Sabre SC43 i problemy z szybszą jazdą
Odpowiedz do tematu

: Sabre SC43 i problemy z szybszą jazdą
Cześć!
Jak niektórzy wiedzą niedawno zakupiłem Sabrinkę
Radość jednak nie trwała zbyt długo bo już w drodze do domu zaczęła kaprysić.
Moto podczas jazdy w czasie deszczu potrafiło mi gasnąć po przejechaniu czasem nawet tylko kilkuset metrów :omg:
Momentami kaprys znikał i bez kłopotów te 120-140 km/h można było jechać.
Ciekawostka, że pierwsze problemy zbiegły się w czasie z padającym deszczem.

Zrobiłem test z jazdą bez zamkniętego korka w zbiorniku i o dziwo jakoś dało się jechać mimo, że czasem miewał kaprysy. Zreszta deszcz przestał padać i dotoczyłem się do domu.
Pierwsza myśl to odpowietrzenie zbiornika ale to okazało się drożne.
Przedmuchałem rurki i pare dni póżniej pojechałem na testy.
Po miescie wszystko ładnie ale poza miastem ponowny dramat.
Wróciłem do domu i dobrałem się do pompy paliwa
Wymieniłem komplet styków w pompie, założyłem nowi filtr i …. znów wybrałem się na testy.
Efekt - jest lepiej i płynniej ale … tylko do ok 90km/h
Chwila jazdy z taką prędkością (lub szybciej) i zaczyna się szarpanie jakby brakowało paliwa.
Muszę odpuścić manetkę, poczekać chwile i dopiero mogę znów przyspieszyć.
Objaw jakby po prostu gaźniki nie dostawały paliwa.
Pompa pompuje jak trzeba i daje ciśnienie. Nie sprawdzałem wydatku pompy ale pusty układ napełniła mi po ok 5 sekundach.
Dzisiaj wyciągnąłem gaźniki i w zasadzie też nic w nich złego nie widać.
Membrany całe, dysze założone prawidłowe, poziom pływaka w jednym gaźniku był może z 1mm niższy niż byc powinien ale tez nie powinno stanowić to problemu.
Po niedzieli wrzucę gaźniki profilaktycznie w myjkę chociaż w cuda raczej nie wierzę bo czysto było w komorach pływakowych.

Sorki, że tak dłuuuugi tekst ale nie ukrywam, że skończyły mi się pomysły.
Moze ktoś z Was ma jakis pomysł?

:
Marek czy przejrzałeś układ zapłonowy, cewki, kable, fajki, świece, luźne przewody?
A może moduł zapłonowy?

:
Kable poprzednik wymienił na Beru, są też nowe fajki świec.
Świece ktoś założył irydowe i jak na mój gust trochę zbyt „białawe” są.
Moduł jak nic innego nie wymyślę to najwyzej od kolegi pożyczę na testy ale raczej jego nie obstawiałbym bo całość ładnie zalana masą wiec raczej odporny jest na wilgoć.
Poza tym ostatnio moto stałoby suchym i ciepłym garażu wiec wszystkonpowinno dawno wyschnąć.
Co ciekawe to ktoś już wcześniej moduł wyjął z miejsca przy tylnym błotniku przenosząc go w miejsce „kuwetki” na narzędzia + zabezpieczając wtyczkę jakims smarowidłem.

były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
irydy raczej polecane do wtrysków :-/

:
Może iść śladem świec - zbyt uboga mieszanka, zawory, fałszywe powietrze.

:
Wywal te Irydy,sprawdź kable i fajki, może słabo powkrecane

:
Jak masz zdjęte gaźniki zobacz czy króćce mają pełen przelot. Ja bym obstawial odpowietrzenie gaźników ze jest zatkane lub zagięte

VT 600C 1988, VT 1100C 1996, DR 650RE 1995, DR 650SE 2003 dr 350s 1992
:
Skorupek - odpowietrzenie to pierwsza rzecz, którą sprawdziłem.
Króćce są ładne, bez pęknięć bez przewężeń.

Obudowa filtra powietrza wydaje się szczelna.
Przy dziurze w airbox’ie w VT500 miałem kłopot z osiągnięciem wyższej prędkości.

Z kablami WN muszę trochę porządek zrobić bo niektóre są ciut za długie - fajki świec „głębokie” ktoś założył proste i będę chciał to doprowadzić do ładu.
Ale jakby nawet był kłopot z zapłonęły to wydaje mi się, ze byłby cały czas a nie po chwili jazdy.
Ciekawe zjawisko dzieje się czasem przy przyspieszaniu - jak manetka odkręcona częściowo to jakby „się zastanawiał czy przyspieszać” i dopiero odkręcenie manetki daje mu kopa mimo, ze po chwili jazdy może zacząć brakować paliwa.
Dziwnie się to jakoś zachowuje.

były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Popatrz jeszcze elektrykę. Szczególnie przewód od impulsatora. W 600 miałem go kiedyś delikatnie nacietego i przy deszczu spinał z rama i właśnie taki efekt to dawało

VT 600C 1988, VT 1100C 1996, DR 650RE 1995, DR 650SE 2003 dr 350s 1992
:
Skorupek - ostatnio było sucho i moto stało w suchym garażu a problem … pozostał dalej.

były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
Jeżdżę na "irydach" od początku posiadania Sabre i nie narzekam... Jak masz wyjęty gaźnik to wszystko do sprawdzenia, membrany przekroje dysz, poziom... Na kraniku w pozycji "rezerwa" to samo było?

Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
:
Shadok - ustawienie kranika nie ma znaczenia.
Zresztą jak spuszczałem paliwo ze zbiornika (normalnie wężykiem na kraniki) to 5l bańkę napełniło mi w 1.5 minuty więc kranik musi być drożny.
Membrany prześwietlone latarką i brak dziur, dysze zamontowane takie jak w manualu opisano.

były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
tomek77 napisał/a:
Marek czy przejrzałeś układ zapłonowy, cewki, kable, fajki, świece, luźne przewody?
A może moduł zapłonowy?


Tomek już pytał- cewki są ok?
U mnie kiedyś był podobny problem w vt500 i okazała się uszkodzona cewka

"Zapinam szósty bieg,pod nosem się uśmiecham i gnam swój cień na dwóch kołach......"
:
igner - jeszcze ich nie zdążyłem do nich się dobrać.
Jak je obejrzę i pomierzę to napewno napiszę

były: VT1100C2 Sabre 2003r. i VT500C 1984r.
:
u mnie z tego co pamiętam okazało się, że pękła obudowa i było przebicie

a i wtedy przy okazji wymieniona była mebrana ale KRANIKA- była pęknięta.

Te dwa wadliwe elementy powodowały, że nie chciał się wkręcać na obroty

"Zapinam szósty bieg,pod nosem się uśmiecham i gnam swój cień na dwóch kołach......"
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group