Cześć. Przychodzę z takim przypadkiem z dziś: spokojna przejażdżka, żadnych szaleństw, kręcenia obrotów, zero dziwnych objawów, krótki postój, próba odpalenia, głośny strzał z wydechu po którym przestał działać tylny cylinder. Po odpaleniu słychać jakby lewe powietrze i stukanie. Odpinając przewody z przedniego cylindra nie pali w ogóle. Tylna rura przy cylindrze ewidentnie chłodniejsza od przedniej. Świece pod fajkami wyglądają ok. Jutro będę je wykręcał. Co sprawdzić oprócz świec? Cewki? Osadzenie gaźnika? Dodam, że na początku sezonu był regenerowany stator, bo zgubiła się jedna faza. Czy to może być jakieś następstwo/kontynuacja tego tematu? Z góry dzięki za opinie.

W mojej VT-750 jest taka rurka gumowa podłączona do tylnego cylindra i jak próbowałem go palić bez baku ,po regulacji zaworów ,to też nie palił mi tylny . Dopiero jak założyłem kawałek rurki i go zaślepiłem na końcu zagadał . Prawdopodobnie jest to przewód podciśnienia do otwierania paliwa i jak nić nie jest do niego podpięte ,to ciągnie lewy luft zamiast mieszanki . Wprawdzie masz inny model ,ale stajnia ta sama ,sprawdź ,może spadł ,albo sparciał .
https://photos.app.goo.gl/9yxKqZHwVWzEenw26
To nie ten gruby ,jest tam jeszcze jeden cieńszy .

Świece z tylnego cylindra okopcone i wilgotne, na lewej świecy jest iskra i jest też przebicie na fajce na prawej mam wrażenie że nie ma iskry. Na zimnym silniku brak dźwięku lewego powietrza. Nie zdejmowałem jeszcze zbiornika, ale gaźnik wydaje się dobrze osadzony, jedynie opaska zaciskowa na nim jakby lekko luźnawa, dokręciłem ją. Podejrzenia przeniosły się w stronę cewki.

@powolny
Ta rurka jest do odpowietrzania ukladu korbowego, zaslepienie jej to niezbyt madry pomysl

Napisałem ,że ta gruba to odma ,ale jest tam jeszcze jedna cieńsza ,która podciśnieniem steruje przepływ paliwa z kraniku . Właśnie jak ona była otwarta ,to lewe powietrze było zasysane i tylny nie palił . Jednak kolega już znalazł przyczynę i wygląda ,że wszystko będzie OK .