Wężyk przy akumulatorze... i spust z baku :)
Odpowiedz do tematu

:
Cytat:
Jak kupiłem moto to były założone customowe kominy... ale łeb urywają.
Poprzedni kierownik Hanki dał mi te serie, są rozwiercone...

Rozwiercone, czyli jak. możesz opisać lub zdjątko wrzucić?
Ja kupiłem z wywierconymi otworami wiertłem 8. Chyba z 6 albo 8 otworów w miseczce wylotu tłumika. Otwory nieregularne i paskudnie wyglądające. Ale sobie z tym poradziłem.
Zrobię zdjęcia i ci pokaże jak to wygląda. No i mały instruktaż zamieszczę.

:
Brodzins_Maniak napisał/a:

Pytanie poza tematem odnośnie kominów... strzelanie z wydechu zniknie jak zrobię synchro i regulacje?


Z tego co mi mówił fachowiec zawodowy i kilku fachowców niezawodowych (właścicieli ;-) ) wspomiane strzelanie jest wynikiem dodatkowych dziur w wydechu. Mam wszystko wyczyszczone i wyregulowane a se czasem strzeli delikatnie przy nagłym odjęciu gazu. Żeby nie było - kupiłem z takimi otworami :mrgreen:

:
Nie mam otworów i też strzela... :evilek:

Na 100% mam już z górki...
:
W_T_G napisał/a:
Cytat:
Jak kupiłem moto to były założone customowe kominy... ale łeb urywają.
Poprzedni kierownik Hanki dał mi te serie, są rozwiercone...

Rozwiercone, czyli jak. możesz opisać lub zdjątko wrzucić?
Ja kupiłem z wywierconymi otworami wiertłem 8. Chyba z 6 albo 8 otworów w miseczce wylotu tłumika. Otwory nieregularne i paskudnie wyglądające. Ale sobie z tym poradziłem.
Zrobię zdjęcia i ci pokaże jak to wygląda. No i mały instruktaż zamieszczę.


Dokładnie mówimy o tym samym, na tym polega głównie rozwiercanie po pijaku... bo na trzeźwo nie wierzę, że ktoś tak wiercił :)

ale jest to czarne, okopcone i praktycznie niewidoczne na postoju.

:
A mnie dopadł ten sq..kovid od piątku jadę na 38 39 st C
Jutro test
Jak się ogarnę to pokażę jak to ogarnąłem. Wracając z testu podejdę i klikne zdjęcia
Bo dziś nie chce ni się pisać

:
W_T_G napisał/a:
A mnie dopadł ten sq..kovid od piątku jadę na 38 39 st C
Jutro test
Jak się ogarnę to pokażę jak to ogarnąłem. Wracając z testu podejdę i klikne zdjęcia
Bo dziś nie chce ni się pisać


Mnie to ominęło.. Albo byłem bezobjawowy...
Ale za to po szczepionce w sobotę... Wczoraj zdychałem, a dziś kac bez alkoholu....

Co do wyziorow... Myślałem żeby to po prostu zaspawać bezczelnie, albo wstawić rozetki z nierdzewki. I byłoby jak fabryka.

:
Puki co bez zdjęcia ale po kolei
Z nierdzewki 2mm wyciąłem 2 talerzyki o średnicy wnętrza wydechu +1mm
Potem dałem tokarzowi aby wywiercił mi wewnątrz otwór o średnicy tej rurki wychodzącej z wydechu - 1mm.
Oczywiście prościej było by zrobić to w wymiarach nominalnych. Ale o tym będzie dalej.
Jak już miałem te pierścienie to każdy położyłem na pierścieniu z łożyska a w otwór wsadziłem bit klucza nasadowego tak że cześć ciasno pasowała ale krawędź bitu solidnie opierała się na pierścieniu. Kilka solidnych ciosów solidnym młotkiem i wyprofilowałem takie 2 wklęsłe miseczki. I teraz czekała mnie najtrudniejsza praca pilnikiem i ciągłe przymiarki aby uzyskać pasowanie na ciasno. Dlatego bałem się użyć szlifierki kątówki bo łatwo przeholować i zebrać za wiele.
Krawędzie zeszlifowałem pod kontem. Tak jak czerwony kolor na rysunku.
Całość spasowałem tak że rurka wychodząca z rury pasowała w otwór na ciasno.
Natomiast pierścień po zewnętrznej był w nad wymiarze może o jakieś 3 ,4 dziesiątki.
W sklepie z kominkami kupiłem sznur z włókna szklanego do uszczelnianie drzwiczek i czegoś tam jeszcze chyba, i tubkę termicznego czerwonego silikonu.
Poszły palce w ruch wcierałem silikon w ten sznur do pokrycia i wgniatając w strukturę.
Pozostawiłem go do wyschnięcia. następnego dnia nawinąłem na końcówkę rury takiego ślimaczka zaczynając od zewnętrznej do środka i z powrotem do zewnętrznej aby wymierzyć dokładnie potrzebny odcinek..
Następnie sznur napaćkałem silikonem ponownie i jak wcześniej upchałem podwójnego ślimaczka lekko dodając silikonu w pustawe miejsca.
Przyłożyłem miseczkę, do niej bit klucza nasadowego z takim otworem aby luźno wchodził kominek rury i kilkoma ciosami z umiarem wprasowałem pierścień.
Tu właśnie jest sens tego zewnętrznego nadwymiaru miseczki. Uginając się dała się wbijać po czym rozprężyła sie i solidnie wprasowała w gniazdo.
I jeszcze jedno mocowanie dla pewności.
Wziąłem duży klucz oczkowy, przykładając tą kulistą część do kominka delikatnie pukałem młotkiem, okręcając klucz wokół osi kominka.
Ten kominek okazał się z dosyć plastycznego materiału i idealnie dał się rozgrzybkować.
Mając ten pomysł już wcześniej dlatego odpowiednio z fazowałem otwór w miseczce, aby grzybkowanie było łagodne.
Jak moja paplina jest zbyt zawiła spójrzcie na rysunek jaki utorbiłem ;-)
https://drive.google.com/file/d/10NlDgMvgHNcXwnKcUPOGiCe6M9uWprpT/view?usp=sharing
Wydech się wyciszył , trochę, szkoda że nie więcej.
Nie jestem zwolennikiem dudniących kominów. A już wybitnie nie po 300, 400 km w siodle

:
Teraz powiększyłem Twoje zdjęcie wydechów.
I chyba te rurki wychodzące na zewnątrz są u ciebie pokancerowane.
U mnie były idealne jakby dopiero co ucięte.
Myślę jednak że jeśli zaślepki sprofilujesz na miseczki z nadwymiarem uszczelnisz sznurem i silikonem jak ja. żeby pomiędzy starą ścianą nie skalało ciśnienie, i nie generowało drgań.
To po nabiciu będzie trzymało jak nic. :-D

:
W_T_G napisał/a:
Teraz powiększyłem Twoje zdjęcie wydechów.
I chyba te rurki wychodzące na zewnątrz są u ciebie pokancerowane.
U mnie były idealne jakby dopiero co ucięte.
Myślę jednak że jeśli zaślepki sprofilujesz na miseczki z nadwymiarem uszczelnisz sznurem i silikonem jak ja. żeby pomiędzy starą ścianą nie skalało ciśnienie, i nie generowało drgań.
To po nabiciu będzie trzymało jak nic. :-D


Też teraz zauważyłem że są pogięte, pewnie jak ktoś rozwiercal to prał wrzecionem po rurkach gdy wiertło wpadało do środka :)

:
W_T_G napisał/a:
Trochę to zetrwało, bo jakiś czas byłem trochę wyłączony.
Ale moje wydechy ostatecznie tak wyglądają
https://drive.google.com/file/d/1FB1yzjl4ztTIPP83aZiw0YY8AI4Mautc/view?usp=sharing,

https://drive.google.com/file/d/1cMwq2gjSDOtow7YpRh9KnS8Co3PzaSf8/view?usp=sharing,

https://drive.google.com/file/d/1dRvPjjG1BMZoIcoGtzP9VdtIXwTqRdoG/view?usp=sharing


Zgłoś patent żeby Honda nie podpatrzyła :)
Profeska. Wizualnie super efekt.
Dźwiękowo rozumiem że jak z fabryki?

:
Dzięki za uznanie. ;-)
Trochę się wyciszyło. Choć szczerze powiem że jak dla mnie i tak głośno.
Ale efekt!! zwłaszcza ze własnymi rencami, a to zawsze cieszy bardziej :-)

:
Podoba mi się patent z zaklepaniem kominka.
Wierzę w to, że nikomu za Tobą szyby w aucie nie wybije :)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group