:
Pisałem już na forum- we wszystkich moto jakie miałem , poprowadziłem osobną instalację do oswietlenia przewodami 2,5mm2 do przedniej lampy i tam dopiero załączłem żarówki przez przekażnik, wg. mnie poprawa świecenia +30%, dodatkowo mam do dyspozycji pożądne zasilanie do ew.GPS, lightbary, telefon itp.Myślę ,że w każdym moto jest to pracy na ok.1h /no chyba ,ze to BMW -jak w moim ostatnim nabytku to trzeba 2h/a korzyść na przyszłośc naprawdę nie do przecenienia i wtedy można podłączyć ,,co się chce"
:
Matrix, ja mam Osram NIGHT BREAKER H4 LED, jestem z nich mega zadowolony. W kilku krajach mają dopuszczenie do ruchu, u nas chyba nie, ale skoro na tkz. zachodzie można je legalnie założyć to ja nie widzę problemu. Pytanie, czy i ile masz miejsca w swojej lampie. Ona jest trochę większa od zwykłej H4. Są sprzedawane w komplecie i trochę kosztują, więc lepiej się z innym chętnym łączyć. Ale polecam, do zwykłej żarówki poezja.
Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.
Dopóki życie w nas się tli, dopóki są pieniądze.
:
GREGOR 12, o ile wejdzie na miejsce
:
W mojej Hance (VT750 z 1985) mam podobny wynalazek - H4 LED z aktywnym chłodzeniem. Założyłem po tym jak sympatyczny kierowca na warszawskich blachach w ramach wyprzedzania na 3go chciał mnie wysłać do Świętego Piotra (najwyraźniej mnie nie zauważył). H4 LED ledwo, ledwo ale zmieściła się w kloszu lampy bez przeróbek. Domowym sposobem (miernik natężenia światła w smartfonie - więc nie jest to naukowa metoda) sprawdziłem, że w porównaniu ze standardową H4 ten LED daje 3x więcej lumenów na "światłach mijania". Widoczny jestem aż nadto za dnia a w nocy różnica jest bardziej niż widoczna. Ważne, żeby nie kupować zbyt zimnej barwy LED bo Miśkom rzuca się wtedy w oczy z bardzo daleka
Odcięcie światło-cień jest nawet bardziej wyraźne niż w przypadku starej H4. Kluczem jest regulacja ustawienia lampy po założeniu LED-a - inaczej kierowcy puszek (zwłaszcza tych przed Tobą) są nerwowi.
:
Moim zdaniem przy odrobinie pecha żarówki bez homologacji mogą nam dodać nieco siwych włosów. Przy dzwonie i drobiazgowym ubezpieczycielu możemy się dowiedzieć że jechaliśmy pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Dla tego nie zakładam, a też miałem podobny plan.
Najdroższa jest pierwsza butelka