ta śruba ma normalny prawy gwint. :lol: Wał kręci się w ten sposób, że przy prawym gwincie ta śruba tak jakby się wkręcała, a nie wykręcała, i tak powinno być. :lol: :lol:

Ja nie wątpię w Twoją znajomość języka angielskiego, ale czy aby na pewno dobrze tłumaczysz ten fragment z serwisówki. :lol:


No napisane jak byk: "śruba musi być obracana zgodnie z ruchem wskazówek zegara w celu wyjęcia"

:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność

:
Dziubek napisał/a:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność


No to moja czujność spowodowała: zniszczenie grzechotki, wygięcie klucza przelotowego i urwanie śruby :-)

:
Dziubek napisał/a:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność




Albo upór i siłę w rękach :twisted:

:
Mati, gratuluje siły, znam z autopsji jak mocne śruby są w moto Hondy. :lol: :lol:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Todek napisał/a:
Mati, gratuluje siły, znam z autopsji jak mocne śruby są w moto Hondy. :lol: :lol:


A dziękuje, dziękuję :-) Przydaje się czasami :-) Ale śrubę ukręciłem łagodnie. Na szczęście oprócz samej śruby nic innego nie zniszczyłem ... klucze się kupi nowe :-)

:
Mateusz napisał/a:
Dziubek napisał/a:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność


No to moja czujność spowodowała: zniszczenie grzechotki, wygięcie klucza przelotowego i urwanie śruby :-)




Mati - więc widzisz że znajomość języka obcego może być szkodliwa :-P :mrgreen:

nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
:
jarek73 napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Dziubek napisał/a:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność


No to moja czujność spowodowała: zniszczenie grzechotki, wygięcie klucza przelotowego i urwanie śruby :-)




Mati - więc widzisz że znajomość języka obcego może być szkodliwa :-P :mrgreen:


No widzę, czas zejść do poziomu jaskiniowca :-P

:
Mateusz napisał/a:
jarek73 napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Dziubek napisał/a:
Oni czasami tak dla zmyłki :mrgreen:

Sprawdzają Twoją czujność


No to moja czujność spowodowała: zniszczenie grzechotki, wygięcie klucza przelotowego i urwanie śruby :-)




Mati - więc widzisz że znajomość języka obcego może być szkodliwa :-P :mrgreen:


No widzę, czas zejść do poziomu jaskiniowca :-P




Ale śrub nie ukręcam :-P :-P ;-)



Bo to trzeba mieć w głowie a nie w rękach - a u ciebie nauka w siłę poszła :mrgreen: :mrgreen:



No właśnie mówię - zejdę i nie będę ukręcał :-) . Dość spamu. To jest tylko ostrzeżenie dla innych, żeby nie wierzyć bezkrytycznie serwisówkom :-)

Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2009-07-03, 09:43, w całości zmieniany 1 raz
nie kasa , nie maszyna , ale ludzie wokół ciebie są twoją miarą

ważne by człowiek był człowiekiem a nie dupą z uszami
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group