Potrzebuję pomocy, bo już głupi jestem.
Mój motocykl w papierach ma 14.50 kw 583 cm3 pojemnosci ale wszędzie w opisach modelu podają że ma 28.50 kw. Nie mniej.
Moje pytanie, czy ja mam jakiś błąd w papierach, czy ktoś potrafi wytłumaczyć o co w tym chodzi?
Prosił bym o pomoc.

Wg. mnie to pomyłka. 14.5 kW to ok 20 koni mech. Raczej nie było takiej wersji.

Hm zaczynam wątpić w tą pomyłkę. Byłem dzisiaj w salonie hondy szukając pomocy i o ile nie potrafili mi powiedzieć czy były takie wersję to sprzedawca sprawdził że na rynku szwajcarskim są ogłoszenia sprzedaży tych motocykli z mocą 14.5 kw a moja była przyprowadzona właśnie ze Szwajcarii.
Widzę że sporo osób odwiedzało mój temat ale odpowiedzi mało.
Miałem nadzieję że ktoś się już z tym spotkał skąd taka moc, dlaczego i w jaki sposób ja ograniczyli.

No i masz rację. Trochę z ciekawości poszukałem i znalazłem informację że na Szwajcarię szły wersję z ograniczoną mocą. Prawdopodobnie spowodowane to było panującymi tam normami hałasu.
http://chopperforum.de/fo...-c-ps-leistung/

Powiem szczerze że przez dwa sezony ta moc mi nie przeszkadzała ale w momencie gdy chciałem sprzedać moto to kupiec się wystraszyl że przecież nie było takiej wersji a tu się okazuje że jednak były.
Dzięki ten link mi trochę rozjaśnia sytuację, co prawda nie znam się za mocno na mechanice ale wynika z tego że trzeba by powalczyć z przepustnica żeby przywrócić właściwą moc, tyle że w papierach nadal pozostanie 14.5 kw

przy tak małym nakładzie (ilość szt), to przypuszczam, że będą to jeszcze węższe króćce, plus dysze i może jakaś dodatkowa kryza w wydechu, ale skoro sprzedajesz to Ciebie już to nie dotyczy

Właśnie zastanawiałem się czy tego nie zrobić bo jak widzę to ta moc realnie odstrasza mi klientów i pewnie będzie miała wpływ na cenę.
Muszę się zorientować co do kosztów.

Główną zaletą twojego motocykla jest to że silnik na pewno nie jest styrany przez jakiegoś młodego bikersa. A blokady podejrzewam że można łatwo i tanio zdjąć. Trzeba tylko pochodzić po forach internetowych.

Silniczek w porządku nie narzekam daje radę.
Ale faktycznie wpadnę do zaprzyjaźnionego warsztatu może podpowiedzą jak co i za ile.

No właśnie na Trampka chciałem zmienić swój motor, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.