Felga + szprychy - kosmetyka!
Odpowiedz do tematu

: Felga + szprychy - kosmetyka!
Siema!

Czym myjecie swoje felgi, chodzi mi głównie o szprychy w przednim i tylnym kole? Mam trochę starego, kilkuletniego już syfu. Chcę to zrobić dobrze, tak, żeby nie zniszczyć koła.

Polecicie jakiś godny specyfik?

:
Owiń wąska smatę raz w koło każdej szprychy i ciągają na przemian od siebie i do siebie za końce. Doskonale do tego nadaje się kołnierzyk z koszulki 😋 dla szybszego efektu możesz nawilżyć szmatę nitro a potem jak już zgrubnie oczyścisz z nalotu to pasta automax na kolejną szmatę i w ten sam sposób. Jak dojdziesz do wprawy to godzinka na koło o będzie błysk :mrgreen:

:
Taką mniej więcej metodę polecił mi szwagier :mrgreen: Liczyłem na to, że istnieje szybsza i łatwiejsza metoda, np. jakiś cudowny spray bez ciągania szmaty godzinami :lol:

:
caymofo napisał/a:
Liczyłem na to, że istnieje szybsza i łatwiejsza metoda,

Jasne że jest.
Potrzebujesz:
Kompresor - pistolet do piaskowania - ścierniwo z mielonych łupin orzecha włoskiego.
I HEJA.
Ale przyjemność jest wtedy jak po zabawie szmatką są odciski pod paznokciami :lol:

:
Pasta ALUCHROM :) bawełniana szmatka troszke pracy która jest przyjemnością i jest błysk :mrgreen:

SlawekHrabia
:
Dzięki za porady. Widzę, że bez klasycznej, ręcznej roboty się nie obejdzie :mrgreen: Mam coś takiego jak wełna stalowa, ostatnio tak delikatnie próbowałem na dwóch szprychach i powiem Wam, że bez żadnej chemii czy pasty syf nawet w miarę gładko schodzi. Nie wiem tylko czy na dłuższą metę taka wełna nie spowoduje jakichś mikro rys czy uszkodzeń, które z kolei mogą prowadzić do powstawania rdzy czy innych parchów na kole. Ktoś może używał takiej wełny do podobnych robót i może potwierdzić albo zaprzeczyć jej skuteczności? Powtarzam wełna stalowa, nie mineralna! :mrgreen:

Drugi pomysł - jakaś chemia w sprayu, żeby z grubsza zmyć najgorszy syf, a potem już się można pieścić ze szmatką. Czy chemia z myjni samochodowej ręcznej, ta do oprysku felg samochodowych będzie bezpieczna dla koła w Hondzie? Wiem, że piana aktywna stosowana do lakieru samochodowego wpływa niekorzystnie na żywotność lakieru, a jeszcze gorzej na elementy chrom i alu w moto. Nie wiem natomiast jak to jest z tym cholerstwem do felg - nie próbowałem nigdy, a boję się, że wypali mi połysk. Jeżeli macie jakieś doświadczenia - dobre czy złe - dajcie znać.

:
Jest taki płyn MEGLIO , cała seria zresztą
Jest taki do mycia silników doskonale puszcza smary, oleje itp
Bodajże żółty do odtłuszczania. Swego czsu stosowałem go nagminnie do różnych zanieczyszczeń
W sklepach samochodowych jest też REFLEX bardzo dobry na tego typu brudy..
Teraz jego używam
To z mojego ogródka. Inni pewnie też coś zaproponują

:
W_T_G napisał/a:
Jest taki płyn MEGLIO , cała seria zresztą
Jest taki do mycia silników doskonale puszcza smary, oleje itp
Bodajże żółty do odtłuszczania.
Łooo Pane, okazuje się, że moja kobita ukrywa takie cudo w kuchni pod zlewem od dłuższego czasu, a ja nic o tym nie wiedziałem! Czyli ten żółty powinien coś podziałać na syf ze szprych i felg?

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group