Ulepszanie hamulców - klocki
Odpowiedz do tematu

: Ulepszanie hamulców - klocki
Cześć,
sporo już dyskutowano na ten temat na forum, ja dorzucę moje doświadczenie. W ubiegłe lato postanowiłem coś ulepszyć w hamulcach i zacząłem od nowych klocków. Po przeczytaniu internetu i radach od życzliwych padło na klocki TRW sinter street (SV/SH). Efekt był miłym zaskoczeniem. Siła hamowania zwiększyła się wyraźnie i jak do tamtej pory jeżdżąc po mieście, gdy np. zmieniały się światła na skrzyżowaniach, musiałem często używać obu hamulców, tak teraz wystarcza sama klamka.
Klocki są trochę głośniejsze od zwykłych (słychać szum heblowania tarczy;), ale efekt rekompensuje wszystko. Przejechałem na nich jak dotąd ok. 1.5kkm.
Mam zamiar dalej myśleć co by tu jeszcze i już poczyniłem pewne kroki, jeśli się uda to też się podzielę.

:
Slow Rider napisał/a:
(słychać szum heblowania tarczy;)

Obejrzyj tarczę. Zobacz jak fajnie te klocki ją zjadają. I zobacz ile kosztuje nowa tarcza.

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Żeby tylko nie były za twarde-piszesz o heblowaniu tarcz. W czasach gdy słusznie nie było niczego znajomy do Mercedesa "beczki" zaadaptował okladziny z Kamaza, skutkiem czego wymienił potem tarcze bo się skończyły...

:
Z tym heblowaniem to taki mały żarcik, to nie brzmi jak hamująca ciężarówka, słychać je trochę głośniej ale co się ściera bardziej czy tarcza czy klocki to na razie nie wiem. Po 1.5kkm nie zauważyłem zmian w tarczy. Klocki faktycznie mają zwiększony współczynnik tarcia więc pewnie coś tam kiedyś zauważę. Ale moim celem jest przede wszystkim skuteczność hamowania, jak pojeździłem trochę naked-ami to mi czegoś zaczęło brakować.
TRW zaleca te klocki właśnie do cięższych maszyn typu cruisery i turystyki.
Podzielę się z Wami wnioskami jak nabiję więcej km.

:
Oki. Po prostu miej wszystko pod kontrolą czy nic się nie dzieje z tarczami. Łatwiej i taniej wymienić częściej klocki niż dyski... Twardsze klocki pewnie też szybciej grożą przegrzaniem tarcz.

:
ttm750 napisał/a:
Twardsze klocki pewnie też szybciej grożą przegrzaniem tarcz.


Co do temperatury to spodziewałem się tego i wlałem płyn Motul RBF600, coby się tak łatwo nie zagotował.
Odkopałem z dna szuflady stary solidny radziecki mikrometr :), zmierzę przed sezonem grubość tarczy i potem będę monitorował. Ale pal licho zużycie, teraz czuję się bezpiecznej.

:
To masz tarcze chłodzone płynem ?! :mrgreen:
A mikrometr prawdę Ci powie.

Jak chcesz mieć "lepsze" hamowanie kosztem szybszego zużycia tarczy to czemu nie.

Silnik, dwa koła i mina wesoła :-)
:
Alabaster napisał/a:
To masz tarcze chłodzone płynem ?! :mrgreen:


Nie, powietrzem, trzeba najpierw nadmuchać ;)

Alabaster napisał/a:
Jak chcesz mieć "lepsze" hamowanie...


Czemu w cudzysłowie? Naprawdę jest lepsze :)
Napisałem o tym bo może ktoś ma podobne dylematy i nie będzie musiał wyważać otwartych drzwi.
Następną rzeczą, która się niebawem wydarzy będzie wymiana wężyków na stalowy oplot. Obecnie klamka hamulca jest dość miękka i pomimo, że jest ustawiona dobrze (tzn. hamowanie się zaczyna już po niewielkim wciśnięciu) to potrafię ją wcisnąć dwoma palcami tak, że już katuję sobie kostki pozostałych palców a gdy zabiorę te palce to dogniatam do manetki. Para idzie w gwizdek, tzn. w wężyki (co daje się na nich wyczuć). Może mam za silną łapę, ale skoro już mam to czemu nie korzystać. :evilek:

:
Najpierw trzeba było wymienić wężyki. Najlepiej na HELowskie.
Wystarczyły by ci zwykle klocki

NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Ale poczekajmy panowie. Może wina jest w czymś innym.

Ile ważysz Slow Rider, ? :D

:
Hehe, wersja zimowa mnie waży dziewięćdziesiąt kilka, ale już od jutra na pewno wezmę się za siebie bo skóry nie dopnę :oops:

:
Słuchaj ja ważę okrągłe 130kg i jeżdżę na zwykłych klockach i jakoś to hamuje. 2 razy miałem hamowanie z 90 do 0 i nie było problemu z hamowaniem a raczej z trakcja. Klamka rzeczywiscie jest miękka ,ale da się z tym żyć.

i will never fall again
:
Powtarzam po raz kolejny.
Najpierw i przede wszystkim wymieniamy wężyki !
To z reguły wystarcza

NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Panoramiks napisał/a:
Powtarzam po raz kolejny.
Najpierw i przede wszystkim wymieniamy wężyki !
To z reguły wystarcza


Potwierdzam!

:
Również potwierdzam 8-)

Matrix w Trasie

Gość Usługi BHP dla Ciebie twojebhp@gmail.com
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group