Witam serdecznie jako świeżak (ale nie ten z biedronki)
Mam na oku Shadow'kę 750 VT z 1983r. Motor wygląda nieźle ale martwi mnie jedna sprawa. Jest to model z krótkim VIN (13 znaków). Jest to (z informacji z serwisu Hondy) model, który był wysyłany do Europy (prawdopodobnie do Austrii) i tam sprzedawany pod inną marką (jakieś problemy ze zbytem/ cłem itp szczegółów nie znam i dlatego takie kombinowanie)
Mechanicznie podobno nie ma różnicy między oryginałem ale jak będę szukał jakiejś specyficznej części to po numerze vin już nie znajdę. Druga sprawa jak za parę lat będę chciał ją sprzedać to czy to nie będzie czynnik, który znacząco obniży cenę.
Co myślicie o tym temacie. Warto brać ten motocykl ?

Pozdrawiam,

Ja mam VT600C i VIN chyba mam jeszcze krótszy, i nie widzę problemu.

VIN ma się zgadzać z TZ (tabliczką znamionową) brak ingerencji w polu numerycznym, czytelny = brak problemów

Na stany już od początku lat 80-tych miały 17 -cyfrowy nr. vin, krótszy to tylko i aż numer ramy, standard na europę niepotrzebnie kruszysz kopię, na cenę to nie ma wpływu. Ze względu na ten krótszy nr. vin - a nie ma innych przeciw wskazań- bierz!